eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
Euro Logistics - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: Euro Truck Simulator 2
(/forum-288.html)
+--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html)
+---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html)
+---- Wątek: Euro Logistics (/thread-49431.html)



RE: Euro Logistics - Galaxy - 22/09/2019 03:11 PM

Trzecia fotka mi się najbardziej podoba Big Grin


RE: Euro Logistics - Kurdianeł - 22/09/2019 03:49 PM

Czarna Scania coś pięknego Heart


RE: Euro Logistics - brizzcoo - 22/09/2019 06:24 PM

ło kurde...Wykrzyknik czarna Scaniula wymiata !


RE: Euro Logistics - michalz - 22/09/2019 07:30 PM

Jedynka to zdecydowany faworyt jak dla mnie Tongue Wink


RE: Euro Logistics - Michal_Z_gno - 22/09/2019 11:19 PM

Czarna Scania wizualnie jest świetna i to w dodatku najlepsza wersja czyli R620 Smile


RE: Euro Logistics - Hiszpann - 23/09/2019 02:53 PM

Scania wypełniona gratami więc ogień na tłoki i do przodu Big Grin Fotka robiona w Niedzielny wieczór, ja aktualnie stoję przy granicy z wrogiem, robię szybką dziewiątkę i ogień na tłoki Big Grin Do zobaczenia na trasie bajo!

Image



RE: Euro Logistics - MrJoker - 23/09/2019 07:04 PM

Augustów-Francja-Chorwacja-Grecja-Węgry-Litwa-Finlandia-Norwegia-Niemcy-Polska-Augustów
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
ImageImage
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image



RE: Euro Logistics - Michal_Z_gno - 23/09/2019 11:27 PM

Kawałek widać Europy przejechałeś Tongue


RE: Euro Logistics - Ajgol3 - 24/09/2019 01:20 PM

Ostatnia fotka najbardziej mi się podoba. Szerokości :E


RE: Euro Logistics - Hiszpann - 28/09/2019 01:31 PM

22.09.2019 (Niedziela)

W niedzielę przyszedł czas wyjazdu w swoją pierwszą trasę na pokładzie Euro Logistics, około godziny 15 wszystkie potrzebne rzeczy były już w samochodzie i mogłem wyruszyć w stronę Augustowa. Trasa przebiegła po mojej myśli około godziny 21 dojechałem na bazę firmy, zacząłem przepakowywać rzeczy z samochodu do kani, później pojechałem zrobić zakupy na trasę. Gdy już wszystko było gotowe musiałem czekać do godziny 23 aby minął zakaz ruchu dla ciężarówek więc poszedłem spać na około 45 minut. Gdy wybiła 23 odpaliłem burdelówy i ruszyła nocna przez Polskę. Nie ma ja to ruszyć w nocy i nie przejmować się debilami na drodze bo oni sobie smacznie chrapią a ja lecę przed siebie. Słońce leniwo wylewało się zza mną a ja dalej leciałem przez całą Polskę ale gdy nie ma kawy to nie ma jazdy hehe więc zajechałem do McDonald po dużą kawę i przy okazji zrobiłem 45 minut pauzy i dalej ogień. Coraz bliżej byłem granicy z wrogiem ale niestety byłem zmuszony zrobić pauzę na granicy ahh gdyby był stary sprzęt to był by tylko mały przystanek na gimnastykę magnesową ale niestety Heniek nie lubi nowych fur więc wjechałem na parking zająłem rajeczkę, zasłoniłem firanki i poszedłem spać.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

23.09.2019 (Poniedziałek)

Kolejna nocna przede mną więc zrobiłem 0,5 litra kawy do pomocy przed ciężką pracą. Około godziny 22.30 ruszyłem w stronę pierwszego rozładunku ruch był mały więc oszczędzałem siły na pojedynki z niemieckimi autostradami, do pierwszej zrzutki doleciałem około godziny 5.30 więc poskładałem półkę i nakleiłem naklejki na szybę gdy wybiła godzina 6 szybko podjechałem pod rampę i czekałem na zdjęcie części towaru z paki, po 20 minutach zamykałem drzwi i ogień do drugiego miejsca rozładunku. Zbliżały się godziny w których nie warto poruszać się u wroga więc na odcięciu leciałem żeby nie zastać przypadkiem żadnego korka. Udało się hehe bez żadnych utrudnień zajechałem na miejsce poszedłem zameldować się i oczywiście usłyszałem "bitte warten" jak warten to warten zrobiłem sobie coś do jedzenia, minęło 25 minut i już podjeżdżałem pod rampę. Po 2 godzinach byłem rozładowany, wyjechany z czasu jazdy i czasu pracy stanąłem na firmie gdzie miałem 2 zrzutkę.

Image

Image

Image

Image

Image

24.09.2019 (Wtorek)

Znów nocka, znów kawa i burdelówy, po zrobieniu 9 godzin pauzy na parkingu w firmie na której się rozładowywałem przyszedł czas na jazdę oczywiście nocą, trochę te nocki już męczą ale przynajmniej nie muszę się pierdzielić z korkami i niedzielnymi kierowcami. Zanim przyszła całkowita ciemność mogłem nacieszyć oko pięknym zachodem słońca i porobić zdjęcia, później robiło się coraz ciemniej i coraz mniej samochodów było widać na drodze. Po drodze spotkałem mojego wuja od strony taty on gnał w stronę domu a ja do Espany, chwilę pogadaliśmy dopóki pozwalało CB i rozjechaliśmy się w swoje strony. Później tylko ciemność i peleton nocnych marków ciągną się w stronę Francji. Po przekroczeniu granicy zostało mi tylko 2 godziny jazdy nie za dużo ale nie ma co marudzić tylko szukać parkingu i iść spać, tak też się stało zjechałem na parking który sobie wyznaczyłem i leniwym tempem wlekłem się do upragnionej rajki, zaparkowałem, zrobiłem zakończenie i poszedłem spać.

Image

Image

Image

Image

Image

25.09.2019 (Środa)

Wstałem o godzinie 11.50 ubrałem się, posprzątałem w kabinie i zrobiłem kawę. Gdy już wszystko było zrobione czekałem na wybicie godziny 13 aby móc ruszyć w stronę Hiszpanii. Dobrze że już nie musiałem ruszać w nocy, za dnia wszystko lepiej widać i ogólnie lepiej się jeździ oprócz Niemiec. Pod wieczór przekroczyłem granicę z Hiszpanią i nie obyło się bez wizyty w La Jonquera szybkie zakupy na weekend i można było jechać dalej. Niestety pod koniec mojej szychty nie było po drodze ani jednego parkingu na którym mógł bym wykręcić pauzę więc poszperałem w nawigacji i znalazłem małą przemysłówkę, pojechałem tam i stanąłem w jakiś krzakach bo nie miałem wyboru i jakoś muszę przestać tu do rana

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Relację podzieliłem na dwie części następna część ukażę się niedługo