eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
ALPHA-Trans - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: Euro Truck Simulator 2
(/forum-288.html)
+--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html)
+---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html)
+---- Wątek: ALPHA-Trans (/thread-46628.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16


RE: ALPHA-Trans - maniek3516 - 08/05/2018 11:12 AM

(08/05/2018 09:23 AM)Hardcor123 napisał(a):  Relacja jak i opis sponio, ale na 3 fotce od końca z tym parkowaniem to poleciałeś po całości :E

Kto jeździ manem ten jest dróg i parkingu Panem xd


RE: ALPHA-Trans - maniek3516 - 09/05/2018 10:35 PM

Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem,
Na polską drogę wszedłem i się wyje##łem :E

Image



RE: ALPHA-Trans - Krissu - 09/05/2018 10:38 PM

Coś ten znak po pijaku stawiali


RE: ALPHA-Trans - picior4 - 10/05/2018 09:00 PM

@Aktualizacja pierwszego postu!


RE: ALPHA-Trans - picior4 - 12/05/2018 04:11 PM

Dziś już 12 maja, więc najwyższa pora na jakieś małe podsumowanie pierwszego miesiąca funkcjonowania firmy.

Image

Nie bedę, dużo pisał, jestem bardzo zadowolony z wyniku jaki uzyskał cały zespół ALPHA-Trans, jednak aby się rozwijać należy stawiać sobie wyzwania, więc mam nadzieję, że następny miesiąc będzie jeszcze lepszy.



RE: ALPHA-Trans - maniek3516 - 15/05/2018 08:20 PM

Kierunek -> Łeba ! :E

Image



RE: ALPHA-Trans - picior4 - 15/05/2018 10:13 PM

Cześć i czołem!
Zapraszam na małą relację z początku tygodnia!






Spedytor, ugrał robotę z mebelkami,dokładniej Lipsk-Paryż (+/- jakieś 950km) nie chciało mi się... oj jak mi się nie chciało... ale cóż, przecież za coś trzeba żyć, jakoś trzeba sobie radzić. Jeszcze ta paskudna pogoda...
Dobrze, że załadunek byl z rampy, bo tak prawdę mówiąc ani myślałem otwierać boku przy tej aurze.

Image

Załadowany?, to jazda!
Droga, mijała bez wiekszych problemów, jak to Niemcy autostrada, autostrada, autostrada...
O dziwo nawet nie było zbyt wielu zwężek, aa no i pogoda się poprawiła Smile

Image

Około godziny 15 skończył mi się czas, w sumie to nawet się ucieszyłem, bo już miałem dość na dzisiaj.
O godzinie 24, mogłem ruszać dalej, zostało jeszcze jakieś 300km do pokonania.


Image

Image

Gdzieś koło godziny 5, dotarłem na miejsce rozładunku, pracują tu dopiero od godziny 8, jednak ja wolałem być wcześniej, ponieważ tutaj rozładunek jest wedle kolejki przyjazdu, a wiadomo jak wszystko sprawnie pójdzie to szybko rozładują, i spedytor bedzie mógł, już coś nowego zlecić, a fortuna kołem się toczy Smile
Na szczęście ochroniarz z budki był na tyle miły, że po obejrzeniu stosownych dokumentów pozwolił mi przycupnąć tuż za bramą firmy i poczekać aż wszystko zacznie funkcjonować.
Postanowiłem, że te dodoatkowe 3 godzinki przerwy spożytkuje na dobre śniadanie, gdyż od pobudki na parkingu wypiłem tylko małą, dobrze słodzoną kawę.


Image

Pozdrawiam!
Moc i siła!







RE: ALPHA-Trans - Karpiu94 - 16/05/2018 01:49 PM

Jest pompa jest czad Smile


RE: ALPHA-Trans - maniek3516 - 16/05/2018 05:53 PM

Kolejna relacja ode mnie Big Grin Jak sief karze to mus :E

Kassel -> Świonoujście



No to lecimy! Tongue


Wieczorem stałem na parkingu. Szykowałem się już do spania gdy naglę usłyszałem pukanie w szybę. Zaglądam a tam stoi kierownik. Pytam go o co chodzi a ten mi mówi, że mam 10 minut żeby się ustawić pod rampą. Jak nie to ładują jutro rano. Rad nie rad migiem pod rampę tak jak stałem... Otwierając drzwi pod rampą pracownicy zalewali się ze śmiechu... Koszulka spodenki kamizelka, buty i kask... Ale nie ma tego złego. O 22 dostałem dokumenty, szybko zrobiłem jeszcze zdjęcie nastepnie wsiadłem i ruszyłem do celu.
Image


Uwielbiam nocne jazdy... Cisza, mały ruch, klimatyczna nutka to jest to ...
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Image


Kierunek Berlin!! :E
Image


Koło godziny 2 w nocy tradycyjnie kiedy robię relacje zaświecił się "żebrak". Zjechałem na 45 minut. Zatankowałem konia, kupiłem kawę. Potem ruszyłem dalej ku Polskiemu wybrzeżu.
Image


Nad ranem już musiałem zjechać na pauzę. 11 godzin odpoczynku a przed snem jeszcze fotka z polskiej granicy Wink
Image


No i lecimy dalej, piękny dzień słońce... Cóż chcieć więcej Wink Jedynie braku Policji i Inspektorów Big Grin
Image


Kierunek Świnoujście!! Big Grin
Image


No i wykrakałem... Na promie dorwała mnie inspekcja... Skończyło się na 50 zł za... brudne klosze lamp w naczepie... Naprawdę nie mieli się już do czego przyczepić...
Image


Nie dość że wąsko, ciasno to i jeszcze remonty... Ech... Widać, że Polska...
Image


No i dotarliśmy popołudniu na rozładunek. Jak nigdy udało się wjechać bez czekania.
Image

Trasa na plus. Przyjemnie się jechało, bez zbędnych i nieoczekiwanych zdarzeń Smile
Pozdro! :E







RE: ALPHA-Trans - picior4 - 16/05/2018 09:12 PM

Cześć!

Dzisiejszy dzień moge uznać za TRAGICZNY!
Choć wcale się taki nie zapowiadal, po skończonym szybkim śniadaniu postanowiłem się chwilę zdrzemnąć, obudzłem się o 7:30, rozładunek miałem o godzinie 9 poszedł bardzo sprawnie i tutaj należą się ukłony dla wózkowych.
Chłopaki świetna robota!
Po rozładowaniu towaru, zwinąłem pasy, po czym wszystko pięknie ułożylem w paleciarze i zasiadłem sobie wygodnie na fotelu kierowcy przygotowując się do wyjazdu z firmy. Po przejechaniu niewielkiej odłegłości zajechałem na pentlę autobusową i zadzwoniłem do spedycji popytać, co dalej.
Niestety spedytor nie miał dla mnie dobrych wieści, bo nie znalazł żadnego ładunku, więc zrezygnowany zacząłem sobie szukać jakiegoś miejsca na postój myśląc cały czas, o tym jak to świetnie to wszystko zaczyną wyglądać, gdyż była opcja postoju aż do czwartku do wieczora co mnie tak prawdę mówiac średnio zachwycało.
Jednak po chwili ku mojemu zadowoleniu odezwał się Jacek z informacją, że jest zlecenie w pobliskiej miejscowości Giverny.
Mianowicie chodzi o załadunek, owczej wełny, która pojedzie do przedzalni w Swansea (UK). Po wpisaniu adresu w google maps okzało się, że jest to niedaleko, raptem 74km, więc odrazu ruszyłem na miejsce, po drodze wykonując jeszcze telefon do gospodarza, że za jakąś godzinę może mnie się spodziewać.
Gdy dojechałem, na miejsce okazało się, że na gospodarstwie jest tylko jeden starszy jegomośc (później okzałao się że to ojciec właściciela) który dodoatkowo, nie wiediział o co chodzi i po co ja tu jestem, a o angielskim to juz nie było mowy...
Więc poczekalem sobie jeszcze 4 godziny, oczywiście, dzwoniłem do gospodarza, tak mniej więcej jeszcze 3 razy i za każdym razem zapewnial mnie że już jedzie 20 min i jest... Angry
Gdy wkońcu się pojawił, mial nastąpić kulminacyjny moment załadunku, ale nie.. bo po co?
Gdy tylko odpalił swojego już dość zdezelowanego Internationala i zaczął podnosić turem pierwszą paletę, puściła pompa hydrauliczna i cały olej wyciekł z ukladu, niestety nowa pompa do tego archaizmu zwanego ciągnikiem będzie dopier jutro i to też w godzinach popołudniowych...
Po tym fakcie już nawet nie miałem siły klnąć i narzekać, choć nie powiem parę polskich obleg tam poleciało.


Image

Podsumowując , przez caly dzisiejszy dzień pracy przejechałem raptem 74km... to woła o pomste...
Naszczęście gospodarz był na tyle miły i uprzejmy, że wieczorem poczęstował mnie odrobiną tutejszego wina, może nie było to wino z okolic Bordeux, ale też nie było najgorsze, oczywiście ja nie zostałem dłużny i na tak serdeczną gościnę odpowedziałem naszym polskim trunkiem (oczywiście nie za dużo, delikatnie na lepszy sen) jednak ta próba zakończyła się dla Francuza nie najlepiej Smile
No nic, czas uciekać spać, tak więc na dziś żegnam sięz wami tym wpisem, który mial być trochę krótszy... no ale wyszło trochę inaczej.
Życzę przyjemnej lektury, ja natomiast zasłaniam firanki i idę spać.
Szerokości!