Wszystko i nicCzesieK_BS
16/06/2014, 02:16 PM
Schumacher słyszy już dźwięki i odpowiada na dotyk. Jak podał "Bild" komunikuje się ze swoją żoną Corriną i dziećmi, aczkolwiek nie ma o tym mowy w oficjalnym oświadczeniu.
Jak potwierdziła menedżerka kierowcy Sabine Kehm, Schumacher został przeniesiony ze szpitala w Grenoble do kliniki rehabilitacyjnej. - Jego rodzina pragnie wyrazić wdzięczność dla lekarzy, pielęgniarek i terapeutów w Grenoble, którzy wykonali świetną pracę w ostatnich miesiącach - powiedziała Kehm.
Oficjalne oświadczenie menedżerki Schumachera Sabine Kehm:
"Michael opuścił klinikę w Grenoble, aby kontynuować długi okres rehabilitacji, już nie jest w śpiączce. Jego rodzina chciałaby gorąco podziękować wszystkim lekarzom, opiekunom, pielęgniarkom i terapeutom w Grenoble, jak również ratownikom medycznym na miejscu wypadku, którzy w ciągu tych kilku pierwszych miesięcy wykonali wspaniałą pracę. Rodzina dziękuję również wszystkim ludziom, którzy przesłali Michaelowi życzenia powrotu do zdrowia po wypadku. Te słowa z pewnością mu pomogły. Prosimy o wyrozumiałość na przyszłość, ponieważ dalsza rehabilitacja Michaela nie będzie prowadzona w miejscu ogólnodostępnym."
Pół roku w śpiączce
Schumacher miał wypadek podczas jazdy na nartach poza slakiem 29 grudnia we francuskich Alpach. Przewrócił się i uderzył głową w skałę. Miał kask, ale siła uderzenia była tak duża, że doznał poważnego urazu mózgu. Został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną w której pozostawał aż do 16 czerwca. Do tego czasu stracił 20 kilomgramów masy ciała.
Wcześniej, pod koniec stycznia lekarze rozpoczęli fazę wzbudzania Schumachera, ale długo nie było zbyt wielu powodów do optymizmu. Eksperci mówili o "przygotowaniu się na najgorsze".
Schumacher jest siedmiokrotnym mistrzem świata F1, tytuły wywalczył w latach 1994-1995 oraz 2000-2004. Karierę zakończył w 2012 roku.
Jak potwierdziła menedżerka kierowcy Sabine Kehm, Schumacher został przeniesiony ze szpitala w Grenoble do kliniki rehabilitacyjnej. - Jego rodzina pragnie wyrazić wdzięczność dla lekarzy, pielęgniarek i terapeutów w Grenoble, którzy wykonali świetną pracę w ostatnich miesiącach - powiedziała Kehm.
Oficjalne oświadczenie menedżerki Schumachera Sabine Kehm:
"Michael opuścił klinikę w Grenoble, aby kontynuować długi okres rehabilitacji, już nie jest w śpiączce. Jego rodzina chciałaby gorąco podziękować wszystkim lekarzom, opiekunom, pielęgniarkom i terapeutom w Grenoble, jak również ratownikom medycznym na miejscu wypadku, którzy w ciągu tych kilku pierwszych miesięcy wykonali wspaniałą pracę. Rodzina dziękuję również wszystkim ludziom, którzy przesłali Michaelowi życzenia powrotu do zdrowia po wypadku. Te słowa z pewnością mu pomogły. Prosimy o wyrozumiałość na przyszłość, ponieważ dalsza rehabilitacja Michaela nie będzie prowadzona w miejscu ogólnodostępnym."
Pół roku w śpiączce
Schumacher miał wypadek podczas jazdy na nartach poza slakiem 29 grudnia we francuskich Alpach. Przewrócił się i uderzył głową w skałę. Miał kask, ale siła uderzenia była tak duża, że doznał poważnego urazu mózgu. Został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną w której pozostawał aż do 16 czerwca. Do tego czasu stracił 20 kilomgramów masy ciała.
Wcześniej, pod koniec stycznia lekarze rozpoczęli fazę wzbudzania Schumachera, ale długo nie było zbyt wielu powodów do optymizmu. Eksperci mówili o "przygotowaniu się na najgorsze".
Schumacher jest siedmiokrotnym mistrzem świata F1, tytuły wywalczył w latach 1994-1995 oraz 2000-2004. Karierę zakończył w 2012 roku.