Nadszedł ten czas, poczciwa biała scania pincet kunia higline *jedyna taka zobacz tuning* odeszła po swoim ostatnim kursie na wschód na zasłużony Afrykański urlop.
Na jej miejsce nadszedł odbiór drugiego w naszej firmie tandemu na bazie Renault range T evo. Nie była to łatwa przesiadka, rezygnacja z dźwięku V8 na rzecz tabletów i nowego tachografu...
Niestety finanse mówią same za siebie, samym kamieniem filozoficznym człowiek nie zarobi. Przynajmniej dalej mam kangura na masce. Przywitajcie mili państwo naszą nową zemstę Charlesa De Gaulle'a, oto ona w całej swojej okazałości podczas swojego dziewiczego rejsu z Poznania na bliskiego Fina. Coś czuję, że północ zostanie jej stałym kierunkiem.