eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
Manfrex Transport - Jabłonka - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: Euro Truck Simulator 2
(/forum-288.html)
+--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html)
+---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html)
+---- Wątek: Manfrex Transport - Jabłonka (/thread-48431.html)



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Dorpolowy - 19/12/2018 04:07 PM

Szkoda że nic nie zostało zmienione w tym modelu. który miałem u Dominika Big Grin, rejki dalej te same, mimo to fotki są okay Big Grin

P.S Szanuj moje autoWykrzyknik ja bardziej jak o kobitę dbałem! :E


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - scaniadriverv8 - 21/12/2018 09:23 PM

Łapcie zapowiedz jutrzejszej relacji! Smile

Image



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - DawidK - 22/12/2018 08:48 AM

Witajcie!

Siedze chwile na bazie i ładuje prezenty od mikołaja! Chciałbym Wam życzyć wesołych, radosnych świąt z rodzinką i udanego sylwestra Smile

Image



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Johny Trucker - 22/12/2018 12:39 PM

Witajcie

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim wesołych i radosnych świąt spędzonych z rodziną, dużo prezentów oraz udanego sylwestra Smile

Image



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - scaniadriverv8 - 22/12/2018 03:43 PM

Witajcie


Na początku chciałbym życzyć wszystkim zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie rodziny i Szczęśliwego Nowego Roku 2019. Wink

A teraz zapraszam was na moją ostatnią relację w tym roku z trasy po kraju!




Poniedziałek


O 15.00 w poniedziałek byłem na bazie i przygotowywałem się do wyjazdu w przedświąteczne kółko po Polsce. Włożyłem kartę, nabiłem powietrza i o 16 wyruszyłem z bazy na załadunek mleka do Krakowa. Chwila jazdy landówkami i wskoczyłem na tzw. Zakopiankę. Ruch był natężony jak to bywa przed świętami i już w miejscowości Gaj natrafiłem na wypadek. Na szczęście nikt nie ucierpiał ale ruch odbywał się jednym pasem więc się trochę przykorkowało. Pomimo to dotarłem na załadunek o 18.00. Zaniosłem papiery do biura a miła pani podała mi nr. zbiornika. Przygotowałem auto do załadunku i po ok. 1h wyruszyłem na rozładunek do Radomia. Droga była w miarę pusta więc 85 na spokojnie i dzida na rozładunek. Przed Radomiem wykręciłem pauzę 45' i w tym czasie udałem się do McDonald's-a aby coś zjeść, gdyż byłem bardzo głodny. Na miejscu byłem o 23.30 i obawiałem się czy jeszcze dzisiaj mnie rozładują. Na szczęście ochroniarz powiedział mi że pracują do 24 ale zdążą mnie jeszcze przyjąć. W cofałem pod zbiornik i rozpocząłem rozładunek.

Wtorek

Po rozładunku miałem już nagraną robotę ale musiałem umyć cysternę a o tej porze było to niemożliwe bo żadna firma nie była o tej porze otwarta w tej okolicy. Udałem się na parking obok myjni i wykręciłem pauzę 9h - tylko to mi pozostało co mogłem zrobić. Po pauzie chłopaki z myjni wzięli mnie z marszu, zrobili co mieli zrobić a ja udałem się na załadunek do rolnika na obrzeżach Radomia. Dotarłem bez najmniejszych problemów. Pan Marcin ma wielką hodowlę krów więc przyjechałem do niego po odbiór mleka. Załadunek przebiegł pomyślnie ale miałem problem z wyjazdem z gospodarstwa gdyż się zakopałem. Na szczęście pan Marcin i jego CLAAS stali na posterunku i dzięki nim udało mi się wyjechać. Leciałem z tym do Nowogardu. Po drodze pauza 45' szybkie tankowanie i dalej na rozładunek. Skończył mi się czas i musiałem wykręcić pauzę. Posprzątałem kabinę, zjadłem kolacje i poszedłem spać.

Środa

Wstałem jakoś po 12, ogarnąłem się, obchód zestawu i mogłem ruszać dalej. O 4 nad ranem byłem już na miejscu ale mleczarnia oczywiście była zamknięta. O 7 otworzono mi bramę. Zaniosłem papiery i przystąpiłem do rozładunku. Podczas rozładunku dostałem SMS od spedytora z adresem kolejnego załadunku. Po rozładunku udałem się na myjnie. Była kolejka więc musiałem chwile poczekać. Po myjni wyruszyłem na załadunek. 60 km podlotu ale bez najmniejszych problemów dotarłem do miejsca załadunku. Tym razem moim ładunkiem był sok jabłkowy. Podłączyłem węże, uruchomiłem pompę i szybciutko naczepa była pełna. Z tym ładunkiem kierowałem się już w stronę domu. 4.50 wykorzystane na MAXA więc czas na pauzę. Po pauzie gaz w podłogę ale niestety korki, korki i jeszcze raz korki. No ale cóż taki już los. Kolejne 4.50 wykorzystane i przyszedł czas na 9h pauzy. Do celu miałem niespełna 250km także bardzo się cieszyłem.
Czwartek

Nad ranem obudziło mnie pukanie w szybę. Odsłoniłem zasłony a tam mój przyjaciel . Chwilę pogadaliśmy, pionę zbiliśmy i każdy w swoją stronę. Spot na szybko że nawet fotki sobie nie cyknęliśmy no ale cóż. Ogarnąłem się i ruszyłem. Na miejscu byłem o 10. Bezproblemowo mnie rozładowali a ja ruszyłem już w stronę bazy. Po drodze jeszcze umyłem cysternę u znajomego. Do domu miałem 7km ale musiałem odstawić auto na bazę. Na bazie czekał już na mnie mój kumpel, z którym miałem jechać obejrzeć DAF-a którego chce kupić. Szybko się wypakowałem, zaniosłem kluczyki Szymonowi. Chwilę porozmawialiśmy a po tym pojechaliśmy na oględziny. Wróciłem do domu, prezenty dla bliskich kupiłem i teraz mogłem zacząć świąteczne przygotowania.

Piątek

W piątek odbyła się wigilia firmowa. Spędziliśmy ten czas w miłej atmosferze, połamaliśmy się opłatkiem i podziękowaliśmy sobie za cały rok pracy.

A teraz zapraszam do zdjęć!

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Myślę, że zdjęcia przypadną wam do gustu a tym czasem życzę wam WESOŁYCH ŚWIĄT! Wink



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - DawidK - 23/12/2018 10:19 AM

Kozak relacja!


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Johny Trucker - 23/12/2018 10:24 AM

Postarałeś się Smile


RE: Manfrex Transport - Jabłonka - DawidK - 23/12/2018 09:37 PM




Gdańsk -> Katowice

Siema! Łapcie zaległą relację z powrotu na bazę, zapraszam Smile
Był czwartkowy wieczór kiedy załadowałem się w Gdańsku i obrałem kierunek Katowice. Załadowałem jakieś kruszywo w workach, wszystko pospinałem i ruszyłem w stronę autostrady. Wylocik z 3miasta nie był łatwy, ale nie mogę również narzekać, bo całkiem nieźle mi poszło. Po wjeździe na autostradę zatrzymałem się na pierwszej stacji i zacząłem 9 godzinną pauzę. Zrobiłem sobie kolację, poszedłem się umyć do spania. Wstałem rano i podobnie jak wieczorem, śniadanko, mycie i w drogę. Trasa nudna, cały czas autostrada, włączyłem sobie muzykę i leciałem na odcięciu. 100 km przed miejscem docelowym stanąłem na 15 minutową pauzę, poszedłem na szybkie siku, HotDog i dalej w trasę. Po dojechaniu na miejsce pogoda trochę się zepsuła, a na 70% miałem rozładowywać bokiem Sad Po dojechaniu na miejscu okazało się, że ze względu na pogodę mam zaczekać i podjechać pod rampę. Po rozładunku ośka w górę i kita na bazę. Na miejscu wpakowałem się do osobówki, dwa słowa z szefem i do domu!

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Zapraszam do ocenki i jeszcze raz zdrowych i wesołych świąt!



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - Johny Trucker - 25/12/2018 01:04 PM

Witam i zapraszam do lektury!




Jabłonka - Lubomierz - Suchań


Przez cały ostatni tydzień leżałem w łóżku z powodu zapalenia płuc, ale ciepłe obkłady i mikstury babci postawiły mnie na nogi. W ubiegłą sobotę zadzwonił do mnie Marcin z pobliskiego komisu samochodowego, czy nie chcę owiewek do moich ciągników, bo miał takie w idealnym stanie na warsztacie. Przemyślałem to na tronie i podjąłem decyzję, że nasze zestawy zostaną pokryte pewnym motywem. Zabrałem ze sobą kumpla i pojechaliśmy oglądać spojlery. Przyznam szczerze, stan był igła, więc bez zbędnego gadania załadowaliśmy spojlery na busa i pojechaliśmy na bazę, gdzie zamontowaliśmy owiewki.

Wstałem wcześnie rano, ponieważ miałem udać się z informacji, które wyczytałem z SMS'a do wsi Lubomierz, aby załadować mleko od lokalnego rolnika. O godzinie 8 wyjechałem z bazy moim pięknym nowym zestawem. Siódemka w kierunku Lubnia była wręcz nie do poznania, jednym słowem pustki. O godzinie 9:30 byłem już na miejscu, gdzie ustawiłem się w kolejce. Po odczekaniu swego ustawiłem się pod zbiornik i zacząłem pompowanie białego złota. Po godzinie 11 wyjechałem na drogę w kierunku miasta królów, a później na Katowice i Opole, gdzie odbębniłem 45 minut pauzy. Przed Wrocławiem lekkie korki, ale przynajmniej zjadłem sałatkę, która miałem w pojemniku Tongue. Po autostradzie przyszła pora na moje ukochane landóweczki Cool Tam wszystko sprawnie. O godzinie 22 dojechałem na miejsce, gdzie miałem rozładować mleko.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

To byłoby na tyle. Zapraszam do zostawienia po sobie śladu i oceniania naszych wypocin Smile



RE: Manfrex Transport - Jabłonka - DawidK - 25/12/2018 01:06 PM

Kozacko to wygląda! Relacja 10/10