Trasa:
Atascadero -> Kettleman City
Ładunek:
Owoce
Jedziemy w głąb lądu! z magazynu wyjechałem z owocami które raczej są z EU,droga nie była jakaś zapełniona,aż do Kettleman minąłem może z 20 pojazdów.Mimo że krajobraz nie był jakiś wywalony to i tak klimat tej pustyni robił wrażenie.Na trucstopie zjechałem na warsztat i zakupiłem sobie osłonę na owady choć sam nie wiem na co mi ona.Dopiero pod magazynem dowiedziałem się że ładunki przyjmują dopiero o 14 także musiałem czekać godzinę.
























Dziękuję i zapraszam do komentowania(a to motywuje)

Trasa:
Kettleman City -> Patterson
Ładunek:
Mięso
Dziś wyjątkowo bez opisu.

(22/01/2014 02:28 PM)bartul napisał(a):  Zazdroszczę tej pasji "amerykańskiej"...szerokości.
Ps. Jakbyś był w San Antonio skombinuj jakiś gadżet Spursów

Trasa:
Patterson -> Manteca
Ładunek:
----------
Kolejne nietypowe zlecenie,ponieważ CCWA nie miało żadnych dostępnych zleceń to wybrałem jakieś z lokalnych ogłoszeń.Zadaniem było przewieźć różnorakie rzeczy od mebli do biurowych śmieci do nowej siedziby i do magazynu w Mantece.Pierwszy rozładunek poszedł jako tako szybko więc mogłem spokojnie jechać do magazynu,na trasie spotkałem Dave'a z którym jeździłem w podwójnej obsadzie za czasów Stallionu.Po dłuższej rozmowie na CB on zjechał na główny magazyn CCWA a ja pojechałem w swoją stronę.Po rozładunku pojechałem na stację,Dave wyjeżdżał z inną naczepą w stronę Oakland także do następnego spotkania.


























Dziękuję i zapraszam do komentowania.