Dziękuje za wszyskie komentarze




Pojechałem kupić ciężarówkę! W Koszalinie znalazłem dealera używanych amerykańskich trucków. Rozglądnąłem się po placu i zobaczyłem małego Kenwortha K-100. Spodobał mi się. Ciekawa konfiguracja - 4x2, Krótka kabina. Idealny! W środku czysto choć są oznaki zużycia - wytarte fotele. Cena śmieszna - 25 tysięcy złotych. Podpisaliśmy umowę i wyjechałem zadowolony z placu. Podjechałem do dealera naczep który zaprezentował mi używaną naczepę do przewozu paneli. Powiedział że dostanę zniżkę i naczepa będzie kosztować mnie jedyne 19 999 zł. Czemu nie? Przyczepiłem, podniosłem łapki i godzine później odstawiłem ją pod firmą produkującą szyby, a ja pognałem do Lidla na zakupy. Po godzinie zadzwonił do mnie pracownik że moge się zbierać. bo za pół godziny skończą. Dotarłem tam dwadzieścia minut później i pognałem w stronę Świnoujścia.







Nie ten prom! Chciałem do Szwecji skręciłem na miejski w Świnoujściu.






Polerują szyby. Poproszę o dodatkowe wypolerowanie trucka i naczepy


O! A co tu konkurencja robi!?

No i to by było na tyle! Szerokości!

Dziękuje za opinie i komentarze! A tym czasem startujemy z nowym ładunkiem.



Dzień jak codzień. Spakowałem się do trucka i podjechałem pod firmę. Naczepa stała załadowana. Dzisiaj wyjątkowo bez gabarytów ale bez tabliczki "WIDE LOAD" nigdzie nie jadę. Niestety rozładunek jutro rano. No to ch... nic. Wbijamy L (bez użycia sprzęgła - niezsynchronizowana skrzynia biegów ) i powoli wytaczamy się z firmy. I jak to głosi piosenka "But I gotta keep rollin' ".







Fajna ciężarówka. Moja nie jego


Czy Warta tego wysiłku jest warta?


Taka niemiła droga była ale widok wszystko wynagrodził.


Coooo to? Krzaczek!




No i czekamy.

Szerokości mobile i do następnej relacji. Może z kurzącego się Kenwortha K-100? Kto to wie?

Dzisiaj przepalamy Kenwortha K-100. Plan na dziś:
-> Przetoczyć naczepę firmową na magazyn
-> Zabrać płyty betonowe do gospodarstwa rolnego za Piłą.
Dodatkowo wpadniemy do warsztatu na mały tuning.

















Plażing!





American Style!

No więc dzisiaj dostałem dwa telefony - od dealera Mercedesa w Szczecinie i Volvo w Koszalinie i zaproponowano mi pojazdy na testy - Mercedesa Actrosa MP-IV i Volvo VNL. Spytałem się o Antosa i powiedzieli że nie ma problemu. Więc jutro zmiana złomków i dopiero w Sobotę zasiąde za sterami moich trucków.

Hejka!
Stęskniliście się za mną? Raczej nie. Nie było mnie bo byłem na wczasach bez dostępu do kompa. Więc z testów nic nie wyszło. Mercedes nie przysłał trucków bo miał drobną awarie Antosa a Volvo przysłało tylko że po drodze uległo wypadkowi z winy kierowcy osobówki który wjechał w bok mojego trucka kiedy wyjeżdżał z ulicy podporządkowanej. Więc kręciłem się wokół komina moim starym Ken'em i wpadłem na pomysł. Gdyby tak zmiana branży? Na zlecenia wyszukiwane w necie? Spróbujemy! Ale... przydałby się nowy truck. Co wybrać? Peterbilt? Nie w moim stylu. Kenworth? Nie.. Spróbuje czegoś innego. Volvo? Kupie jak będzie mnie stać na nówkę. Freightliner? To jest to! Ale który wybrać? Coronado? Classic? FDL 120? Agrosy? Cascadia? Columbia? Hmm... Coronado jest... nie w moim stylu. Classic? To samo. FDL 120? Było... Coś nowego. Agrosy? No tak! Agrosy! Dzwonie do mercedesa czy mają jakiś egzemplaż testowy. No i jest! Miałem go odebrać w Warszawie. Nie moge tam zostawić samochodu bo będą kłopoty z powrotem. Wynajmę auto! Więc przyjechałem, zapakowałem rzeczy, Znalazłem zlecenie i pognałem!















Obiad bitte!


Halogeny się przydadzą. Koparka przyjedzie w nocy więc ułatwimy jej pracę.

Ale to jeszcze nie wszystko! W ramach rekompensaty wstawiam jeszcze coś!
Dzisiaj wezmę lokal na rozjeżdżenie. Więc na pierwszy ogień:
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.



Vuala! Proste nie?
No więc szukając zlecenia zaatakowało mnie takie cuś:
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.







Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Więc aktualnie:
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.