Dojeżdżamy321gl
04/12/2013, 10:48 AM
Dalsze przygody w Montanie, tym razem jedziemy lżejszym zestawem, zapraszam..
Wielki spychacz ładuje mi wywrotkę w czterech wsadach z łyżki, WOW!
Jade depcząc trochę mocniej na gaz..
Miejscowi posiadają różne marki samochodów, nie jest to problemem bo obrót częściami w tym Stanie jest ogromny..
Mijam mniejszego potworka, który z głośnym rykiem zagłuszył moją małą wywrotkę..
Uwielbiam mijać innych i dawać po klaksonie, niektórzy się denerwują, inni śmieją i machają ręką na to zachowanie..
Po raz kolejny mijam farmę Boba, jest ogromna, powiedział mi żebym doczekał żniw..
Zatrzymuje się przy sklepie i kupuje sześciopak piwa dla wujaszka, wieczorem ma być piknik przy domu z muzyką country, WOW!
Staje u celu na pobliskim skupie surowców, nikogo jeszcze nie ma, nie zdaje kluczyków bo nie ma komu, czekam żeby się upewnić czy chcą gdzieś wysypywać.
Pzdr. Jeśli macie jakieś życzenia co do dalszych foto, pisać na priv
Wielki spychacz ładuje mi wywrotkę w czterech wsadach z łyżki, WOW!
Jade depcząc trochę mocniej na gaz..
Miejscowi posiadają różne marki samochodów, nie jest to problemem bo obrót częściami w tym Stanie jest ogromny..
Mijam mniejszego potworka, który z głośnym rykiem zagłuszył moją małą wywrotkę..
Uwielbiam mijać innych i dawać po klaksonie, niektórzy się denerwują, inni śmieją i machają ręką na to zachowanie..
Po raz kolejny mijam farmę Boba, jest ogromna, powiedział mi żebym doczekał żniw..
Zatrzymuje się przy sklepie i kupuje sześciopak piwa dla wujaszka, wieczorem ma być piknik przy domu z muzyką country, WOW!
Staje u celu na pobliskim skupie surowców, nikogo jeszcze nie ma, nie zdaje kluczyków bo nie ma komu, czekam żeby się upewnić czy chcą gdzieś wysypywać.
Pzdr. Jeśli macie jakieś życzenia co do dalszych foto, pisać na priv