Cześć! Po około dwóch latach postanowiłem naprawić kierownicę, a strajk pozwolił mi pocieszyć się po raz kolejny ETS'em Przez dwa lata ETS stał się zupełnie inną grą i musiałem nauczyć się niektórych rzeczy na nowo. Na szczęście robienie skinów się nie zmieniło Skleiłem na szybko jakiś zestawik i wyruszyłem w trasę

Wiedeń-Turyn
Ładunek: Kalafiory
Waga: 9 ton

Po dniu stania w pięknym Wiedniu i wycieczce na Prater w końcu dostałem sms'a, że mam lecieć do Turynu z owocami. Z tego co się dowiedziałem na załadunku była to bardzo pilna sprawa, gdyż cały zapas kalafiorów, jaki mieli w Turynie został wykupiony, a na magazynie w Wiedniu było ich aż za dużo Załadunek przebiegł sprawnie, bo po 1,5h mogłem zamykać drzwi naczepy. Traska przebiegła dosyć sprawnie, oprócz wypadku, który zastał mnie tuż po wjeździe do Włoch. Około 4 godziny przed celem stanąłem wykręcić pauzę, wypiłem dobre włoskie piwko i poszedłem spać.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Zapraszam do komentowania!

W Scanii zaszły gruntowne zmiany, mam nadzieję, że na plus Jedna foteczka z trasy do Szwecji

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Turyn-Budapeszt
Ładunek: Cytryny
Waga: 12 ton

Po kursie do Turynu spedytor od razu po pauzie nagrał mi kurs na Budapeszt z cytrynami prosto od producenta. Dojazd na miejsce załadunku zajął mi około godziny i kilkanaście minut pytania o drogę Po wjeździe na gospodarstwo od razu podstawiłem się pod chłodnię, ale niestety trafiłem akurat na porę obiadową i dwie godziny czekałem, aż Włosi wezmą się do roboty. Sam załadunek przebiegł bardzo sprawnie i po około godzinie byłem gotów do drogi. Trasa przebiegła bez większych problemów, po drodze stanąłem zatankować Skakankę i wykręcić 45. Droga przez Alpy była oczywiście pełna pięknych krajobrazów, po wjeździe do Austrii wykręciłem odpoczynek dobowy, a potem 85 na tempomat i dzida na Budapeszt

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Budapeszt-Uppsala
Ładunek: Soki
Waga: 18 ton
Niestety w Budapeszcie nie było już tak kolorowo jak w Turynie i miałem sporo czasu na uzupełnienie zapasów i zmianę konfiguracji lamp na górnej rurce. Sms o zleceniu przyszedł do mnie dopiero około 18:00 nazajutrz, ale dostałem info, że mam podstawić się dopiero na 8:00 dnia następnego. Na szczęście byłem pierwszy tego dnia i o dziwo załadunek zaczął się o 7:45! Około 9:00 byłem już gotowy do wyjazdu, lecz po drodze do bramy musiałem jeszcze wstąpić do biura i oddać pager, który dostałem na wjeździe. Wyjazd z Budapesztu był bezproblemowy, gdyż poranne korki już minęły, a trasa do autostrady nie była długa. Około 100 km po wjeździe na autobahna truck nagle stanął- okazało się, że zaspany zignorowałem rezerwę, która zaświeciła się przy wyjeździe z firmy, a totalna susza w baku uniemożliwiła mi nawet zjazd na pas awaryjny. No nic, światła awaryjne i dzwonimy do serwisu- pomoc przybyła bardzo szybko, bo po 45 minutach mogłem jechać dalej. Podczas interwencji nie obyło się bez żarcików, których nie mogłem zrozumieć przez brak znajomości węgierskiego Potem przy każdej okazji tankowałem trucka do pełna Po pauzie w okolicach Pragi dojechałem w późnych godzinach wieczornych na prom w Rostock, a stamtąd prosto do Trelleborga. Droga przez Szwecję doskonale pokazywała możliwości ciężarówki. Po dojeździe na firmę dowiedzialem się, że dzisiaj mnie już nie rozładują, pokazano mi miejsce pod płotem, gdzie mogłem stanąć i zaczekać do rana

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Mam nadzieję, że przebrnęliście przez opisy i zapraszam do komentowania