Wychodzi na to, że przez 1,5 roku mój wątek był martwy. Nałożyło się na to wiele czynników, głównym z nich była moja znikoma aktywność na forum, która z kolei była spowodowana mniejszą aktywnością w grze, czy chociażby pewnymi trudnościami z odzyskaniem konta (pozdrawiam admina Michała i usera Marcina, którzy w tej kwestii pomogli).
Tak czy inaczej jakiś czas temu wróciłem ponownie do (w miarę) regularnego jeżdżenia, więc przy okazji czemu nie mógłbym też cykać fotek. W końcu chyba nie wychodziły takie złe?
Kończąc to nudne przemówienie, z racji, że właśnie dzisiaj odzyskałem konto, a chciałbym jeszcze dzisiaj coś tu wstawić, tym razem dużo zdjęć nie będzie, zaledwie dwa.
Niech to będzie taki "prolog" przed moją przyszłą aktywnością.
A te dwa zdjęcia to ujęcia z mojej ostatniej podróży na Iberię (w końcu nazwa wątku zobowiązuje).
Od kilku miesięcy czuję pewien sentyment do tamtych okolic, ale jest to spowodowane moją (realną) wizytą tam kilka miesięcy temu