Pare pstrykow jak na pusto ze Zgierza na baze do Wroclawia lecialem

...tutaj juz w trasie do Francji do Caen z Wroclawia 1504km, zaladowany we wroclawskim LKW 18 tonami rur stalowych

pauzujemy

Po powrocie z Francji, zajalem sie montazem akcesoriow tuningowych, ktore przyszly jakis czas temu. Zaraz po zamontowaniu udalem sie na myjnie do pobliskiego serwisu, gdyz tam zawsze wszelkie usterki sa naprawiane to i tym razem zapobiegawczo dalem ciagnik na krotki przeglad. Man ma teraz 547tys km. z groszami, ogolnie zastanawiam sie nad sprzedaza, ale to narazie gdybanie

W sumie mam mieszane uczucia co do efektu koncowego, ale i tak juz kupilem te pierdoly to i zamontowalem, a wy jakie macie odczucia?

Tutaj juz na zaladunku palet w Auchan we Wroclawiu do Bielska 211km

Nadchodza zmiany, otoz kierowca z mastera odkupil go odemnie i otworzyl wlasna dzialalnosc. Ja postanowilem sprzedac caly zestaw i zamknac dzialalnosc powody osobiste, jednak podjalem juz prace w firmie kurierskiej (tymczasowo) w ktorej jakis czas temu robilem kilka zlecen, dostalem wtedy krotkiego sprintera 2009r (same sprintery maja) rowniez tymrazem przydzielono mnie sprintera tyle ze z 2015r takze krotki rozstaw. Poki co latam nim gdziepopadnie, az dostane odpowiedz od znajomego z firmy Frigo Transport & Logistic w sprawie pracy.

Ostatnie zdjecia mana na bazie, z ktorego sie wyprowadzilem

Nowy etap, praca u kogos, tak jak wyzej pisalem czekalem na odpowiedz od kumpla o robote u niego na chlodni i jednak zaproponowal mnie wspolprace. Zeby tego bylo malo dostalem nowe volvo fh4 500 e6 z 2016r i osobiscie odbieralem je z salonu we Wroclawiu...

Podpialem schmitz'ke na bazie, spakowalem najpotrzebniejsze manele i walcze za zachodnia granica. Nowe auto, jedzie sie ''bajka'', mocy dostatek, kojo wygodne i wszystko nowe i swieze

Jednak swoj to swoj

Stara naczepa sprzedana, na jej miejsce zakupilem nowke Wielton'ke 2016