eTrucks.pl • Od 17 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST

Pełna wersja: Gospodarstwo Rolne Neumann
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Gospodarstwo Rolne Neumann

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Gospodarstwo Rolne Neumann znajduje się w województwie Pomorskim zajmujemy powierzchnie 310 ha oraz prowadzimy hodowlę drobiu oraz trzody chlewnej.

Gospodarstwo zaczęło działalność w 1969 roku kiedy nasi dziadkowi przeprowadzili się z okolic Berlina do wioski w województwie pomorskim, wtedy zostały zakupione 4 ha ziemi, gdzie zbudowano dworek oraz fermę drobiu. Gospodarstwo prężnie się rozwijało do 1989 roku zostały wybudowane kolejne dwa obiekty oraz zakupiono 30 ha ziemi od pobliskich rolników. W 1990 roku kiedy złote czasy kurnikarzy się skończyły, z powodu prywatyzacji zakładów mięsnych opłacalność znacznie spadła, a my szukaliśmy większego areału wtedy wpadł pomysł kupujemy PGR-y. W 1991 roku po wielu oględzinach zakupiliśmy dawną fermę trzody chlewnej wraz z 280 ha ziemi. Pomysł był aby przerobić budynki na kurniki, lecz uruchomiliśmy nowy kierunek w naszym gospodarstwie. W 1993 roku z powodu niewypłacalności wielu rzeźni skorzystaliśmy z okazji i wykupiliśmy dawne zakłady mięsne obok naszego PGR. W 1998 roku wybudowaliśmy kolejne trzy budynki inwentarskie.

Obecnie stan ziemi jaką posiadamy się nie zmienił na ten moment powadzimy fermę trzody chlewnej na 12 tysięcy sztuk oraz w rodzinnej miejscowości prowadzimy fermę drobiu. Ciągle jesteśmy właścicielami rzeźni jesteśmy nastawieni na sprzęt marki John Deere.

Po krótkiej historii pora abym się przedstawił jestem Leon mam 19 wraz z bratem rodzicami i dziadkami prowadzimy rodzinne gospodarstwo jestem po szkole mechanizacji rolnictwa i teraz pomagam w gospodarstwie. Aktualnie jesteśmy na etapie modernizacji gospodarstwa. Dziadkowie zajmują się rzeźnia, młodszy brat fermą drobiu a ja z tatą zajmujemy się uprawą ziemi oraz trzodą chlewną. Aktualnie szykujemy się do wyjazdu do Niemiec na oględziny nowego John Deera serii 8 oraz zaliczkować kombajn. Tutaj krótka fotorelacja z kilku miesięcy pracy.

Ferma trzody chlewnej

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.


Image
Temat ciekawie się zapowiada Smile
Gospodarstwo przedstawione bardzo profesjonalnie, z zachowaniem formy i wykorzystaniem branżowego słownictwa więc mi się podoba i oby tak dalej 10/10
Świetne się to prezentuje Wykrzyknik Wink
Cześć aktualnie mamy końcówkę wiosny to podsumuje wam część zimy oraz wiosny. Po zakończeniu wszystkich prac polowych nastała zima głownie w tej porze roku wykonujemy prace modernizacyjne oraz pomagamy przy zwierzętach. Ja głownie zajmowałem się pracami przy nowych chlewniach oraz pomagałem przy załadunku tuczników na auto do nas do rzeźni. Praca spokojna w dobrym towarzystwie praktycznie cały czas byłem przydzielony przez tatę do jednego pracownika z którym po każdym załadunku świń myliśmy buchty i spuszczaliśmy gnojowicę do zbiorników. Natomiast tata zajmował się wraz z dziadkami rzeźnia. Jakoś pod koniec Grudnia pojechaliśmy do Niemiec do rodziny i przy okazji pojechaliśmy szukać nowych maszyn bardzo długo rozmyślaliśmy nad zakupem własnego kombajnu oczywiście mowa tutaj o nowo zaprezentowanym kombajnie marki John Deere z modelu STS, ale wspólnie stwierdziliśmy, że warunki finansowe mogą nam się pogorszyć bo cena brojlerów znacznie się wacha a nie chcemy pchać się w kolejne kredyty. Ale jak co roku z naszą zaprzyjaźnioną firmą usługową z okolic Rossow zarezerwowaliśmy sobie termin na żniwa, która weźmie pod kosę nasze uprawy, jak się na rozmowie okazało przyjadą do nas nie tym razem w dwa Claasy ale w dwa John Deere właśnie STS wiec będzie można przetestować trochę i zobaczyć z czym się to je. Po dwu tygodniowych wakacjach zimowych w Niemczech wróciliśmy do Polski nie z pustymi rękami, padło hasło potrzeba nowszy sprzęt do transportu na ubojni, i tak oto się stało że zakupiliśmy jednego Mercedesa MPII oraz używanego Mana F2000 do transportu żywca.

Kiedy w kalendarzu pokazał się Marzec wyruszyliśmy z nawozami azotowymi na nasze uprawy przy okazji pojechaliśmy rozsiewaczem na usługi. Czas wtedy jako tako leciał dziadkowie cieszyli się z nowych nabytków nawet sam dziadek pojechał w trasę do Łodzi z mięsem, a myśmy się cieszyli z dobrze przezimowanego rzepaku. Po akcji z nawozami w sumie nic się nie działo kręciliśmy się po placu, sprzedawaliśmy świnię i kurczaki kasa się zgadzała a co z tym szło nowe inwestycje. Pod koniec Maja w zastępstwie za tatę pojechałem pryskać rzepak a robiłem to pierwszy raz bo ja osobiście wolę swój rozsiewacz mniej rzeczy na które trzeba uważać no i jeżdżę swoim 8100 a nie jakimś innym ciągnikiem. Z początkiem czerwca wywieźliśmy resztki zbóż, które zostało na magazynie.

Z nowości to po wielu negocjacjach Gminy z nami wykupiliśmy działkę o powierzchni 42 ha gdzie od razu po zakupię podczepiłem swój ciągnik pod beczkowóz i wywoziłem gnojowicę bo zbiorniki pod rusztami już pękały tyle jest towaru do wywiezienia.

Taty 8200 wypoczywa przed sezonem uprawowym

Image

Ósemka w akcji

Image

Oprysk w rzepaku

Image

Wjazd na PZZ
Image

Spuszczanie i wywóz gnojowicy z jedynki

Image[/url]
Bardzo fajne foteczki z farmy , jest dobrze Smile Ok
Przekierowanie