Wreszcie zaczynają dochodzić bardziej zielone stany - wiadomo pustynne tereny są jakby kwintesencją USA (taki symbol tego kraju zwłaszcza w dziedzinie transportu) ale brakowało do tej pory trochę szerszego oblicza tego kraju.
A już bajką byłoby jakby następne po Oregonie były tereny dalej na północ przez Kanadę aż do Alaski (ale znając życie to SCS będzie się raczej trzymać tylko USA
).
Oczywiście jest też pewien minus a dokładniej po kiego (wiadomo w sumie czemu
) bawią się w DLC po jednym stanie czy kraju (w przypadku ETS2) zamiast dawać jak kiedyś większe obszary (np. Going East czy Skandynawia) aby gracze mieli coś więcej niż tylko malutki obszar za dużą kasę (za DLC kasują jak za całą grę w dniu premiery a w praktyce to tylko dodatek mapowy a nie cała gra więc cena powinna być jak za dodatek a nie całą grę.) - ot takie mam prywatnie odczucia co do tej ich polityki DLC
Ps. jarson dodałem do Twojego postu fotki z blogu SCS i link do wpisu bo wiadomo dużo ludzi jest wzrokowcami i prędzej zwróci uwagę na fotki niż na sam tekst
W ATS drażni mnie "teren pustynny", który praktycznie na całej mapie występuje. Trochę terenu zielonego, nic nie zaszkodzi, a ucieszy nie jednego.
Nowe krajobrazy, które widać na zdjęciach, będą bardzo ładne ale jak to w takim tempie dalej pójdzie to po całych stanach będziemy mogli pojeździć za co najmniej 10 lat. Pytanie tylko czy ktoś wtedy będzie jeszcze w to gral?
Tylko pytanie jest czy ten dodatek skończą przed końcem świata czyli 24 czerwca?
Przed końcem świata powiadasz. Na pewno do czerwca/lipca wyrobią się z dodatkiem.
Cytat:Oczywiście jest też pewien minus a dokładniej po kiego (wiadomo w sumie czemu ) bawią się w DLC po jednym stanie czy kraju (w przypadku ETS2) zamiast dawać jak kiedyś większe obszary (np. Going East czy Skandynawia) aby gracze mieli coś więcej niż tylko malutki obszar za dużą kasę (za DLC kasują jak za całą grę w dniu premiery a w praktyce to tylko dodatek mapowy a nie cała gra więc cena powinna być jak za dodatek a nie całą grę.) - ot takie mam prywatnie odczucia co do tej ich polityki DLC
Pieniądze. Nie jest tajemnicą, że każda firma musi zarabiać. Albo będzie ona wspierać jeden świetny produkt rozszerzając go o dlc, albo będzie co roku podgrzewać kotleta... Przykładem FIFA od EA Sport, a wystarczyło by co pół roku wypuścić aktualizację składów, co roku aktualizację lig i co jakiś czas płatne dlc z nową ligą/druzynami. Jeśli by ATSa wydać od razu całego, to albo byśmy czekali na niego faktycznie 10 lat (a po sukcesie ETS2 z zarobkowego punktu widzenia nie można było tyle czekać), albo dostalibyśmy szajs pokroju mapy Coast to Coast... Sorry, przy tej mapie to nawet SCSowe Niemcy to jest bajka. A i z cenami przesadzileś. To prawda, że dlc do etsa kosztują tyle, co podstawa w dniu premiery. Ale porównaj JAKOŚĆ podstawy a dlc... Cenowo moim zdaniem ok, wydaję te 70 zł, ładuję dodatek i widzę, że nie wywaliłem pieniędzy w błoto.
ATS? NM dwa razy tańszy niż podstawa złożona z dwóch stanów. Czyli każdy stan (poza gratisową Arizoną, i nie wspominając o zmianie skali) wychodzi cenowo podobnie, bo i jakość jest podobna. SCS się chyba uczył na ETS2, efektem czego ATS oraz najnowsze rozszerzenia mapowe do ETSa są na wysokim poziomie wartym swojej ceny.
Wolę to niż co roku wywalać 150 zł na Fifę czy inny produkt od EA Sport, który zawiera jedynie aktualizację składów i kilka nie zbyt potrzebnych nowych funkcji.
jarson ja raczej bym nie robił porównań z fifą bo tam jest rzeczywiście odgrzewanie co roku ale w przypadku ETS2 to niedługo będziemy mieli dekadę wsparcia co jest ewenementem wśród producentów gier czyli SCS tu znacznie przegina ale w skrajnie drugą stronę
Moim zdaniem SCS na tych DLC zwęszyło dobry interes bo po co robić nową grę jak można tanim kosztem wyprodukować i sprzedawać DLC do gry sprzed 7 lat. Tu też nie uwierzę, że zrobienie mapki DLC jest jakąś sztuką dla profesjonalnego studia i tu pewnie z 5 - 10 moderów na domowym sprzęcie by ogarnęło takie DLC terenowe szybciej niż SCS i to za mniejszą kasę (nawet zachowując te ich "standardy" co do wydajności, jakości itp.)
A SCS sobie wypuści dwa DLC do ETS2 i ze dwa do ATS za które skasuję po 70zł za sztukę + do tego dorzucą kilka małych DLC z duperelami i mamy jakieś 280zł za mapowe plus z ok 100zł za te mniejsze co daje nam (jakieś 380zł czyli cena dwóch gier FIFA) ile można skasować za coś co jest nadal technologicznie 7 lat wstecz - stary i ledwo dyszący silnik graficzny (widać po optymalizacji gry), braki wsparcia dla nowoczesnego sprzętu (DX12) itd. Czyli taki biznes idealny zrobić grę a później sprzedawać do niej DLC przez minimum 10 lat do 20 lat - ale takim rozumowaniem to powinniśmy nie grać teraz na PC czy konsolach w odpicowane wizualnie i zaawansowane gry tylko śmigać na Pegasusach w DLC do Mario Bros
Ogólnie niech sobie robią te DLC (tak jak sam wspomniałeś to jest firma i musi zarabiać ale DLC to powinno być źródłem dochodu jedynie pomiędzy kolejnymi całymi grami a nie stałym finansowaniem przez długie lata) a głównie to niech też pracują nad rozwojem czyli kolejnymi odsłonami ETS-a czy też ATS-a bo tak to całe USA dostaniemy około 15 rocznicy gry
Kiedyś umieli iść szybko do przodu (GTS w 2010r, ETS2 w 2012r) czyli przez 2 lata potrafili zrobić mega krok do przodu a teraz przez 7 lat stoją w miejscu i najgorsze jest to, że nie widać nawet planów z ich strony aby ruszyć się z tego miejsca (DLC to nie rozwój gry a tylko podtrzymanie sprzedaży podobnie jak patch to nie rozwój a tylko łatanie dziur) i właśnie to jest głównym zastrzeżeniem jakie do nich mam.
Spodziewałem się Teksasu, ale nawet i lepiej, że zdecydowali się na stan Oregon. Pustynnych terenów będzie mniej i z tego się najbardziej cieszę i te tajemnicze, otwarte fabryki - ciekawe.
American Truck Simulator
