26/07/2018, 11:12 PM
Heja!
Dzielenia się z Wami moimi archiwami ciąg dalszy Tym razem zostawiamy świat wirtualny i przenosimy się do tego realnego. Na pierwszy ogień idą fotki odzwierciedlające moje tragiczne aspiracje na choćby początkującego truck-spottera Był rok 2016 (2017 trochę też ), moja pasja do ciężarówek coraz bardziej się rozwijała (i rozwija nadal), więc postanowiłem z dostępnymi środkami (tj. rower Karakoram Sport GT i Huawei P8 Lite) dać jej kolejny zastrzyk i zobaczyć jak to jest być takim podrabianym spotterem i co oni w tym w ogóle widzą Nie no, wiedziałem już wtedy, że to piękne hobby Jednak prawdziwemu pasjonatowi mordka o wiele bardziej się cieszy, gdy stanie ciężarówką dosłownie twarzą w twarz i poczuje jej prawdziwy gabaryt. Całkowicie inne odczucie niż np. jechać za taką osobówką czy mijać na ulicy idąc chodnikiem. Niektórzy zapewne zrozumieją o co mi chodzi. Tak więc jeździłem po parkingach, placach, wiaduktach i fociłem. Takich miejsc w Rzeszowie i okolicach nie ma zbyt wielu, jak i samo natężenie tranzytu nie jest tak duże jak np. na zachód od powiedzmy już Krakowa. Ale nie jest też najmniejsze, a dla chcącego nic trudnego.
Co do samych zdjęć, to może najpiękniejsze nie są, część oryginalnych potraciłem i zostały mi tylko te z filtrem HDR, który swego czasu jakoś bardziej mi się podobał Ale jako że nie jest to forum traktujące stricte o fotografii, to może kogoś ten wątek zainteresuje Mam zamiar go rozwijać, nie tylko archiwaliami, ale również fotkami robionymi na bieżąco. Wciąż tym samym telefonem, bo innym sprzętem nie dysponuję Chętnie kupiłbym jakiś aparat, ale szczerze mówiąc to szkoda mi kasy No i nie znam się. Raz na jakiś czas odejdę też od tematu ciężarówek, bo nie tylko nimi człowiek żyje. Ale nie przedłużając...
Zapraszam.
Dzielenia się z Wami moimi archiwami ciąg dalszy Tym razem zostawiamy świat wirtualny i przenosimy się do tego realnego. Na pierwszy ogień idą fotki odzwierciedlające moje tragiczne aspiracje na choćby początkującego truck-spottera Był rok 2016 (2017 trochę też ), moja pasja do ciężarówek coraz bardziej się rozwijała (i rozwija nadal), więc postanowiłem z dostępnymi środkami (tj. rower Karakoram Sport GT i Huawei P8 Lite) dać jej kolejny zastrzyk i zobaczyć jak to jest być takim podrabianym spotterem i co oni w tym w ogóle widzą Nie no, wiedziałem już wtedy, że to piękne hobby Jednak prawdziwemu pasjonatowi mordka o wiele bardziej się cieszy, gdy stanie ciężarówką dosłownie twarzą w twarz i poczuje jej prawdziwy gabaryt. Całkowicie inne odczucie niż np. jechać za taką osobówką czy mijać na ulicy idąc chodnikiem. Niektórzy zapewne zrozumieją o co mi chodzi. Tak więc jeździłem po parkingach, placach, wiaduktach i fociłem. Takich miejsc w Rzeszowie i okolicach nie ma zbyt wielu, jak i samo natężenie tranzytu nie jest tak duże jak np. na zachód od powiedzmy już Krakowa. Ale nie jest też najmniejsze, a dla chcącego nic trudnego.
Co do samych zdjęć, to może najpiękniejsze nie są, część oryginalnych potraciłem i zostały mi tylko te z filtrem HDR, który swego czasu jakoś bardziej mi się podobał Ale jako że nie jest to forum traktujące stricte o fotografii, to może kogoś ten wątek zainteresuje Mam zamiar go rozwijać, nie tylko archiwaliami, ale również fotkami robionymi na bieżąco. Wciąż tym samym telefonem, bo innym sprzętem nie dysponuję Chętnie kupiłbym jakiś aparat, ale szczerze mówiąc to szkoda mi kasy No i nie znam się. Raz na jakiś czas odejdę też od tematu ciężarówek, bo nie tylko nimi człowiek żyje. Ale nie przedłużając...
Zapraszam.