28/08/2015, 10:36 AM
Dzięki
Pau - Szeged
Kręte i wznoszące trasy we Francji dały w kość mojemu Meśkowi. Załadowany 20 tonami ładunku ledwo dawał radę. Spalanie poszło w górę, a w mgnieniu oka było mniej niż połowa paliwa w baku. Od Lyon'u ciągle jakieś zwężenia, dopiero we Włoszech mogłem rozpędzić się do prędkości maksymalnej. Po 2 dniach jazdy dojechałem do celu i mogłem w końcu dłużej odpocząć. Teraz tylko rozładunek i czekać na dalsze polecenie.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Pau - Szeged
Kręte i wznoszące trasy we Francji dały w kość mojemu Meśkowi. Załadowany 20 tonami ładunku ledwo dawał radę. Spalanie poszło w górę, a w mgnieniu oka było mniej niż połowa paliwa w baku. Od Lyon'u ciągle jakieś zwężenia, dopiero we Włoszech mogłem rozpędzić się do prędkości maksymalnej. Po 2 dniach jazdy dojechałem do celu i mogłem w końcu dłużej odpocząć. Teraz tylko rozładunek i czekać na dalsze polecenie.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.