eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
G&K Transporte - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: Euro Truck Simulator 2
(/forum-288.html)
+--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html)
+---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html)
+---- Wątek: G&K Transporte (/thread-47130.html)



RE: G&K Transporte - Helmuuteq76 - 02/07/2019 07:14 PM

Fotki jak zwykle 10/10


RE: G&K Transporte - michalz - 02/07/2019 09:31 PM

Nie ma co się rozpisywać, jak zwykle trzymasz poziom 10/10 Tongue


RE: G&K Transporte - Michal_Z_gno - 02/07/2019 11:36 PM

Przyjemnie ta Grecja wygląda.


RE: G&K Transporte - Kurdianeł - 11/07/2019 05:25 PM

Image

Jak pamiętacie moja ostatnia trasa kończyła się w Aleksandropoli w Grecji, nieopodal granicy z Turcją. Tym razem dostałem ładunek powrotny wgłąb kontynentu. Mowa tutaj o górskiej miejscowości Reutte w Austrii. Trasa na jakieś 2000 km, wyszło mi prawie 25 godzin samej jazdy, nie wliczając w to pauz itd. Spedytor ustalił załadunek dopiero na następny dzień rano, bo teraz dał mi czas na odpoczynek i zrobienie zakupów przed dłuższą trasą. Tak też zrobiłem, a trochę lokalnego jedzenia, typu wino itp. zakupiłem do domu, ale kiedy ja do niego wrócę no to... :E Po zakupach poszedłem sobie na plażę i w taki sposób leciały mi kolejne godziny pauzy. Ranek. Zbliżała się moja godzina odjazdu z parkingu na załadunek. Obszedłem jeszcze zestaw dookoła patrząc czy wszystko jest dobrze i się okazało że jakiś "imigrant" chciał się dostać do mojej naczepy. Koledzy po fachu pomogli mi go zatrzymać a inny dzwonił na policję. Chwilę poczekaliśmy, przyjechali i zabrali delikwenta. Podziękowałem chłopakom i rozjechaliśmy się w swoje strony. Na załadunek przez ten incydent dojechałem nieco spóźniony, ale to było tylko kilkanaście minut. Załadunek standardowo trwał około godziny i potem odjechałem z placu. Najpierw musiałem dojechać do Salonik, a potem odbić w kierunku macedońskiej granicy. Tam sobie trochę postałem, bo musieli oczywiście sprawdzić wszystkie papiery i wgl. Podobnie wyglądało to na granicy z Serbią. W Serbii potłukłem się trochę landówkami, trochę autostradami i dojechałem do Chorwacji. Tam jednak na granicy poszło szybko, bo stałem tylko 30 minut. W międzyczasie wyświetliła mi się kontrolka że jadę już na rezerwie i chciałem się zatrzymać gdzieś na autostradzie na stacji, jednak w Chorwacji na autostradzie nie uświadczyłem żadnej autostrady :E Byłem zmuszony zjechać do centrum Zagrzebia. Trafiłem tam niestety na godziny szczytu więc w całym mieście, czasem w ciasnych uliczkach na manewrowaniu zestawem zeszło mi prawie dwie godziny. Gdy cudem udało mi się znów wyjechać na autostradę, podążałem teraz w kierunku Słowenii, a następnie już docelowej Austrii. W Austrii praktycznie 80% trasy to były landówki wśród gór, więc było co podziwiać. Niestety tuż przed Reutte zjeżdżając z góry, pojawiła się informacja żebym pojechał do serwisu. Komputer pokazał że to coś z układem hamulcowym. Bałem się teraz żeby tylko na spokojnie dojechać już do Reutte z towarem, a potem jakimś cudem dostać się do Innsbrucku do serwisu Scanii Big Grin

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image



RE: G&K Transporte - Mat1K - 11/07/2019 06:31 PM

Piękne fotki Big Grin


RE: G&K Transporte - Heywood - 11/07/2019 07:24 PM

Bardzo fajne, klimatyczne ujęcia. Tongue


RE: G&K Transporte - michalz - 13/07/2019 09:29 PM

S w akcji, przyjemna relacja Smile


RE: G&K Transporte - Michal_Z_gno - 14/07/2019 12:03 AM

Od razu widać, że przykładasz się do tematu Tongue


RE: G&K Transporte - Ajgol3 - 14/07/2019 11:02 AM

Foty na poziomie! Big Grin


RE: G&K Transporte - Kurdianeł - 23/07/2019 07:23 PM

Image

Przez jakiś czas nic nie wrzucaliśmy, ale wiadomo - są wakacje, chłopaki w rozjazdach, ja tak samo. Między innymi w tym całym "programie" znalazł się czas na Master Trucka w Polskiej Nowej Wsi i na spotkanie z Kacpozaurem Big Grin Jednak wszystko co dobre kiedyś się kończy, a więc czas powrócić do domu i do robienia kółek po Ojropie :E Jakiś czas temu wrzuciłem relację, w której miałem przetransportować towar do Reutte w Austrii, jednak 20 km przed celem ukazała mi się kontrolka i postanowiłem po rozładunku pojechać na serwis. Okazało się, że to nic takiego, wymienili za "grosze" i pozwolili mi jechać. Spedytor był na tyle ogarnięty, że następny towar miałem z Innsbrucku, z serwisu Scanii jakieś 3 kilometry, a więc nie musiałem wracać się kilkadziesiąt kilometrów do Reutte. Po udanej wizycie w serwisie udałem się bezpośrednio na plac, na którym miałem się ładować. Nie mieli tam miejsca pod rampą, ale powiedzieli że wykorzystają moje boczne drzwi w naczepie i załadują mi na spokojnie towar. Tak też zrobili i byłem gotowy do odjazdu. Naczepa zamknięta, towar zabezpieczony, dokumenty odebrane, muzyka odpalona więc ruszyłem w drogę. Moim celem było Wilno, oddalone o jakieś 1600 km. Trasa miała przebiegać przez Austrię, kawałeczek Niemiec, Czechy, Polskę no i Litwę. Na szczęście wszystko poszło gładko, bez żadnych problemów, również tych ze strony mojej lub innych kierowców :E Przez Polskę praktycznie cały czas tłukłem się jakimiś autostradami, ekspresówkami więc bidy nie było, jednak musiałem zjechać na stację do Augustowa, bo niedługo kończył mi się czas pracy. Stamtąd landówką pojechałem w stronę Litwy i stamtąd już na spokojnie do Wilna.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image