Na samym początku poniedziałkowy wyjazd w trasę.
Warszawa => Płock => Wiedeń
Rano w okolicach godziny 8 przyjechałem na bazę. Odpaliłem auto i w strugach zimnego deszczu przepakowałem się na szybko z auta do auta. Sprawdziłem czy zabrałem wszystko z domu i dalej odłożyłem graty na razie do kurnika. W trasę do Płocka wyjechałem po 9.





Dojechałem pod wskazany adres załadunku lecz musiałem skorzystać z pomocy tamtejszych pracowników o wskazanie właściwego placu. Następnie po odnalezieniu placu udałem się do biura gdzie dali mi WZ. Musiałem jeszcze tylko znaleźć wózkowego.





Po załadowaniu ruszamy dalej, zachaczyłem jeszcze o stację gdzie kupiłem jeszcze coś do przegryzienia na słodko i skorzystałem z toalety. Na szczęście i pogoda troszkę zaczęła ulegać poprawie. Później jeszcze tylko dolanie pod korek przed granicą i jazda! W momencie wyjazdu z Płocka nawigacja pokazała mi 6h godzin jazdy do Wiednia. W to jej nie uwierzę. Trochę ciasno na A1 później ciasno przed samym Brnem no i w samym Wiedniu troszkę pobłądziłem. Ostatecznie przed 23 dojechałem do miejsca docelowego. Na rozładunek i tak musiałem poczekać aż załadują Tira i jeszcze do tego była zmiana warty więc prawie 2h drzemki.

(28/11/2018 02:32 PM)Slimikid napisał(a):  

Witam w tym temacie będę zamieszczał relacje i luźne fotki z ets2.

Na samym początku poniedziałkowy wyjazd w trasę.
Warszawa => Płock => Wiedeń
Rano w okolicach godziny 8 przyjechałem na bazę. Odpaliłem auto i w strugach zimnego deszczu przepakowałem się na szybko z auta do auta. Sprawdziłem czy zabrałem wszystko z domu i dalej odłożyłem graty na razie do kurnika. W trasę do Płocka wyjechałem po 9.





Dojechałem pod wskazany adres załadunku lecz musiałem skorzystać z pomocy tamtejszych pracowników o wskazanie właściwego placu. Następnie po odnalezieniu placu udałem się do biura gdzie dali mi WZ. Musiałem jeszcze tylko znaleźć wózkowego.





Po załadowaniu ruszamy dalej, zachaczyłem jeszcze o stację gdzie kupiłem jeszcze coś do przegryzienia na słodko i skorzystałem z toalety. Na szczęście i pogoda troszkę zaczęła ulegać poprawie. Później jeszcze tylko dolanie pod korek przed granicą i jazda! W momencie wyjazdu z Płocka nawigacja pokazała mi 6h godzin jazdy do Wiednia. W to jej nie uwierzę. Trochę ciasno na A1 później ciasno przed samym Brnem no i w samym Wiedniu troszkę pobłądziłem. Ostatecznie przed 23 dojechałem do miejsca docelowego. Na rozładunek i tak musiałem poczekać aż załadują Tira i jeszcze do tego była zmiana warty więc prawie 2h drzemki.

(31/01/2020 05:19 PM)Kacper21 napisał(a):  

(28/11/2018 02:32 PM)Slimikid napisał(a):  

Witam w tym temacie będę zamieszczał relacje i luźne fotki z ets2.

Na samym początku poniedziałkowy wyjazd w trasę.
Warszawa => Płock => Wiedeń
Rano w okolicach godziny 8 przyjechałem na bazę. Odpaliłem auto i w strugach zimnego deszczu przepakowałem się na szybko z auta do auta. Sprawdziłem czy zabrałem wszystko z domu i dalej odłożyłem graty na razie do kurnika. W trasę do Płocka wyjechałem po 9.





Dojechałem pod wskazany adres załadunku lecz musiałem skorzystać z pomocy tamtejszych pracowników o wskazanie właściwego placu. Następnie po odnalezieniu placu udałem się do biura gdzie dali mi WZ. Musiałem jeszcze tylko znaleźć wózkowego.





Po załadowaniu ruszamy dalej, zachaczyłem jeszcze o stację gdzie kupiłem jeszcze coś do przegryzienia na słodko i skorzystałem z toalety. Na szczęście i pogoda troszkę zaczęła ulegać poprawie. Później jeszcze tylko dolanie pod korek przed granicą i jazda! W momencie wyjazdu z Płocka nawigacja pokazała mi 6h godzin jazdy do Wiednia. W to jej nie uwierzę. Trochę ciasno na A1 później ciasno przed samym Brnem no i w samym Wiedniu troszkę pobłądziłem. Ostatecznie przed 23 dojechałem do miejsca docelowego. Na rozładunek i tak musiałem poczekać aż załadują Tira i jeszcze do tego była zmiana warty więc prawie 2h drzemki.

mogłbym prosićo link do busa?

(31/01/2020 05:36 PM)Przedsiębiorca. napisał(a):  

(31/01/2020 05:19 PM)Kacper21 napisał(a):  

(28/11/2018 02:32 PM)Slimikid napisał(a):  

Witam w tym temacie będę zamieszczał relacje i luźne fotki z ets2.

Na samym początku poniedziałkowy wyjazd w trasę.
Warszawa => Płock => Wiedeń
Rano w okolicach godziny 8 przyjechałem na bazę. Odpaliłem auto i w strugach zimnego deszczu przepakowałem się na szybko z auta do auta. Sprawdziłem czy zabrałem wszystko z domu i dalej odłożyłem graty na razie do kurnika. W trasę do Płocka wyjechałem po 9.





Dojechałem pod wskazany adres załadunku lecz musiałem skorzystać z pomocy tamtejszych pracowników o wskazanie właściwego placu. Następnie po odnalezieniu placu udałem się do biura gdzie dali mi WZ. Musiałem jeszcze tylko znaleźć wózkowego.





Po załadowaniu ruszamy dalej, zachaczyłem jeszcze o stację gdzie kupiłem jeszcze coś do przegryzienia na słodko i skorzystałem z toalety. Na szczęście i pogoda troszkę zaczęła ulegać poprawie. Później jeszcze tylko dolanie pod korek przed granicą i jazda! W momencie wyjazdu z Płocka nawigacja pokazała mi 6h godzin jazdy do Wiednia. W to jej nie uwierzę. Trochę ciasno na A1 później ciasno przed samym Brnem no i w samym Wiedniu troszkę pobłądziłem. Ostatecznie przed 23 dojechałem do miejsca docelowego. Na rozładunek i tak musiałem poczekać aż załadują Tira i jeszcze do tego była zmiana warty więc prawie 2h drzemki.

mogłbym prosićo link do busa?

Za takie coś ban z marszu.