Śliwka
12/06/2014, 03:14 PM
Kolejne odsłony gier należących do serii Grand Theft Auto są wyczekiwane przez miliony graczy, ale jej najnowsza odsłoną, wydaną w ubiegłym roku, do tej pory mogą się cieszyć jedynie posiadacze konsol PlayStation 3 i Xbox 360. Jednak już za kilka miesięcy sytuacja się zmieni i z najnowszym GTA V będą mogli się zapoznać użytkownicy konsol nowej generacji i naszych ukochanych „blaszaków” (PC).
GTA V na PC została potwierdzona. I tym razem nie są to żadne plotki, czy inne spekulacje, ale jest to informacja pochodząca bezpośrednio od pracowników Rockstara, choć do samego końca trzymali oni nas w niepewności. Potwierdzenie przeniesienia piątej części bestselerowej serii tego studia na nowe nastąpiło na dzisiejszej konferencji Sony. Gdzieś między godziną czwartą a piątą rano naszego czasu odtworzono na niej zapowiedź GTA V dla konsoli PlayStation 4 i... na chwilę na tym stanęło i nigdzie nie było podane, czy gra ta wyjdzie również na Xbox One i PC, przez co można było odnieść wrażenie, że przynajmj przez jakiś czas Sony będzie miało wyłączność na poprawioną „Piątkę”. Na szczęście kilka chwil później na kanale YouTube Rockstara udostępniono ten sam trailer zatytułowany w sposób jednoznacznie mówiący o trzech nowych platformach, a nie tylko jednej. Zaraz po tym na stronie tej firmy pojawił się dokładniejszy wpis. W ten oto sposób zostały rozwiane obawy, że Grand Theft Auto V skończy jak Red Dead Redeption i pecetowi fani serii będą musieli się zadowalać kolejnymi modami przygotowywanymi do „Czwórki”.
GTA V na PC została potwierdzona. I tym razem nie są to żadne plotki, czy inne spekulacje, ale jest to informacja pochodząca bezpośrednio od pracowników Rockstara, choć do samego końca trzymali oni nas w niepewności. Potwierdzenie przeniesienia piątej części bestselerowej serii tego studia na nowe nastąpiło na dzisiejszej konferencji Sony. Gdzieś między godziną czwartą a piątą rano naszego czasu odtworzono na niej zapowiedź GTA V dla konsoli PlayStation 4 i... na chwilę na tym stanęło i nigdzie nie było podane, czy gra ta wyjdzie również na Xbox One i PC, przez co można było odnieść wrażenie, że przynajmj przez jakiś czas Sony będzie miało wyłączność na poprawioną „Piątkę”. Na szczęście kilka chwil później na kanale YouTube Rockstara udostępniono ten sam trailer zatytułowany w sposób jednoznacznie mówiący o trzech nowych platformach, a nie tylko jednej. Zaraz po tym na stronie tej firmy pojawił się dokładniejszy wpis. W ten oto sposób zostały rozwiane obawy, że Grand Theft Auto V skończy jak Red Dead Redeption i pecetowi fani serii będą musieli się zadowalać kolejnymi modami przygotowywanymi do „Czwórki”.
GTA V w wersji na PlayStation 4, Xbox One, no i oczywiście na PC trafi do sprzedaży już jesienią tego roku, choć na razie nie wiadomo, czy na wszystkie platformy jednocześnie, więc możliwe, że wielbiciele platformy PC będą musieli poczekać ciut dłużej niż gracze konsolowi. Rockstar przy okazji zapowiedział, że wersja „blaszakowa” będzie wyposażona w rozbudowane narzędzie do nagrywania filmów, będące zapewne odpowiedzią na sporą popularność różnego rodzaju YouTubowych produkcji tworzonych w świecie poprzedniej odsłony tej serii.
Recenzja GTA V
Cóż więcej możemy powiedzieć? Czas najwyższy! W końcu na rynku nareszcie mamy procesory, które są w stanie zagwarantować stałe 60 kl./sek. w GTA 4, więc moment na wydanie kolejnego procesorowego „killera” zdaje się być idealny Chyba, że przenoszenie gier z konsol nowej generacji (niewiele się przecież różniących od standardowego komputera w zgrabnej obudowie) na pecety jest faktycznie tak proste, że nawet Rockstar sobie z tym poradzi, dzięki czemu wielu pecetowych graczy uniknie zestawu dodatkowych siwych włosów na głowie i nagłego upływu gotówki wydanej na nowe części do komputera. No i tym razem jest duża szansa na bezproblemową instalację GTA, skoro GFWL już z nami nie ma i skończyły się kłopoty z Live'owymi regionami (tak, jesteśmy troszkę zgryźliwi ).
Recenzja GTA V
Cóż więcej możemy powiedzieć? Czas najwyższy! W końcu na rynku nareszcie mamy procesory, które są w stanie zagwarantować stałe 60 kl./sek. w GTA 4, więc moment na wydanie kolejnego procesorowego „killera” zdaje się być idealny Chyba, że przenoszenie gier z konsol nowej generacji (niewiele się przecież różniących od standardowego komputera w zgrabnej obudowie) na pecety jest faktycznie tak proste, że nawet Rockstar sobie z tym poradzi, dzięki czemu wielu pecetowych graczy uniknie zestawu dodatkowych siwych włosów na głowie i nagłego upływu gotówki wydanej na nowe części do komputera. No i tym razem jest duża szansa na bezproblemową instalację GTA, skoro GFWL już z nami nie ma i skończyły się kłopoty z Live'owymi regionami (tak, jesteśmy troszkę zgryźliwi ).
Źródło: Rockstar