26/02/2019, 10:32 PM
Witam!
Chciałbym Wam zaprezentować tak zwane " pierwsze " wozidło które zostało nabyte na dniach . Škoda Felicia 1.3 LXi z 1996 roku. Jestem trzecim polskim właścicielem, auto zostało zakupione w polskim salonie gdzie od nowości posiadało czarne tablice rejestracyjne, rok temu auto odkupił mój dobry znajomy, a jakiś czas temu auto trafiło w moje ręce Na chwilę obecną korzysta z niego głownie moja dziewczyna na dojazdy do pracy .
Auto jak na swoje lata trzyma się bardzo dobrze, ruda nie chrupie tak strasznie, pod maską skrywa się niezawodnych 68 kucyków co nie jedno auto z pod świateł by objechało . A co do przebiegu to na dzień dzisiejszy na liczniku jest 210 tyś z groszami .
Nie będę tu wrzucał pełnego opisu technicznego auta, jak ktoś chce się dowiedzieć więcej to wyjdzie w praniu.
Chciałbym Wam zaprezentować tak zwane " pierwsze " wozidło które zostało nabyte na dniach . Škoda Felicia 1.3 LXi z 1996 roku. Jestem trzecim polskim właścicielem, auto zostało zakupione w polskim salonie gdzie od nowości posiadało czarne tablice rejestracyjne, rok temu auto odkupił mój dobry znajomy, a jakiś czas temu auto trafiło w moje ręce Na chwilę obecną korzysta z niego głownie moja dziewczyna na dojazdy do pracy .
Auto jak na swoje lata trzyma się bardzo dobrze, ruda nie chrupie tak strasznie, pod maską skrywa się niezawodnych 68 kucyków co nie jedno auto z pod świateł by objechało . A co do przebiegu to na dzień dzisiejszy na liczniku jest 210 tyś z groszami .
Nie będę tu wrzucał pełnego opisu technicznego auta, jak ktoś chce się dowiedzieć więcej to wyjdzie w praniu.
Skodilak wymaga małych poprawek lakierniczych które będą przeprowadzane w ten weekend. Mam zamiar wrzucić więcej fotek i napisać więcej o tym aucie jak już trochę będzie nim polatane. Póki co oswajam się z tym autem