+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział:
Euro Truck Simulator 2(/forum-288.html)
+--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html)
+---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html)
+---- Wątek: ALPHA-Trans (/thread-46628.html)
RE: ALPHA-Trans - Michal_Z_gno - 16/05/2018 11:17 PM
To się trochę rozpisałeś ale to jest na plus oczywiście bo widać zaangażowanie
RE: ALPHA-Trans - Karpiu94 - 17/05/2018 12:42 PM
Krzychu, ty to tylko rozpijasz tych żabojadów, toć oni niezwyczajni do naszych trunków
RE: ALPHA-Trans - maniek3516 - 17/05/2018 02:16 PM
(17/05/2018 12:42 PM)Karpiu94 napisał(a): Krzychu, ty to tylko rozpijasz tych żabojadów, toć oni niezwyczajni do naszych trunków
Krzychu w końcu znalazł zawodnika z którym wygrał
RE: ALPHA-Trans - maniek3516 - 17/05/2018 09:15 PM
A że mnie naszło to kolejna relacja
Koszyce - Liege
Wstałem sobie koło godziny piątej rano. Zrobiłem śniadanie, wypiłem herbatkę. Włączyłem sobie film i tak spędzałem poranek, czekając na załadunek. Parę minut po 6 woła mnie portier i mówi, że mam się ustawiać pod rampa numer 3. Popatrzyłem na zegarek i z lekkim zdziwieniem podjechałem i ustawiłem się pod rampą. otworzyłem drzwi i czekałem. Nie minęło nawet 2 minuty jak rampa się otwarła i dwóch pracowników na zmianę ładowało materiały budowlane. W między czasie poproszono mnie po dokumenty. Gdy wróciłem skład był załadowany. Zabezpieczyłem palety pasami i koło 7.20 ruszyłem w trasę liczącą około 1400 km.
Po ujechaniu kilkudziesięciu kilometrów pierwsza nie lubiana przeze mnie rzecz na drodze - zwężka :/
Lecimy dalej Koło 12 pauza 45' na granicy Czesko-Słowackiej
Ach te górskie krajobrazy, jakby nie te serpentyny mógłbym tam jeździć cały czas.
Wpadamy na autostradę i lecimy dalej. Na pętli odbijamy na Pilzno.
No i koniec czasu pracy na dzisiaj, do tego ta psia pogoda... lepiej to przespać.
No dzień nowe wyzwania. Pędzimy dalej, ale nagle wyświetla się informacja o niskim stanie paliwa. No ale jedziemy dalej na jeszcze trochę starczy.
No i 200 km przed celem kręcimy kolejne 45'. Tankowanie, obiad i kawka - standardowy zestaw w okolicach godzin południowych.
No i docieramy do celu lekko spóźnieni przez korki w mieście. Mimo wszystko udaje się sprawnie rozładować i możemy pędzić po kolejne zlecenie.
Pamiętajcie!
Moc, Energia, Amfetamina!
Koszyce - Liege
Wstałem sobie koło godziny piątej rano. Zrobiłem śniadanie, wypiłem herbatkę. Włączyłem sobie film i tak spędzałem poranek, czekając na załadunek. Parę minut po 6 woła mnie portier i mówi, że mam się ustawiać pod rampa numer 3. Popatrzyłem na zegarek i z lekkim zdziwieniem podjechałem i ustawiłem się pod rampą. otworzyłem drzwi i czekałem. Nie minęło nawet 2 minuty jak rampa się otwarła i dwóch pracowników na zmianę ładowało materiały budowlane. W między czasie poproszono mnie po dokumenty. Gdy wróciłem skład był załadowany. Zabezpieczyłem palety pasami i koło 7.20 ruszyłem w trasę liczącą około 1400 km.
Po ujechaniu kilkudziesięciu kilometrów pierwsza nie lubiana przeze mnie rzecz na drodze - zwężka :/
Lecimy dalej
Koło 12 pauza 45' na granicy Czesko-Słowackiej Ach te górskie krajobrazy, jakby nie te serpentyny mógłbym tam jeździć cały czas.
Wpadamy na autostradę i lecimy dalej. Na pętli odbijamy na Pilzno.
No i koniec czasu pracy na dzisiaj, do tego ta psia pogoda... lepiej to przespać.
No dzień nowe wyzwania. Pędzimy dalej, ale nagle wyświetla się informacja o niskim stanie paliwa. No ale jedziemy dalej na jeszcze trochę starczy.
No i 200 km przed celem kręcimy kolejne 45'. Tankowanie, obiad i kawka - standardowy zestaw w okolicach godzin południowych.
No i docieramy do celu lekko spóźnieni przez korki w mieście. Mimo wszystko udaje się sprawnie rozładować i możemy pędzić po kolejne zlecenie.
Pamiętajcie!
Moc, Energia, Amfetamina!
RE: ALPHA-Trans - Kamil - 18/05/2018 10:00 PM
Bajeraa!
RE: ALPHA-Trans - Hardcor123 - 18/05/2018 10:02 PM
Jest moc! Aż narobiliście mi chęci żebym ja do Siebie jakąś relacyjke wrzucił
RE: ALPHA-Trans - picior4 - 20/05/2018 09:58 PM
Cześć i czołem!
Zapraszam na pierwszą część relacji na trasie Tuluza-Florencja.
Mam do przejechania 1030km, więc przede mną dwa dni pracy, no nie całe
Godzina 18:00 załadowałem elektronikę (16t.), załadunek przeszedł bardzo sprawnie, super robota!
Papiery odebrane więc czas ruszać w drogę!
O godzinie 22:00 postanowiłem zjechać na pauzę 45'tkę, miałem jeszcze chwilę czasu, jednak musiałem zatankować.
Gdy płaciłem za paliwo, wziąłem sobie jeszcze kawę, mocną i dobrze poslodzoną, choć gdy wypiłem połowę, postanowiłem się chwilę zdrzemnąć.
Po dokręceniu pazy obudził mne budzik, naprawdę wydawało mi się że dopiero co się położyłem, króta drzemka, a człowiek już inaczej zaczął funkcjonować.
Zasiadłem za kierownicą, sprawdziłem dokladnie tacho, parę łyków już mocno letniej kawy i zapalamy silnik. Jazda!
Godzina 3:30 koniec czasu
O dziwo jak na nocną jazdę jechało mi się wyśmienicie, jednak tacho rzecz święta, koniec to koniec i tyle w temacie, teraz kręcimy 9-tke, zostało jeszcze jakieś 300km do celu, mam nadzieję, że przebiegną równie dobrze.
Pozdrawiam, szerokości!
Zapraszam na część drugą która ukaże się niebawem!
Zapraszam na pierwszą część relacji na trasie Tuluza-Florencja.
Mam do przejechania 1030km, więc przede mną dwa dni pracy, no nie całe
Godzina 18:00 załadowałem elektronikę (16t.), załadunek przeszedł bardzo sprawnie, super robota!
Papiery odebrane więc czas ruszać w drogę!
O godzinie 22:00 postanowiłem zjechać na pauzę 45'tkę, miałem jeszcze chwilę czasu, jednak musiałem zatankować.
Gdy płaciłem za paliwo, wziąłem sobie jeszcze kawę, mocną i dobrze poslodzoną, choć gdy wypiłem połowę, postanowiłem się chwilę zdrzemnąć.
Po dokręceniu pazy obudził mne budzik, naprawdę wydawało mi się że dopiero co się położyłem, króta drzemka, a człowiek już inaczej zaczął funkcjonować.
Zasiadłem za kierownicą, sprawdziłem dokladnie tacho, parę łyków już mocno letniej kawy i zapalamy silnik. Jazda!
Godzina 3:30 koniec czasu
O dziwo jak na nocną jazdę jechało mi się wyśmienicie, jednak tacho rzecz święta, koniec to koniec i tyle w temacie, teraz kręcimy 9-tke, zostało jeszcze jakieś 300km do celu, mam nadzieję, że przebiegną równie dobrze.
Pozdrawiam, szerokości!
Zapraszam na część drugą która ukaże się niebawem!
RE: ALPHA-Trans - Paweł - 20/05/2018 10:48 PM
Kurcze no, niby Iveco niezbyt lubię to to mnie zaciekawiło
Jest Mega!
RE: ALPHA-Trans - MrJoker - 22/05/2018 03:16 PM
Witam!
Jestem nowy kierowca w Alpha trans, jestem ze Słowacji, i to jest moja pierwsza prezentacja.
Rano koło godziny ósmej rano wszedłem do RENULTa, odpalilem silnik, wrzuciłem torbę do pojazdu, zrobiłem jeszcze herbata i po chwili jazdy przyjechałem na załadunek w Zamościu, Myślałem, że to będzie ciężki dzień, ale...
ale po szybkom załadunku zabezpieczyłem palety i koło 10:25 ruszyłem w trasę liczącą około 860 km.
pierwszy odpoczynek na granicy PL-D.
Rozładowanie w Niemczech i załadunek do Francji
I lecimy do Wielka Brytania, gdzie rozładujemy w Birmingham.
Tutaj rozładowany i jutro załadunek do Edinburghu.
Mam nadzieję, że się wam to podobało i widzimy sie przy kolejnej prezentacji!
Jestem nowy kierowca w Alpha trans, jestem ze Słowacji, i to jest moja pierwsza prezentacja.
Rano koło godziny ósmej rano wszedłem do RENULTa, odpalilem silnik, wrzuciłem torbę do pojazdu, zrobiłem jeszcze herbata i po chwili jazdy przyjechałem na załadunek w Zamościu, Myślałem, że to będzie ciężki dzień, ale...
ale po szybkom załadunku zabezpieczyłem palety i koło 10:25 ruszyłem w trasę liczącą około 860 km.
pierwszy odpoczynek na granicy PL-D.
Rozładowanie w Niemczech i załadunek do Francji
I lecimy do Wielka Brytania, gdzie rozładujemy w Birmingham.
Tutaj rozładowany i jutro załadunek do Edinburghu.
Mam nadzieję, że się wam to podobało i widzimy sie przy kolejnej prezentacji!
RE: ALPHA-Trans - picior4 - 22/05/2018 03:42 PM
Dobra, robota Patrik, jak na pierwszą relację w języku polskim, dobrze Ci poszło, trzymaj tak dalej!