Assurer - Wersja do druku +- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl) +-- Dział: Euro Truck Simulator 2 (/forum-288.html) +--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html) +---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html) +---- Wątek: Assurer (/thread-44056.html) |
RE: Assurer - Jaszczur - 22/07/2018 08:08 PM WULGARYZM a jakiego spedytora majo RE: Assurer - Brayoo - 23/07/2018 04:22 PM Ciekawe relacje i ciekawe zdjęcia. Wszystko na swoim miejscu. Do zobaczenia na drodze ! RE: Assurer - Kamil - 23/07/2018 10:16 PM [F] Dijon ---------------------------> [DE] Kassel Odległość: 741 km Towar: Drewniane belki Masa: 24t Sieemano! Ja tak bardziej na szybko, bo weny coś dzisiaj brakuje. Może to dlatego, że kolejny kurs już gdzieś na Polskę i zjazd na bazę, w końcu! Udało się wreszcie rozładować w tym Dijonie, a z racji tego, że miałem już kolejne zlecenie jak sami widzieliście, ruszyłem od razu na załadunek. Tam znów kazali czekać, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Rozplandekowałem się w tym czasie, porozkładałem maty na naczepie i przygotowałem sobie pasy. Wróciłem do auta i zacząłem wbijać sobie w nawigacje adres docelowy i sprawdzać drogę, ale akurat zawołali żeby wjeżdżać, no to rura. Chciałem jak najszybciej się uwinąć, żeby jak najwięcej ujechać bo czas pracy i tak miałem już do du..., a na następny dzień bez problemu dojechać w 9h na miejsce. W miarę się udało i po załadunku ujechałem jakieś 250km, ciągle autostrada to jakoś poszło. Stanąłem na parkingu i akurat spotkałem kolegę, no to bajerka przy piwku i trochę zeszło. W końcu zebrałem się pod prysznic i położyłem się spać, bo do końca pauzy coraz mniej czasu. W nocy wystartowałem i pocisnąłem prosto na Kassel. 90 z blatu nie schodziło. Zmęczenie łapało, ale kawa, muzyka i dałem radę. Niestety pogodą zbytnio się nie nacieszyłem, bo jak tylko zacząłem dojeżdżać do granicy z Niemcami to znów zaczęło lać, a co za tym idzie, Scania się ślizgała w pewnych momentach. Dobrze, że będę zjeżdżał już powoli do domu i wymienią mi te opony, bo dramat. Stanąłem na 45' jakieś 100 km od celu i od razu położyłem się zdrzemnąć. Trochę zaspałem i wstałem po godzinie, ale te 15 minut nie robiło mi już różnicy, bo wiedziałem, że czasu starczy mi na luzie. Nad ranem zaleciałem na miejsce, miałem jeszcze jakieś 1,5h do otwarcia firmy, więc też kima. O 10 byłem już zrzucony i mogłem wyjeżdżać. Niestety złapała mnie pauza weekendowa przed powrotem do domu, no ale trudno, tak się robota ułożyła. Nie chciałem ryzykować karą za 45 na parkingu, więc spedycja znalazła mi hotel i opłaciła. Bez problemu nawet mogłem tam sobie zaparkować z naczepą, mimo, że w centrum miasta, a wiadomo jak to jest. Auto pozamykałem, postanowiłem, że idę coś porządnego zjeść i odespać nockę, a wieczorem jakiś spacer po mieście. W międzyczasie Kuba ma mi znaleźć jakiś powrót, więc zobaczycie co tam wymyślił w kolejnej relacji. Do następnego! RE: Assurer - jordix - 23/07/2018 10:19 PM fotki bajerka ale kurka wodna, motyla noga, wrzuć ten wyświetlacz, o którego mnie pytałeś bo aż żal patrzeć na ładne wnętrze z tym wyświetlaczem RE: Assurer - Kamil - 23/07/2018 10:20 PM Oki, będzie w następnej relacji! RE: Assurer - Misiek123 - 23/07/2018 10:24 PM Jest fajny opis, zdjęcia i nutka, więc wyszła kolejna świetna relacja RE: Assurer - DawidK - 23/07/2018 11:02 PM Parę kadrów na prawdę wpada w oko. Muzyka ogień tekst bardzo fajnie się czyta. Jedynie to zmień te zegary i wyświetlacz, bo to wnętrze to ogień i nie można go tak psuć RE: Assurer - Kacperovski - 24/07/2018 08:26 AM Polecałbym zamontować alkomacik w aucie, zanim silnik odpalić będzie mógł to żeby dmuchnął, bo u Kamila to nigdy nie wiadomo z poziomem "laktozy" w wydychanym RE: Assurer - Paweł - 24/07/2018 11:23 AM Kamil zamiast paliwa to wódkę tankuję Baja Mordo! RE: Assurer - Paweł - 24/07/2018 11:27 AM |