Witam
Zastanawiacie się po co kolejny tutaj temat? Do rzeczy przejdźmy, Dzisiaj postanowiłem zagrać w cska, grałem grałem normalnie i po 40 minutach grania na ekranie jakieś paski niebieskie (podejrzewam że grafika mogła paść), nic nie reagował. Ponowne uruchomienie kompa, przełączanie karty z dedykowanej na zintegrowaną na płycie głównej i odwrotnie nie zdało egzaminu. Sprawdzałem diodę i świeci na zielono, wentylator na procesorze i obudowie kręci się tylko problem ze płyta główna nie reaguje
Podaje specyfikację kompa
Procesor - Intel i5-4440 3.1 GHz
Płyta - Gigabyte B85-HD3
Grafika - XFX AMD Radeon R9 280X
RAM Crucial 8GB DDR3 1600 MHz
Będę wdzięczny za wszelkie opinie, za każdą pomoc z góry dziękuję
Skoro teraz płyta nie wstaje, to podejrzewam że winny mógł być Twój zasilacz, podaj jaki masz jego model. Aby mieć pewność że to nie grafike polecałbym podpiąć ją u jakiegoś kolegi i zobaczyć czy działa. Jednak jak dla mnie wskazuje że padła płyta główna.
(11/10/2019 09:50 PM)Galaxy napisał(a): [ -> ]Skoro teraz płyta nie wstaje, to podejrzewam że winny mógł być Twój zasilacz, podaj jaki masz jego model. Aby mieć pewność że to nie grafike polecałbym podpiąć ją u jakiegoś kolegi i zobaczyć czy działa. Jednak jak dla mnie wskazuje że padła płyta główna.
Jeśli chodzi o zasilacz to Be quiet pure power l7 450W. Sugeruje że gdybym miał wymieniać grafe lub zasilacz to pół biedy. Gorzej z płytą główną bo takiej samej nowej nie znajdę już
Próbowałeś wykonać reset bios'u poprzez odłączenie baterii i zasilania? Jak fizycznie odłączysz dedykowaną kartę, to też nie ma reakcji żadnej? Beep podłączony, coby ewnetualnie rozpoznać kłopot po kodach dźwiękowych?
(12/10/2019 06:20 AM)melis napisał(a): [ -> ]Próbowałeś wykonać reset bios'u poprzez odłączenie baterii i zasilania? Jak fizycznie odłączysz dedykowaną kartę, to też nie ma reakcji żadnej? Beep podłączony, coby ewnetualnie rozpoznać kłopot po kodach dźwiękowych?
Nigdy tego nie robiłem, w warunkach domowych nie mam możliwości tego sprawdzić. Samemu nie chce ryzykować bo jeszcze mogę jeszcze bardziej popsuć. Jak odłączyłem kartę to też zero reakcji.
Pozostaje mi wizyta u informatyka bo innego wyjścia nie ma
A właśnie to z głośniczkiem? Powinien być wpięty w płyte i wydawać ileś piknięć i wtedy byśmy wiedzieli co jest nie tak. A jeśli on nie działa to płyta jak mówiłem jest padnięta. Podejrzewałem Twój zasilacz, jednak jest dobrej firmy, więc on tutaj nie zawinił.
EDIT: Reset bateryjką nie jest skomplikowany i warto to zrobić, polecam zobaczyć na necie jak to się robi ale to jest banalne
Tylko przed wszystkim oczywiście dotknij kaloryfera xd
Muszę się podzielić smutnymi wieściami. Otóż ostateczny werdykt okazał się jasny - padła karta graficzna. Chcąc czy nie chcąc postanowiłem że ostatecznie nie zamierzam modernizować swojego obecnego sprzętu tylko zainwestować w nowy i lepszy który posłuży dłużej.
Swoją drogą dziękuję zainteresowanym za okazałą pomoc w tej materii, mam nadzieję że już niedługo usiądę na nowej maszynie.
Edit: Modernizuje go a za rok przesiadam się na kompa z 10 gen Intela