Dzień dobry.

Jestem już w kolejnej trasie organizowanej przez najlepszą spedycję pod słońcem pana Macieja D. Jak narazie jestem pozytywnie nastawiony na współpracę i dalszy rozwój mojej firmy pod skrzydłami Dolara.
Dzisiaj nie wrzucę wam jeszcze żadnej konkretnej relacji z trasy, ale aktualizację co do mojej firmy zwanej "Ballino Transport". Postanowiłem troszkę zmodernizować mój samochód aby nie wyglądał tak jak 90 % volv na polskich drogach. Nie ukrywam, że narobiło się ich sporo bo są to dobre samochody i już na tyle tanie, że ich zakup to nie żaden wyczyn. Dlatego po zjechaniu z pierwszej trasy troszkę posiedziałem z kolegami z warsztatu i trochę odmieniłem wizerunek Volva.

Zaczęło się dosyć spokojnie. Przejażdżka po hurtowniach i zakup potrzebnych rzeczy takich jak halogeny czy osłony międzyosiowe. Potem prace nabrały prędkości i zaczęła się rozbiórka Volva na części pierwsze. Prawie wszystkie plastiki pomalowaliśmy na biało, dbając o kilka gustownych czarnych wstawek w lakierze "piano black". Potem przyszedł montaż światełek i volvo wyjechało z warsztatu. Nie jest to koniec prac ale najpierw trzeba zarobić na te bajery więc wyjechałem w trasę. Aktualnie stoję w Niemczech i kręcę pauzę.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Ale to też nie koniec nowości w dniu dzisiejszym.

Jakiś czas temu drogą kupna nabyłem Dafa Euro 6 w najwyższej kabinie z silnikiem o mocy 460 koni mechanicznych. Nie wyróżniało go nic oprócz tego, że miał zamontowane osłony międzyosiowe. Postanowiłem, że zanim Daf wyjedzie na drogi to przynajmniej w jakimś stopniu doprowadzę go do stylu, który ma reprezentować moją firmę. Czyli standardowo chłopacy rozebrali wszystkie plastiki i pomalowali w ten sam sposób co w Volvie. Tutaj jednak było więcej rzeczy do malowania bo oryginalnie samochód nie miał żadnego plastiku w kolorze nadwozia. Ale poszło bardzo sprawnie. Po wyjechaniu z lakierni odrazu auto odstawione zostało do specjalistów od światełek, którzy zamontowali na dachu podświetlane logo firmy, identyczne do tego w Volvie. Teraz daf pokona ostatnią drogę do firmy, która zajmuje się oklejaniem profesjonalnymi naklejkami a stamtąd wróci pod mój dom gdzie pobawimy się jakimiś obrysówkami. Nadal zastanawiam się nad malowaniem felg ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Pozdrawiam

Kolejny tydzień roboty za mną. Koła cały czas się kręcą.
W minionym tygodniu byłem m.in. w Szwecji, Norwegii, Niemczech, Belgii i na końcu we Francji. Kilka przygód pod drodzę było, ale taki jest ten zawód, nie?
Weekendowa mi wypadła we Francji pod Nantes, pod firmą gdzie miałem ładować rolki papieru.
Do załadunku byłem drugi w kolejce, ale gość z Litwy zaspał i kazali mi wjechać. Szybko wszystko ogarnąłem i już czekałem za papierami. 22 tony na tyłku, butujemy !
Poniżej, jak zwykle, starałem się wybrać najciekawsze zdjęcia.














http://www.flickr.com/masbra

Diest (B) --> Opole (PL) --> Nysa (PL)
Po weekendzie w Belgii załadowałem się Hummerami w bazie wojskowej do Opola. 2 Hummery, czyli przyjemny ładuneczek. Pospinane i dzida w stronę kraju. Miałem drobny problem z czytnikiem na Belgię, ale telefon na infolinię załatwił sprawę. Mogłem spokojnie kontynuować jazdę w strony Niemiec. Tam na szczęście tollcollect działa bez zarzutu.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Radyjko gra, tempomat na 90km/h i jazda. Gdyby nie te zakazy wyprzedzenia byłoby niemalże idealnie.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Niemcy, na pełnym oświetleniu, najwyżej zapłaci się z 15euro
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Pauza na granicy, czas na kolacyjkę oraz piwo. Wracając w środę do kraju, nie ma problemu z parkingami po tej stronie autostrady.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Ostatnie kilometry przed zjazdem na Opole.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Trzeba przesmarować siodło, bo przepnę się z Januszkiem naczepami.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.