Dzisiejsza jazda, wiem że mało fotek ale to zawsze się coś wrzuci z moich podróży, rozładowałem się w Katowicach, i jechałem się załadować na Austrię, poszło sprawnie, papiery wzięte i możemy jechać, aktualnie stoję w Linz więc trasa z rana jak śmietana







Do następnego

Witam

Teraz ogłoszenia ze świata Arusa i nie tylko, otóż trafiła się okazja znalezć nową robote to czemu nie zagadać to jednego z nich, Kolega mi proponował przejście do siebie, a co tam, Arus wie że dla niego liczą się kasa, kilometry przejechane i zabawa, no to poszedłem tam i dostałem Volvo FH13.460 w tandemie, tym co jeździłem w Solidarisie, może i mało jeździł ale przejechał niecałe 36 tyś, a moim wykręciłem ponad 115 tysięcy co jest dla mnie największym fenomenem

a teraz daje fotki z trasy do Holandii, wypadzik jak zawsze rewelacyjnie się prezentuje, trasa z rana jak śmietana jak to mówi każdy traker





Pozdrawiam

Siemanko

Dzisiaj poopowiadam jakie mamy uroki, jestem zadowolony że mogę latać znów po nowych terenach których jeszcze nie odkryłem, a więc prezes ze zleceniami się nie spieszy, zrobiłem trasę na około 7 tyś kilometrów, Zacząłem w Linz w Austrii a skończyłem w Obninsku w Rosji, leciałem jak rakieta, więc sporo się męczyć nie musiałem ale za to miałem trasę po kraju więc jest jakiś sukces mojego celu, a tak miałem okazje przejechać po okolicach Zamościa ale nie miałem tam ładunku to innym razem pojadę rozładować











Pozdrawiam