Wszystko i nic03/04/2016, 05:41 PM
Witam, nazywam się Marcin i mam 17lat. W tym temacie chciałbym wam zaprezentować moją przygodę z ciężarówkami i całą dziedziną transportu. 
W swoją pierwszą trasę pojechałem w wieku 5lat razem z mamą. Była to szybka krajówka. Rok później była pierwsza trasa do Włoch, również z mamą. Natomiast 2lata później pojechałem już samemu. Wiele razy przekonałem się o trudach tej pracy warunki pogodowe, czy to ciepło czy to zimno trzeba pracować, różnorakie usterki techniczne, problemy z papierami czy też ciągła gonitwa wśród korków na trasie. Pomimo wszystkich tych rzeczy, które wymieniłem staram się nie zniechęcać i zamierzam zostać kierowcą na szlakach międzynarodowych. Zresztą jest to u mnie rodzinne, gdyż kierowcą jest tata, wujek jeden, drugi oraz trzeci. 
Tata pracuję nieprzerwanie od 17lat w jednej firmie, która to jest z Krakowa i zwie się Budmasz-Render Sp. Zoo. Firma ta specjalizuje się w transporcie, głównie w 90% kierunkiem są Włochy. Koniec tych moich wywodów i czas na pierwszą fotkę, która to pochodzi z 2001 roku. Stara 12-tka w akcji, którą to tato wtedy zjechał do domu. Było to drugie auto mojego taty w firmie, gdyż wcześniej jeździł starą F12 z niską kabiną i podwójną ośką. Serdecznie zapraszam do komentowania, a już wkrótce więcej fotek, które to będą się ukazywały w kolejności chronologicznej. Stay tuned!
Tak dokładnie, tato pije piwko bo po trasie każdemu się należy!
W swoją pierwszą trasę pojechałem w wieku 5lat razem z mamą. Była to szybka krajówka. Rok później była pierwsza trasa do Włoch, również z mamą. Natomiast 2lata później pojechałem już samemu. Wiele razy przekonałem się o trudach tej pracy warunki pogodowe, czy to ciepło czy to zimno trzeba pracować, różnorakie usterki techniczne, problemy z papierami czy też ciągła gonitwa wśród korków na trasie. Pomimo wszystkich tych rzeczy, które wymieniłem staram się nie zniechęcać i zamierzam zostać kierowcą na szlakach międzynarodowych. Zresztą jest to u mnie rodzinne, gdyż kierowcą jest tata, wujek jeden, drugi oraz trzeci. Tata pracuję nieprzerwanie od 17lat w jednej firmie, która to jest z Krakowa i zwie się Budmasz-Render Sp. Zoo. Firma ta specjalizuje się w transporcie, głównie w 90% kierunkiem są Włochy. Koniec tych moich wywodów i czas na pierwszą fotkę, która to pochodzi z 2001 roku. Stara 12-tka w akcji, którą to tato wtedy zjechał do domu. Było to drugie auto mojego taty w firmie, gdyż wcześniej jeździł starą F12 z niską kabiną i podwójną ośką. Serdecznie zapraszam do komentowania, a już wkrótce więcej fotek, które to będą się ukazywały w kolejności chronologicznej. Stay tuned!Tak dokładnie, tato pije piwko bo po trasie każdemu się należy!
Regulamin również dawno przeczytany, więc teraz pozostało tylko wrzucać z czasem kolejne fotki!
