eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
JarPol - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: Euro Truck Simulator 2
(/forum-288.html)
+--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html)
+---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html)
+---- Wątek: JarPol (/thread-53279.html)



RE: RusPol - Tedy - 17/12/2021 09:09 AM

Świetne fotki i fajne ujęciaSmile


RE: RusPol - Ziom - 17/12/2021 09:17 AM

Kozacka fotorelacja a ujęcia świetne Cool


RE: RusPol - Aras. - 22/12/2021 02:04 AM

Flensburg – Zwolle – Forst (Lausitz) – Brno

Dzisiaj przed świątecznie wjeżdża składanka z trzech ostatnich tras, jakie wykonywałem do tej pory. Trasy były dość krótkie i dlatego wrzucam trzy na raz, żebyście mieli co czytać.

Dzień pierwszy: Flensburg – Zwolle

W wtorkowe popołudnie miałem załadować puste palety do magazynu w Zwolle, załadunek miał być na wtorek o 17:00, lecz czas mi się wystarczający skończył i niewiele mógłbym zadziałać, więc pojechałem na parking nieopodal terenu budowy i wykręciłem 9 godzin pauzy, aby w środę o godzinie 10:00 załadować puste palety. Dzwoni do mnie kierownik budowy, mówi żebym zabrał puste palety do Zwolle na magazyn. Dopytywałem się o której załadunek, on w odpowiedzi stwierdził, że załadują od zaraz. Ogarnąłem się i wyruszyłem na teren budowy podstawić się do załadowania, załadunek szedł całkiem sprawnie i 45 minut później mogłem wyruszyć w kierunku Holandii. Trasa liczyła ok. 500 kilometrów. Droga przebiegała dość spokojnie, bez większych korków i stresów, tylko trzeba było robić pauzę na granicy z Holandią, lecz wyszła dosłownie chwilka i mogłem podlecieć na następny truck stop w okolicach Groningen. Następnego dnia, w środę o trzeciej nad ranem, wyruszyłem dalej w kierunku Zwolle. Do celu miałem jakieś 60 kilometrów, więc nie musiałem się zbytnio śpieszyć. Firma ta w której miałem się rozładować pracowała całą dobę i na miejscu pojawiłem się o 04:03, oraz pracownicy magazynu na trzeciej zmianie rozładowali moją naczepę o godzinie 04:50. Po rozładowaniu podjechałem do firmy obok, ponownie się ładować ze stalą do Niemiec.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Dzień drugi: Zwolle – Forst (Lausitz)

Następnym kursem do wykonania, był ładunek stali do tartaku w okolice Forst przy granicy z Niemcami. Waga się zgadała, bo 16 ton miało być załadowane i tak było. O godzinie 5:50 wyruszyłem z rampy w stronę przygranicznego miasta z Polską. Do celu wyszło trochę więcej, bo sama trasa liczyła ponad 700 kilometrów. Po 7 godzinach jazdy zjechałem na parking i zrobiłem 9 godzin przerwy. Otworzyłem piwerko i obejrzałem jakiś film na Netflixie, a potem poszedłem się wyspać, bo potem czekają mnie nocne atrakcje razem wzięte. Jednak tych przygód nie było, gdyż koło południa był wypadek pod Berlinem, więc mnie to całkiem ominęło. Wyjechałem o godzinie 21:40 i przejazd przez sam Berlin był ciekawą atrakcją, iż ruch odbywał się całkiem spokojnie, płynnie przez miasto przejechałem, a potem było totalnie z górki, ponieważ do Forstu było ponad 150 kilometrów i niecałe 2,5 godziny jazdy. Od strony Berlina szło całkiem sprawnie oraz bez zarzutów i większego zatoru nigdzie się nie spodziewałem. Później zjechałem z autostrady na firmę, gdzie rozładunek miałem w tartaku w okolicach Forst, zajechałem na miejsce w czwartek o godzinie 00:38. Rozładowałem się ze stalą o godzinie 01:25 i załadowałem mauzery, które mają lecieć do gospodarstwa niedaleko Brna w Czechach.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Dzień trzeci: Forst (Lausitz) – Brno

Zgodnie z planem załadowałem mauzery do Czech i planowo wyruszyłem o godzinie 02:15, droga przebiegała dość spokojnie, wyjątkiem od odstępstwa była autostrada A18 potocznie zwana „patatajką”, gdzie telepało wszystko co praktycznie się ruszało. Później droga przebiegała bez większego stresu i ciekawszymi widokami mogłem się cieszyć i tak ujechałem ponad 6,5 godziny, po czym zjechałem na najbliższą stację i wykręciłem 9-tkę przerwy, do celu miałem 70 kilometrów i ponad 1 godzinę 20 minut jazdy. Wyruszyłem o 17:40 i na firmę zajechałem na godzinę 19:15, rozładowali mauzery całkiem szybko i o 20:00 byłem już wolny. Już w planach miałem powrót do Polski i myślę, że zjazd na święta jest bardzo realny pod tym względem.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

To by było na tyle. Mam nadzieję, że zasypywałem porcją fotek. Następne trasy planowe to kurs powrotny do Poznania, a później ostatnia trasa przed świętami na Ukrainę, a potem zjazd do Piły na kilka dni.

Dzięki za przeczytanie i wesołych świąt. Trzymajcie się! Piona!



RE: RusPol - Ealfdus - 22/12/2021 02:31 AM

no, no postarałeś się! daje 10/10 i czekam na więcej twoich relacji, bo przyjemnie się je przegląda Big Grin


RE: RusPol - Niktoś - 22/12/2021 08:34 AM

Relacja niezła Smile


RE: RusPol - Matex - 22/12/2021 09:13 AM

Elegancko Smile


RE: RusPol - Ziom - 22/12/2021 09:37 AM

Duża i bardzo dobra i świetna fotorelacja a ujęcia ciekawe Smile


RE: RusPol - Bytnarek - 22/12/2021 09:39 AM

Bomba Arek!


RE: RusPol - myszaty - 22/12/2021 06:55 PM

Fotorelacja genialna Smile foty świetne, tak trzymać 10/10


RE: RusPol - Aras. - 25/12/2021 12:53 PM

Siemano

Dzisiaj macie na dokładkę kolejną trójkę ostatnich tras, typowo ostatnie trasy oraz powrót do Piły. Na kolejny tydzień zaplanowana została trasa, kierunków planowych nie mogę zdradzić, ale wjeżdża konkretnie. A teraz serdecznie zapraszam na relację

Brno – Kłodzko – Poznań – Chełm – Nowowołyńsk – Chełm – Bydgoszcz – Piła

Dzień pierwszy: Brno – Kłodzko – Poznań

Zgodnie z planem załadowałem zapasy medyczne do Poznania, start zaplanowałem za piętnaście minut przed godziną 21:00 i o tej porze wyruszyłem, do celu 430 km i na strzała plan jak znalazł. W samym Kłodzku korki na kilometr czuć było, a to dlatego że światła na krajowej 8 nie są przypadkiem opóźnień, później odbiłem się na 5-tkę w kierunku Poznania i jechało się dość lepiej, niby pusta droga, ale atrakcji na drodze się nie zdarzały. Przy samym Poznaniu odbiłem się na DW 430, rozładunek miałem w południowej części miasta, więc dojazdowo się zgadzało, a następnie zrzutka towaru oraz pojechałem wykręcić 9 godzin pauzy.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Dzień drugi: Poznań – Chełm – Nowowołyńsk

Przed świętami planowałem jeszcze szybki przerzut na Ukrainę, zajechałem na firmę i załadowałem się rurami miedziowymi do Nowowołyńska, wyjechałem w samo południe czyli o 14:10 by na Ukrainie się zameldować o 23:30 i wbić 9 godzin przerwy, a potem dojechać ok. 80 kilometrów do zrzutki. Drogi typowo uwalone dziurami więc nic specjalnego. Zrzuciłem się w fabryce mebli, w firmie obok miałem do załadowania big-bagi z nasionami bezpośrednio do Piły.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Dzień trzeci: Nowowołyńsk – Chełm – Bydgoszcz – Piła

Ostatni przerzut przed świętami to 20 ton big-bagów na magazyn w Pile, załadowali mnie o 14:50 a wyjechałem godzinę później, bo papierów brakowało. Po otrzymaniu nich wyruszyłem w stronę kraju. Na Dorohusku odprawa szła bez problemu, lecz w przeciwną stronę jeszcze stali i czekali z odprawa. Na rondzie w Chełmie wypadek osobówki z tirem, więc zjechałem na parking i czekałem na rozwój sytuacji. Długo nie najechałem, więc wbiłem kolejną 9-tkę i czekałem na rozwój sytuacji. Po 8 godzinach rondo było przejezdne i mogłem wyjechać. Reszta drogi przebiegła bez zarzutu. Pod sam koniec dnia kończył się czas, więc zrobiłem pauzę 70 km od Piły i zajechałem na firmę. Na 09:30 miałem rozładunek, a po niecałej godzinie towar został zrzucony. Potem udałem się na bazę, zabrałem potrzebne rzeczy i udałem się do Poznania a potem pociągiem nocnym w kierunku Zamościa, by odwiedzić rodzinkę i zjeść przysłowiowego karpia. Powrót planuje tak, żeby być w poniedziałek w Pile, by wyjechać tego samego dnia z bazy. Jakie kierunki? Nie wiadomo, co szefunio zaplanuje.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

To by było na tyle, dzięki za oglądanie i przeczytanie relacji, ostatnio było multum komentarzy i to jeszcze bardziej motywuje, żeby lepsze relacje wstawiać. A tak przy okazji życzę wesołych świąt.