eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
InterFarm Transport - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: Euro Truck Simulator 2
(/forum-288.html)
+--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html)
+---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html)
+---- Wątek: InterFarm Transport (/thread-46714.html)



RE: InterFarm Transport - Hardcor123 - 20/02/2019 10:34 AM

Świetna relacja, a Manik piękny, niezbyt mi sie one podobają, ale Twój ma to coś! Wink


RE: InterFarm Transport - Kędzierzawy - 20/02/2019 10:40 AM

Kozak relacyjka Big Grin


RE: InterFarm Transport - Wąski - 20/02/2019 02:05 PM

Przez Łosice jechałeś i nie powiedziałeś? Sad Ciekawe foteczki nawet


RE: InterFarm Transport - Brian M. - 20/02/2019 02:27 PM

(20/02/2019 02:05 PM)Wąski napisał(a):  Przez Łosice jechałeś i nie powiedziałeś? Sad Ciekawe foteczki nawet

Nie wiedziałem Sad Następnym razem poinformuję Big Grin


RE: InterFarm Transport - Urbannn - 20/02/2019 05:44 PM

Cześć! Łapcie króciutką relacyjkę z moich ulubionych rejonów. Zapraszam do czytanka Big Grin





Image

Legnica - Żarów - Rafelbunyol


Poniedziałek

Wstałem sobie około 9, wiadomo klasycznie śniadanko jakaś toaletka i ogarnianie domu przed wyjazdem. Na 12 Miałem załadunek w Żarowie, także bez pośpiechu sobie działałem. Około 10 zszedłem na dół i zapakowałem rzeczy do auta. Stwierdziłem, że jeszcze trochę czasu jest, a do Żarowa rzut beretem to umyłem auto przed wyjazdem. Wszystko ogarnięte, szykuję się do wyjazdu, a tu telefon od Adama, że załadunek przesunięty na Wtorek. No to stwierdziłem, że nie ma co się denerwować, oczywiste że to nie Adama wina tylko Electrolux daje takie informacje na ostatni moment. Jednak były też plusy tej sytuacji. Do wieczora udało mi się zrobić tabliczkę, która nie świeciła oraz okazało się, że Wojtek leci w moją stronę i nie daleko mnie pauzuje, a co najlepsze do samego Lyonu lecimy razem także Bajunia!

Image


Wtorek

Z domu wyleciałem około 1 i chwila moment stałem pod rampą. Myślałem, że będzie stanie, bo u nich to zawsze taki przemiał, że trzeba co najmniej po 3h stać, ale zrekompensowali się za poniedziałek i w miarę szybko ogarnęli załadunek. Skończyli mi ładować, to dałem cynka Wojtkowi, że powoli może wstawać ja zaraz będę leciał. Załadowane 20 ton piekarników, a Manik podaje jak zły :E Wyjechałem z firmy i po 10 minutach lecieliśmy już razem z Wojtusiem. Godzina 3, więc nasza A4 dawała w kość, także o 6:30 kręciliśmy 45' na granicy. Tak teraz patrzę, że na dobrą sprawę, żadnej dobrej foty razem nie zrobiliśmy. No, ale może coś się znajdzie to wrzucę. U niemca już leciało trochę lepiej. Lecieliśmy 4, 72 oraz 9 i pauzę kręciliśmy w okolicach Norymbergi. Co najgorsze wypadło, że spanie wypadło o 12 co jest dla mnie zazwyczaj zmorą i tak było tym razem. Praktycznie zero snu, a wrażenie miałem, że jak tylko przyłożyłem głowę do poduszki to już zadzwonił budzik.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image


Wtorek/ Środa

Ciężko przyszło mi to wstawanie, ale nie ma co narzekać tylko trza robić expressy. Szybkie paróweczki na wodę i jajeczniczka. Wyjechaliśmy w okolicach 21 godziny (oczywiście jeszcze wtorek Big Grin) , ruch niesamowity także miejscami 80 i nieciekawa sytuacja. Tak się ciągneliśmy, aż do Heilbronn i tam wlecieliśmy już na 5 i oczywiście jak to na Lulka przystało z lewego nie schodziliśmy. Wiadomo, jakoś czas trzeba nadrobić. 45' kręciliśmy na stacji paliw Esso na wysokości Fryburga. Po pauzie lecieliśmy około 20 km do zjazdu na Miluzę na drogę A36. Wojtek chciał dzisiaj dolecieć na rozładunek także 9 oczek na tempomacie i w okolicach Beaune przeskoczyliśmy na A6. Autostrada fajna, jednak prowadziła praktycznie przez Lyon co z jednej strony było fajną opcją, bo na rozładunek od autostrady rzut beretem, ale jakby człowiek chciał gonić, a na tym króciutkim odcinku wszyscy 70 no to dajcie spokój. Wojtek doleciał na styk i co się okazało: tak jak mówiłem wyżej o jednym z przypadków; firma była dosłownie przy samej autostradzie także kręciłem pod firmą Wojciecha pauzunię.

Image

Image

Image

Image

Image


Środa/ Czwartek

Z Lyonu wyjechałem w okolicach 16. Do 20 się ciągli, a poźniej się trochę rozluźniło i jakoś to szło. Na Francji nuda, a jak doleciałem do Hiszpani to robiło się ciemno, także z widoków nici. To co najciekawsze to mi przysłoniła noc Big Grin No, ale może innym razem lepiej się trafi. Z tego dnia się nie będę rozpisywał, bo czas mnie goni i na szybkości leci relacja. U Hiszpana leciało się fajnie, ale mimo że nie było korków to za Barceloną, dosłownie z dwa auta przed moją maską gościu się złożył w scyzorek patelnią przez co musiałem pójść na dychę. Fajnie się trafiło z rozładunkiem. Towar zrzucałem w małym magazynie w miejscowości Rafelbunyol pod Walencją. Firma w porządku bo 24h czynna, nie było żadnego problemu z papierami, szybciutko mnie wrzucili pod rampę i do tego pozwolili mi kręcić pauzę pod nią, także Adam jeżeli to czytasz to z niecierpliwością czekam na kolejny strzał w te rejony.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image


Zapraszam do sekcji komentarzy!



RE: InterFarm Transport - Brayoo - 20/02/2019 06:10 PM

Podoba mi się i to bardzo!


RE: InterFarm Transport - Maciejos - 20/02/2019 07:10 PM

Gniecie suty - relacja i zdjęcia!


RE: InterFarm Transport - Lanker - 20/02/2019 07:11 PM

O panie jakie to dobre!


RE: InterFarm Transport - WeiserPL - 20/02/2019 08:32 PM

Bardzo ładna relacja Dawid! Big Grin Poziom po pobycie u mnie nie schodzi Wink


RE: InterFarm Transport - Marcin1693 - 20/02/2019 08:37 PM

Piękna relacja jest na czym oko zawiesić 10/10