Tak jak wspomniałem we wcześniejszej relacji, w poniedziałek rano o ósmej miałem załadunek cytryn w firmie Tutti Frutti do Centrum Dystrybucyjnego Lidla w Legnicy. Droga do Brna była ta sama, co w tamtą stronę. Udało mi się pierwszego dnia dojechać przed nie na Motorest u Toma w Rajhrad. Ledwo znalazłem miejsce, bo to dosyć popularny parking na tej trasie. We wtorek było o wiele więcej landówek. Z Brna leciałem na Pardubice. Potem kolejnymi zwykłymi drogami przez Trutnov do granicy w Szklarskiej Porębie. MAN na serpentynach czesko-polskich spisał się nawet nieźle. Około 10:30 byłem w miejscu docelowym. Oczywiście jak to centrum dystrybucyjne sieci sklepów, bez czekania się nie obyło. Wyjechałem finalnie dopiero o 13. Tego dnia dojechałem na długą pauzę na parking MOP Michałowice na S8, już na powrocie na pusto na bazę. W środę ruszyłem o 2 w nocy. Leciałem tak jak pokazuje mapa, czyli S8 do Łodzi, DK12 do Piotrkowa i S8 do Mszczonowa. Potem DK50 i DK17. Przed Garwolinem na BP tankowanie. Później już tylko DK76 i byłem na bazie. Reszta tygodnia wolne przez pewne modyfikacje, które niedługo zobaczycie. Fotki: