Mateusz998
03/11/2018, 08:09 PM
Audi A6 Avant C4 typ 4a
Silnik: 2.5 TDI R5 (AEL) / 140 KM sprzężony z manualną 6-biegową skrzynią
Przebieg: +/- 360 tysięcy km
Rocznik: 1996
Wyposażenie:
poza podstawami typu 2 poduszki powietrzne, kierownica, ABS no to: centralny zamek, klimatronik, elektryczne przednie szyby, elektryczne lusterka, pełen AC/BC (komputer pokładowy wskazujący zużycie paliwa, zasięg itp.), tempomat, fotele półkubełkowe Recaro (podgrzewane), dołożony radioodtwarzacz Pioneer MVH-S300BT (AUX/USB/BT), halogeny, alufelgi 15''
Trochę historii? Wiem, że nikt nie przeczyta, ale nudzi mi się XD W 2016 roku w czasie robienia kursu na prawko mimo braku zainteresowania tą marką zacząłem obserwować Audi C4 na ulicach (a dosyć ich mało) i pewnego razu przybliżyłem sobie ten model. Jako, że w domu większa sympatia do diesli od razu zainteresowałem się 2.5 TDI. Tą jednostkę zapewne wielu z was od razu kojarzy z awaryjnymi, pierwszymi wypustami V6-stki, jednak w modelach C4 montowano pancerną pięciocylindrową jednostkę rzędową, znaną również z VW T4 & LT, jak i Volvo S70/V70. Wracając do tematu zakupu, ojciec został uświadomiony o jakim silniku jest mowa (przekonany był, że 2.5 TDI to tylko awaryjna fałka) zaczął ze mną poszukiwania. Ja brałem pod uwagę również auta krajowe, jednak on zrażony ''handlarzami'' stwierdził, że kupimy takie auto, ale z Niemiec. Prawko miałem w czerwcu, w lipcu pojechaliśmy po auto z tego tematu w okolice Karlstadt, małego miasta na północnym-zachodzie Bawarii, nieopodal Wurzburga. Pięknym lipcowym porankiem ujrzeliśmy ją, miała parę mankamentów ale zdecydowaliśmy się na jazdę próbną, a potem na zakup. Audi miało przebieg 317 tys km poparty książką, z której wynika, że samochód został zakupiony w salonie Odendahl & Heise GmbH w Kolonii. Wpisy w książce kończą się w 2001 z przebiegiem 140 tys km. I tak na drugi dzień byliśmy już w domu, gdzie wzięliśmy się za drobne poprawki (gumki wydechu się popoddawały) jak i opłaciliśmy i zarejestrowaliśmy pojazd.
Co zrobione przy niej?
Ogólnie na bieżąco to wiadomo, olej i filtry co 10-12 tys km, uszczelniona pompa paliwa, po sprowadzeniu kompletnie wyprane wnętrze, w tym roku nowe amortyzatory przód, nowe wahacze, w sumie nic wielkiego. Tak jak i poprawiony tłumik. Wizualnie, lakierniczo jeszcze się nic nie działo, bo nima pieniążków na to. Z takich wizualnych bzdur, to ramka grilla jest pomalowana w czarny mat no i fejkowe kierunki niby USDM też zawitały Ogólnie głównie to się leje paliwsko i jeździ. Nigdy nie zawiodła i zawsze się na kołach wraca. Jakieś plany?
Plany jak to każdy ''młody, gniewny'' - gleba, fela itepe. No taak, ogólnie plany są różne i jedne wylatują z głowy a inne zostają. Z takich konkretniejszych to na pewno albo usztywnić i obniżyć auto na sprężynach sportowych, albo wyłożyć się w air ride. Wiem, że pierwsza opcja bardziej pewna niż inne. Tak poza tym, no to chcę trochę doposażyć i ''wypięknić'' wnętrze - nowa kierownica, dorzucić pakiet oświetlenia i 4x el szyby, być może poprawić tapicerkę albo wrzucić skórzane recaro. Zewnętrznie to jeszcze do ogarnięcia lakierniczego mam błotniki i maskę, prawdopodobnie też klapę i zderzaki i wypolerować, wycieniować wszystko, żeby nie było jakiejś mozaiki. Koło? Na początek jakieś VAG-owskie 17-stki z oponami na niskim profilu, chyba, że trafią się jakieś fajne skręcane albo z rantem, to się przemyśli. Także ogólnie podsumowując - chce, żeby auto przyciągało uwagę i robiło trochę wrażenie. Będę ją trzymał tak długo, aż się będzie dało, postawiłem sobie za cel doprowadzić ją do zajebistego stanu i wtedy będę spełniony :
Dobra, no to czas na foty
Jakoś po sprowadzeniu
Pierwsza zima
Weekendowe wieczory za czasów techbazy
Z Polonezem kumpla w 2017
Po roku użytkowania
Tutaj już z ramką grilla w czarnym
No i zima 2017
na wiosnę
i takie tam ze spotu Audi Klub Świętokrzyskie
PZZ Kozłów - opuszczone elewatory zbożowe
No a tu kumpel przed pierwsza trasą, na bazie
No i dwa zdjęcia wnętrza
No i to by było chyba na tyle, bo się rozpisałem bardziej niż na maturze z Polaka Pozdrówki!