01/05/2012, 09:03 PM
Tutaj dawajcie śmieszne rozmowy na Cb. To ja zaczne:
Najpierw przy wylocie z Częstochowy:
"Koledzy daleko ten korek jest?"
"Do świateł kolego."
Za chwile inny kierowca:
"W Siewierzu."
No i k**** później było tak ślizgo, że wyszło, że miał racje.
I gdzieś pod Siewierzem:
"Kacper! Kacper! Kacper jesteś na radiu?"
"Nie nie ma go. Wsiadł na wielbłąda i odjechał."
------------
"Kolego z czerwonego Mana czy mógłbyś włączyć radyjko, bo chciałem o coś zapytać?"
------------
Rozmowa dwóch kierowców:
X: "Patrz Heniek, taki mróz a Kobra* stoi."
Y: "No, 20 lat temu jak zacząłem jeździć to ona stała i mi też stał, teraz ona nadal stoi a mnie już nie."
*Kobra - pseudonim artystyczny kobiety która stoi na parkingu dla TIR-ów w celach zarobkowo - rozrywkowych.
-------------
1 - Na którym kanale jest serwis MAN-a
2- na 25 kolego
3- na 26
4- na 21
dłuższą chwile trwała ta licytacja aż wreszcie zniecierpliwionym głosem mobilek rzekł:
5- Koledzy na pewno jest na 41
-------------
1 - Coś mi obciera z przodu po prawej w okolicach koła
2 - Co takiego?
1 - Nie wiem.
2 - A spróbuj nie jechać po tej linii z boku po prawej (margines).
1 - Chyba zjadę na jakiś parking i zobacze co to jest.
1 - Nie jedź po linii ciągłej < krzycze na 19
No i zjechał ja za nim, odkręca przednie lewe koło i sprawdza (pot leje sie z kolegi jak z konia na morskie oko) - nic nie zobaczył wszystko OK Teraz posadził dziewczyne z tyłu i słysze w radyjku:
1 - Nie to raczej z tyłu obciera z prawej.
2 - Dziwna sprawa, ale dalej widzę że jedzie po marginesie.
Zjechał na inny parking odkręca koła z tyłu, ja sie przyglądam mijają minuty, mija godzina bębny zdjęte i looka na zawieszenie i nic.
Wsiedliśmy razem, kobity zostały na orlenie i jedziemy.
2 - I co nic nie słychac.
1 - No juz nie, juz nic sie nie dzieje.
2 - A weź zjedź delikatnie na prawo. I wtedy popłakałem się ze śmiechu...
I tak to jest jak sie ma głośno nie to radyjko co trzeba...
---------------
1 - Koledzy trasa Ostrowiec Opatów na 72 km stoją mobilki
2 - ha ha ha mobilki ??
1 - Oj! no ...yyyyyyy.... ten ... taki samochód z białym paskiem
2 - ha ha misiaki ?
1 - No! no! milicja
---------------
1 - Kolego jak ścieżka do Wrocławia?
2 - Czysto kolego.
1 - Dzieki, nie wiem gdzie jedziesz, ale tez masz czysto.
--------------
- Mobilki, mijam 301-szy kilometr,jak tam dalej? (cisza)
- Mobilki, mijam 301-szy jak tam dalej dróżka?
- Za chwilę kolego powinieneś mijać 302.
Komentować ; )
Najpierw przy wylocie z Częstochowy:
"Koledzy daleko ten korek jest?"
"Do świateł kolego."
Za chwile inny kierowca:
"W Siewierzu."
No i k**** później było tak ślizgo, że wyszło, że miał racje.
I gdzieś pod Siewierzem:
"Kacper! Kacper! Kacper jesteś na radiu?"
"Nie nie ma go. Wsiadł na wielbłąda i odjechał."
------------
"Kolego z czerwonego Mana czy mógłbyś włączyć radyjko, bo chciałem o coś zapytać?"
------------
Rozmowa dwóch kierowców:
X: "Patrz Heniek, taki mróz a Kobra* stoi."
Y: "No, 20 lat temu jak zacząłem jeździć to ona stała i mi też stał, teraz ona nadal stoi a mnie już nie."
*Kobra - pseudonim artystyczny kobiety która stoi na parkingu dla TIR-ów w celach zarobkowo - rozrywkowych.
-------------
1 - Na którym kanale jest serwis MAN-a
2- na 25 kolego
3- na 26
4- na 21
dłuższą chwile trwała ta licytacja aż wreszcie zniecierpliwionym głosem mobilek rzekł:
5- Koledzy na pewno jest na 41
-------------
1 - Coś mi obciera z przodu po prawej w okolicach koła
2 - Co takiego?
1 - Nie wiem.
2 - A spróbuj nie jechać po tej linii z boku po prawej (margines).
1 - Chyba zjadę na jakiś parking i zobacze co to jest.
1 - Nie jedź po linii ciągłej < krzycze na 19
No i zjechał ja za nim, odkręca przednie lewe koło i sprawdza (pot leje sie z kolegi jak z konia na morskie oko) - nic nie zobaczył wszystko OK Teraz posadził dziewczyne z tyłu i słysze w radyjku:
1 - Nie to raczej z tyłu obciera z prawej.
2 - Dziwna sprawa, ale dalej widzę że jedzie po marginesie.
Zjechał na inny parking odkręca koła z tyłu, ja sie przyglądam mijają minuty, mija godzina bębny zdjęte i looka na zawieszenie i nic.
Wsiedliśmy razem, kobity zostały na orlenie i jedziemy.
2 - I co nic nie słychac.
1 - No juz nie, juz nic sie nie dzieje.
2 - A weź zjedź delikatnie na prawo. I wtedy popłakałem się ze śmiechu...
I tak to jest jak sie ma głośno nie to radyjko co trzeba...
---------------
1 - Koledzy trasa Ostrowiec Opatów na 72 km stoją mobilki
2 - ha ha ha mobilki ??
1 - Oj! no ...yyyyyyy.... ten ... taki samochód z białym paskiem
2 - ha ha misiaki ?
1 - No! no! milicja
---------------
1 - Kolego jak ścieżka do Wrocławia?
2 - Czysto kolego.
1 - Dzieki, nie wiem gdzie jedziesz, ale tez masz czysto.
--------------
- Mobilki, mijam 301-szy kilometr,jak tam dalej? (cisza)
- Mobilki, mijam 301-szy jak tam dalej dróżka?
- Za chwilę kolego powinieneś mijać 302.
Komentować ; )