eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
Manfrex Transport - Jabłonka - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: Euro Truck Simulator 2
(/forum-288.html)
+--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html)
+---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html)
+---- Wątek: Manfrex Transport - Jabłonka (/thread-48431.html)



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - frugokwiatek - 04/01/2019 04:33 PM

Wasze relacje są zawsze na wysokim poziomie! Tak trzymać! Big Grin


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Johny Trucker - 04/01/2019 09:31 PM

Fajne relacje chłopaki Wink


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Niktoś - 04/01/2019 09:32 PM

Elegancko Smile


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Maacul - 05/01/2019 02:58 PM

Jak to się wszystko pozmieniało. Na Rosję cyk fuch, załaduneczek pół godziny, tyle samo rozładunek od rączki, zero odpraw, przypałów, tak to można się bujać, wypadł człowiek z obiegu chyba.


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - DawidK - 06/01/2019 01:43 PM




Bobolice [PL] -> Koszalin [PL] -> Wrocław [PL]

Wtorek i środa

Po ostatnim rozładunku wstałem rano około 6:30 i ruszyłem do Koszalina na załadunek jakiś słodyczy. Na firmie byłem 20 minut przed otwarciem, a przede mną były już trzy auta. Czekałem prawie 1.5h żeby mnie załadowali i w końcu przyszła moja kolej. Wjechałem na firmie ogarnąłem bok i czekałem na wózkowego. Chłop strasznie powolny, 40 minut mnie ładował i kolejne 30 minut czekałem na papiery. Była godzina 10:30 kiedy udało mi się wyjechać z firmy, mam nadzieje, że już tam nie będę musiał ładować, bo była masakra. Kawka zrobiona, radio odpalone i kierunek Wrocław! Droga spoko szła, niby krajówki, ale było ok. Dojechałem do Szczecinka, a tam duży ruch w dodatku remontowali drogę i bardzo dużo czasu tam straciłem. Potem znowusz krajówkami, aż dojechałem do Piły tam poszło mi o wiele lepiej, bez korków i dalej na krajówki. Zaraz po wyjeździe z Piły zatrzymałem się na stacji, aby zatankować i zjeść Hot-Doga. Po pauzie najedzony, zatankowany ruszyłem mijać Poznań i już docelowo dążyć do Wrocławia. Poznań udało się fajnie i szybko minąć ruch był mały, więc raz raz i dalej wlocik na krajówkę. Na rozładunek dotarłem po 18, w biurze powiedzieli mi, że dziś już mnie nie rozładują, ale mogę zaparkować na firmie i zrobić pauzę do rana. Tak też zrobiłem, zjadłem kolacje i poszedłem spać. Rano wstałem i poszedłem do biura, tam powiedzieli mi, że przede mną są jeszcze 3 auta i mam ustawić się na placu i czekać na swoją kolej. Tak też zrobiłem, aby nie tracić czasu przygotowałem naczepę i ładunek. Przyszła moja kolej, 30 minut i po sprawie. Teraz lecę w stronę bazy i kleje kolejną relacje, bajo!

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Zapraszam do komentowania i do następnego!



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - scaniadriverv8 - 06/01/2019 01:45 PM

S-U-P-E-R 10/10


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Olexon - 06/01/2019 02:03 PM

Fajnie to wyszło.Oby tak dalej 0recourseOk


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Johny Trucker - 06/01/2019 05:09 PM

Nie samymi ciężarówkami człowiek żyje Smile!

Image

W tym czasie będę dodawał troszkę mniej relacji z powodu nauki w programie Zmodeler Smile



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Adam.J - 06/01/2019 05:33 PM

Opis ciekawy i fotki super 10/10


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - scaniadriverv8 - 09/01/2019 08:50 PM

Witajcie!




Jekabpils [LV] -> Elbląg[PL] -> Grudziądz[PL]

Obudziłem się rano i w powiadomieniach miałem już SMS od Adama z adresem załadunku. Nie tracąc czasu poszedłem na stacje, ogarnąłem się i zacząłem odśnieżać zestaw. Rach ciach ciach i Anka odśnieżona. Na trasie byłem przed 8. Drogi były nie za ciekawe, więc nie kusząc losu zdjąłem nogę z gazu. Po 1,5h byłem już na miejscu. Zaniosłem papiery i dostałem numer zbiornika. Bez zbędnego biadolenia wcofałem pod zbiornik i zacząłem załadunek mleczka. Po załadunku schowałem moje narzędzia pracy i wbiłem w nawkę adres rozładunku. Wyjazd z Jekabplis był okropny. Co chwila to jakiś korek. Jak nie korek to światła coś okropnego. Ale mimo to udało mi się dolecieć bez problemu do granicy LV-LT. Tom-Tom prowadził mnie na Obwód Kaliningradzki więc posłuchałem go i poleciałem tamtą traską. Po drodze zadzwoniłem do Dawida bo ostatnio tam był aby dał mi jakieś rady. Tachograf dał o sobie znak i musiałem zjechać na pauzę 45'. Zjadłem pyszny obiad, ogarnąłem z grubsza kabinę i 45 min zleciało w mgnieniu oka. Do granicy miałem ok 50 km więc nastawiłem dobry bit na odtwarzaczu i koko dżambo i do przodu. Na granicy RUS-PL służba celna upomniała się o papiery. Grzecznie zjechałem, pokazałem papiery. Byłem spokojny bo wiedziałem, że z papierami jest wszystko ok. Po kontroli szybciutko przeskoczyłem granice ale znowu jakieś fatum na mnie siadło i zielony bus zajechał mi drogę. Lizaczek i proszę za mną na parking. EHHHH jeszcze ich tu brakowało. Dawno kontroli już nie miałem no ale musiało to kiedyś nastąpić. Przyczepił się tylko do firanek, że zasłania mi szybę. Chwile z nim podyskutowałem i mnie puścił. Doleciałem do Elbląga już bez żadnych przygód. Zaniosłem papiery i po 1.5 byłem już gotowy do następnego frachtu. Poleciałem na myjkę do znajomego aby opłukać naczepę z resztek białego złota. Później udałem się na parking. Zasłoniłem firanki, napisałem SMS do Adama, zjadłem coś i poszedłem spać. Zapraszam teraz do zdjęć! Smile

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image


Zapraszam do oceniania i komentowania! Pozdro!