Dobry, jak widać na poniższych zdjęciach wróciłem już na mojego Miecia. Także powrzucałem rzeczy, podpiąłem naczepę i kierunek biuro. Na spedycji powiedzieli mi, że załadunek będę miał kurierki we Wrocku do Brukseli, także nie czekając długo ruszyłem w kierunku Wrocławia na załadunek a następnie do Belgii na rozładunek.
Po rozładunku w Brukseli dostałem od razu następne zlecenie. Tym razem załadunek u rolnika niedaleko Brukseli i pędzimy z tym do Szwajcarii ale to już w następnej relacji. Pozdrawiam !