Witam, przez parę dni nic nie dodawałem ponieważ zmieniłem firmę. Gdy wróciłem do domu po trasie w poprzedniej firmie dostałem telefon od znajomego, który posiada własną małą firmę transportową w okolicach mojego miejsca zamieszkania. Po dłuższej rozmowie i rozmyśleniach postanowiłem, że podejmę się nowej pracy. Firma mieści się na obrzeżach Sokołowa Podlaskiego, województwo Mazowieckie. Znajomy posiada 5 aut z czego cztery to chłodnie i jedna firanka. Zaproponował mi pracę na chłodni chwilowo na kraju z czasu jakaś Litwa czy Łotwa. Auto podstawione jest pod zakładami mięsnymi w Sokołowie. Przeważnie jest się co 2,3 dzień w domu. Przed wczoraj poleciałem się załadować na zakłady i dostałem kurs do Wrocławia. Do Wrocławia doleciałem na 21, musiałem chwilę poczekać bo było parę aut przede mną.
Lekko po 24 rozładowali mnie, odjechałem na najbliższy parking i poszedłem spać. Rano wstałem i poleciałem na pusto pod dom, dziś mi się szykuje kolejny kursik tymczasem do Wyszkowa. Łapcie parę fotek z pierwszej trasy w nowej firmie.

Witam, po kilkunastu dniach w nowej firmie mój szef zaproponował mi nową robotę, mianowicie trasy głównie na Niemcy, Holandię, Anglię i Rosję. Jazda nadal pod zakładami mięsnymi tyle, że na Hakówce. Zmieniło mi się również autko, scania została na kraju a ja otrzymałem Dafika. Wyjazdy tam i z powrotem. Wczoraj o godzinie 18 wyjechałem z bazy i poleciałem załadować się półtuszami do Sokołowa, po 20 wyjechałem załadowany i obrałem kierunek dom, aktualnie znajduje się w domu i za dwie godziny będę startował na Holandię i tam zrzucę połowę autka a z drugą połową będę kierował się na Anglię. Łapcie parę fotek z wczorajszego dnia.