19/06/2016, 04:10 PM
Witam, w marcu ubiegłego roku po sprzedaniu Audi A8, postanowiliśmy kupić jakiegoś SUV'a/Terenówkę. Pojechaliśmy do znajomego komisu i zobaczyliśmy jego. Od razu nam się spodobał, więc go kupiliśmy
Tutaj fotka z wakacji w Gdynii
Otóż kiedy jechaliśmy do domu przed autostradą zaczęło coś nam charczeć. Pomyśleliśmy, że trochę jeszcze pojedziemy i przestanie. Jednak z każdą minutą było gorzej... W końcu jechaliśmy tylko na 2 (autko w automacie). Zatrzymaliśmy się pod jakimś zajazdem. Najbardziej nie chcieliśmy, żeby Ford zepsuł się na autostradzie, ponieważ same "ściągnięcie" go z autostrady wiązałoby się z dosyć dużymi kosztami. Po długich namysłach typu "Co robić?" postanowiliśmy wezwać lawetę z pobliskiej wsi. Po jakiś 2 godzinach laweta przyjechała. Sama droga była nie wygodna i droga. Po powrocie do domu co pierwsze zrobiliśmy to daliśmy Forda do znajomego mechanika. Naprawa wyniosła nas 3500 tys. Jeszcze kiedy go kupowaliśmy przy zmianie na 2 bieg było takie lekkie uderzenie w skrzyni. 3 tygodnie temu zamówiliśmy część z USA (bo auto jest ze Stanów Zjednoczonych) małą część za 1000 zł. Na szczęście jest już wszystko ok i nie trzeba nic dokładać! Niby znajomy komis, a nawet najbliższej osobie mogą zrobić taki numer... Tak wiem, fotki nie są na razie zbyt atrakcyjne, ale nie ma mnie na razie w domu.
Fotka z lawety.
Tutaj fotka z wakacji w Gdynii
Otóż kiedy jechaliśmy do domu przed autostradą zaczęło coś nam charczeć. Pomyśleliśmy, że trochę jeszcze pojedziemy i przestanie. Jednak z każdą minutą było gorzej... W końcu jechaliśmy tylko na 2 (autko w automacie). Zatrzymaliśmy się pod jakimś zajazdem. Najbardziej nie chcieliśmy, żeby Ford zepsuł się na autostradzie, ponieważ same "ściągnięcie" go z autostrady wiązałoby się z dosyć dużymi kosztami. Po długich namysłach typu "Co robić?" postanowiliśmy wezwać lawetę z pobliskiej wsi. Po jakiś 2 godzinach laweta przyjechała. Sama droga była nie wygodna i droga. Po powrocie do domu co pierwsze zrobiliśmy to daliśmy Forda do znajomego mechanika. Naprawa wyniosła nas 3500 tys. Jeszcze kiedy go kupowaliśmy przy zmianie na 2 bieg było takie lekkie uderzenie w skrzyni. 3 tygodnie temu zamówiliśmy część z USA (bo auto jest ze Stanów Zjednoczonych) małą część za 1000 zł. Na szczęście jest już wszystko ok i nie trzeba nic dokładać! Niby znajomy komis, a nawet najbliższej osobie mogą zrobić taki numer... Tak wiem, fotki nie są na razie zbyt atrakcyjne, ale nie ma mnie na razie w domu.
Fotka z lawety.