Ja osobiście mam wrażenie, że społeczeństwo się jednka bogaci
Pomijając chore życie na kredyt (co dotyczy głównie wiekszych wydatków typu mieszkanie, samochód, remont, wakacje), którego też się trzymam z daleka, to jednak widzę np. że dziś w niemal każdym lokalu gastronomicznym średniej klasy w moim mieście (lepiej niż kebab, ale bez aspiracji do gwiazdek "Miszlę") jest ciągle full ludzi, zwłaszcza w weekendy. Młodzież szlaja się w wolnych chwilach po galeriach handlowych i kupuje na wyprzedażach i przecenach rzeczy, których czesto nie potrzebuje, ale po prostu są fajne i przecenione, więc się bierze. Mam rodzeństwo w wieku gimbazjalnym, a ono swoich znajomych, więc się słyszy, a nie raz widzi. Jak młodzież jest w stanie wydębić co jakiś czas od rodziców 5 dych na spodnie, których tak na prawdę nie potrzebuje, to dlaczego ma nie wydębić dwie dyszki więcej na dodatek do etsa? Chyba, że za czesto korzysta z tej pierwszej możliwości i już potem na grę staruszkowie nie są tak skłonni sypnąć... To wtedy płacz w internetach, że "czemu tak drogo?"
Tak to widzę
Ale może podkreślę, to tylko mój punkt widzenia. To, co mogę zaobserwować w swoim otoczeniu, w swojej miejscowości nie musi się pokrywać z innymi regionami Polski.
Bumbunek, błagam, w politykę mnie nie mieszaj
Od tego trzymam się jeszcze dalej, niż od kredytów
Wracając do tematu:
Nie macie wrażenia, że SCS w wypadku ETSa gdzieś tak począwszy od dlc Italia ma problem zaimplementować odpowiedni klimat do danych terenów? Po krajach bałtyckich nie jestem w stanie zrobić więcej niż jednej trasy w ciągu. Teraz zwiastun Drogi do Morza Czarnego też jakiś jałowy, bez klimatu. Po świetnej klimatycznie (i rewolucyjnej modelowo) Skandynawii i na prawdę dobrej Francji potem coś jakby stanęło. Natomiast w ATSie każde kolejne dlc ma ten klimat, który charakteryzuje poszczególne części Ameryki. Niby niej dróg, mniejszy obszar, a człowiek inaczej chłonie każdą milę... SCS bardziej przykłada się do bardziej rozwojowej Ameryki czy po prostu Europa jest taka nudna i jednolita? Ja nie wiem, bo w Europie z obszarów dlc w prawdziwym życiu nie byłem jeszcze nigdzie
Mam obawy, czy te egzotycznie brzmiące tereny nie będą kolejną zieloną kupą z wystającymi z niej miastami.