Czołem! Droga do Estonii przebiegła szybko i bez żadnych problemów. We wtorek, w miejscowości Johvi, w firmie Farmi załadowałem 17 ton przetworów mlecznych, które miałem zawieźć do centrum dystrybucyjnego sieci sklepów Biedronka, w Sosnowcu. Po załadowaniu, cynk do spedytora o wyjeździe i w drogę...



W nocy z wtorku na środę byłem na miejscu, od razu firma rozładowała mnie po czym zrobiłem obowiązkową przerwę.
Rano, po ogarnięciu się udałem się na kolejny załadunek, tym razem do miejscowości Pszczyna, a dokładnie do Zakładów Mięsnych - Henryk Kania
Po podstawieniu się pod rampę, magazynierzy zaczęli mnie ładować 20-stoma tonami wędlin ,które trafią do centrum dystrybucyjnego sieci sklepów Lidl w Kremmen, pod Berlinem.
Towar załadowany, ponownie wiadomość do spedytora o starcie i w drogę!



Po drodze nie obyło się bez pięknych krajobrazów, które po przekroczeniu granicy od razu dały się we znaki..





W środę wieczorem byłem już na miejscu, nie było żadnej kolejki więc od razu bez zbędnego czekania otwarłem drzwi i ustawiłem się pod rampę. Po sprawdzeniu świeżości towaru przez tamtejszy personel, zaczęli mnie rozładowywać.



Towar rozładowany, ja ustawiony na parkingu to i można znowu zacząć obowiązkową przerwę. Telefon do spedytora o obecnej sytuacji, omówienie kila ważnych spraw i możemy iść spać..

Chłopaki ładnie pracują z czego jestem bardzo zadowolony Z racji takiej, że Scania raczej łatwych warunków pracy nie będzie miała zakupiłem do niej orurowanie dachowe oraz 4 halogeny kelsy. Zamontowałem, pospinałem kable na osobny włącznik, żeby nie było jakiegoś większego problemu podczas kontroli ;P Nakleiłem też logo firmowe na globie i zamontowałem trąby, nieźle dają, trzeba przyznać Z racji takiej, że Brian ma remont to przez ten tydzień ja będę urzędował w Scanii dlatego nie ma jego dodatków do wnętrza. Koniec tego mojego gadania, czas na fotkę

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.