Jako że jutro nie będzie mi się chciało robić relacji i muszę podgonić trochę tego co jeździ ped... męskim dafem to dam jeszcze jedną dziś.



No to tego, rozładowali, pojedli to czas dalej jechać w drogę. Załadunek miałem na jakieś wiosce. Przy jakieś firmie, nie wiem co to było. Załadowali mi szalunki do wykopów, pospinałem wsio pasami żeby tej kurtyny Maciusiowi nie porwać.
Poszły konie po betonie, wskoczył ja zabytkiem na autobahn, niech wiedzą że sie powodzi. CB radio nadal wyłączone, ale to nie przyniosło skutku bo jak mnie wyprzedzali to zdjęcia mi pstrykali..
Jakieś niecałe 100km przed Jędrzejowem bo tam docelowo miałem dojechać, zrobiłem sobie pauzę na cygareta, bo już dzwonił ss-man żebym w kabinie nie palił...
Przy okazji zjadłem coś na orlenie i pojechałem dalej. W samym Jędrzejowie mi GPS uciekł, podobnie jak czarnoskóry ojciec po narodzinach dziecka.. Oznakowanie tam mają tak lipne, że w odstresowaniu się po tej gimnastyce dzisiaj nie pomoże mi chyba nawet akupunktura..
W końcu wpadłem na wspaniały pomysł żeby zadzwonić pod numer który mam na kwicie, na szczeście trafiłem na człowieka kompetentnego, który zaprowadził mnie pod samą bramę.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść. Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść. Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Robert-Guthmann-Straße 2, 15713 Königs Wusterhausen (D) --> Wilno (LT)
Udało się znaleźć ciekawą ofertę. Przewóz 4ośki na Litwę. Wpadłem na komis, ochrona mnie wpuściła i poszedłem z danymi do załadunku. Auto Man TGA, Euro4. Patrzyłem co tu wykręcić i wziąć do Kamilowego, ale nic ciekawego nie było niestety Wjechałem, zabezpieczyłem i ruszyłem. Do przejechania nieco ponad 1000km. W sam raz taki kursik. Ruch na drogach znośny, bo jednak większość leci jeszcze w kierunku Zachodu a nie Wschodu.
Fotka i w drogę ku Litwie.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Polska A2, czas na obiadek w postaci KFC
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Po noclegu w Suwałkach, nowy dzień na Litwie.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Pędzą konie po asfalcie.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Rozładunek na firmie budowlanej.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Wilno (LT) --> Włocławek (PL) --> Nysa (PL)
Z Litwy nie było nic ciekawego do załadowania, więc zjechałem na pusto by załadować nawozy do Nysy. Dobra i krajówka, żeby zjechać pod dom. Dojechałem na miejsce i ustawiłem się w kolejkę. Godzina minęła i można było się podstawić aby się załadować.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Załadowałem, pospinałem i mogę ruszać w kierunku Nysy
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Jesień obfituje w szybki zmrok, co mnie cieszy bo mogę się cieszyć światełkami.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Elektrownia daje radę, świeci się jak marzenie.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Pod domem, czas na sen. Później rozładunek u rolnika.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Szwagier przyjechał na montaż hydrauliki. Fajnie się prezentuje jego zestaw
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.