Witam
Jak w temacie, czy ma sens ulepszanie ciężarówek pracowników?? Trochę siana juz na to wydałem i teraz się zastanawiam czy w ogóle słusznie
Pozdrawiam.
Z jednej strony to nie ma sensu bo i tak nikt tego nie widzi, no ale z drugiej strony to tak bo np możesz wziąć ciężarówkę pracownika i nią jeździć, od razu inaczej się jeździ
Pozdrawiam
@Dexter - z doświadczenia Ci powiem, że nie ma to znaczenia - czy ma 300Km czy 800 zrobi kurs tak samo
...
A co do wyglądu... jak kto che - ja kiedyś robiłem wszystkim pracownikom takie same ciężarówki zarówno pod względem mocy jak i wyglądu.
A teraz gram sam dla siebie (dla przyjemności) a nie dla kasy
Jak zaczynasz przygodę z ETS 2, to nie warto ładować kasę w auta pracowników. I tak i tak dojadą z towarem. W tym przypadku lepiej zostawić sobie kaskę na własne wydatki, czyli garaże, inne trucki dla siebie, ich tuning itp.
Co innego, gdy już masz kasy jak lodu - wtedy sobie nie żałuj, przynajmniej jest ją na co wydawać
OK, skorzystam z Waszego doświadczenia i zacznę je ulepszać dopiero gdy z kasą nie będę miał co robić
Szkoda bardzo, że nie ma tak jak w Across America, gdzie zawsze ciężarówki moich pracowników robiłem na żółto i potem łatwo je wyhaczałem na drodze
Taka drobnostka, a jednak dawała radość
Trza sobie szczerze powiedzieć - gry z serii 18 Wheels of Steel były bardziej rozwinięte pod wieloma względami. Seria ETS to był niejaki restart, przy którym zrezygnowano z kilku ciekawych opcji gry. Być może celowo, by powracać do nich w kolejnych patchach, lub grach SCS Software.
Jak będzie Ci się nudziło i będziesz miał nadmiar kasy to... kupuj sobie nowe auta ta jak ja
Moja własna stajnia liczy 6 trucków
- Scania Streamline BDF
- Scania T
- Volvo VNL
- Kenworth K-100
- Kenworth T800
- Peterbilt 389
- Freightliner Coronado
Rene-chwalipięta
Ja wcześniej inwestowałem w kierowców, i w ciężarówy dla nich, lecz po tym jak pieniądze zaczęły od nich dynamicznie dla mnie spływać jak woda w kiblu, pozwalniałem wszystkich w pierony, i sam zacząłem na siebie zarabiać.
A zwolnieni driversi zapewne szybko sobie znaleźli pracę, patrząc na obecną kondycję transportu, i deficyt zawodowych kierowców samochodów ciężarowych w naszym kraju