Kolejna trasa po naszym wspaniałym kraju







Przybiernowo-Stargard (Agroma)-Korczyna
Wtorek-Środa

W środę leciałem do Agromy w Stargardzie po paszowóz Kuhn dla rolnika z Korczyna. Na miejscu miałem być o 12, więc wyjechałem o 9:30 po szybkim hotdogu z Żabki. Nie było żadnych korków, więc na spokojnie dojechałem do firmy. Załadunek poszedł szybko i sprawnie, w między czasie zrobiłem 45, strzał ze sprzęgła i leciałem już S3 na Gorzów. Pod Gorzowem kolejna 45'ka, pogadałem trochę z kolegą z DAFa i rura dalej. Pomiędzy Gorzowem a Wrocławiem ruch nie był zbyt wielki. Gdzieś za A2 zostałem ustrzelony przez spottera, ale za późno go zobaczyłem i nie poprawiłem fryzury . Tacho w Okolicach Wrocka wołało o pauzę, więc zatrzymałem się na 9'ke na Shellu. W czwartek z samego rana prułem dalej do Korczyny przez A4. Koło Brzeska kolejna 45'ka. Jakieś 3 godziny później byłem już u rolnika. Sądząc po maszynach, biedy u niego nie ma. Szybko wyładowałem Kuhna, pogadałem trochę z nowym właścicielem i poleciałem na bazę.
W czwartek byłem już w domu, gdy zadzwonił szefuncio i powiedział, że w sobotę jedziemy po nowy nabytek. Jaki? Zobaczycie wkrótce

Fotki time!

Co ja mogę powiedzieć. Miazga, miazga i jeszcze raz miazga. Chłopaki naprawdę dobrą robotę robią z czego też mam do nich wielki szacunek.

Sobota

Wstałem sobie na spokojnie o 3 rano, zjadłem sobie jajecznice bo niezbyt miałem ochotę na robienie czegoś innego ani na budzenie żony. Wyszykowałem się żeby wyglądać jak człowiek i zadzwoniłem do Wojtka, że może już się powoli szykować. Spakowałem jeszcze na szybko do autka jakiś prowiant aby po prostu lepiej się jechało. Droga do Wojtka trwała jakieś 10 minut bo mieszka niedaleko mnie. Oczywiście jak to on czekał już. Szybko go zgarnąłem i ruszyliśmy w kierunku Siedlec. Była 5 rano więc ruch praktycznie znikomy. Potem wbiliśmy na E30 i jechaliśmy nią aż do zjazdu za Choszczówką Dębską. Później śmigaliśmy DK2 w kierunku Warszawy a w Warszawie wbiliśmy już na S2. Za długo S2 nie pojeździliśmy, ponieważ po kilku minutach zjechaliśmy na A2. A2 cisnęliśmy aż do Jordanowa i tam zjechaliśmy w kierunku Deszczna. Około godziny 12 byliśmy na miejscu, podjechałem pod adres, zadzwoniłem po właściciela i po dwóch minutach rozmawialiśmy już o zestawie. Wojtek był w szoku jak go zobaczył natomiast ja próbowałem jak najwięcej dowiedzieć się o prawdopodobnie nowym nabytku. Po godzinnej rozmowie stwierdziłem, że biorę tą maszynę z racji takiej, że spełnia moje wymagania a i cena nie jest wysoka. Podpisaliśmy wszystkie potrzebne papiery i mogłem już ruszać, ja ciężarówką a Wojtek osobówką. Wracaliśmy tą samą trasą co jechaliśmy do Deszczna. Gdzieś w połowie drogi zadzwoniłem do Wojtka, że zjeżdżamy na obiad do restauracji (oczywiście ja stawiałem). Akurat wbiła mi się pauza więc mogłem już na raz dojechać do domu. Bez naczepki to skubaniutki rwie do przodu jak wściekły. Około godziny zerowej byliśmy już w domu. Zaparkowałem kocura, odwiozłem Wojtka do domu, szybka piątka i do domku przespać się. Po długim śnie wstałem i na szybko zrobiłem sesyjkę Mercedesowi. Po sesji poszedłem poszukać naczepy i jedną już mam na oku, może znowu zabiorę, któregoś z pracowników na przejażdżkę.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.