Madexowym szlakiem

[Rabtuś]

(23/07/2015 05:56 PM)MłodY Teka napisał(a):  Fotki ok
Te jutro wolne, a robota jest!

Wolne mam panie ty pojedziesz moim zestawem

[Paweł]

Przed godziną 10 zadzwonił telefon. Nie byłem zbyt zadowolony, ponieważ przerwał mi sen. W słuchawce odzywa się Marek i mówi mi, żebym pojechał do DHL na załadunek. No co miałem zrobić ? Zgodziłem się. Firma w której miałem się ładować podobno była dużo i nie trzeba było czekać na wolną rampę. Szukam w tej Łodzi DHL, ale nie mogę znaleźć. Pytam się przechodnia, a on mi mówi, że trzeba wjechać w ten ciasny wjazd, prosto i będę widział. Trochę zdziwiony podziękowałem i ruszyłem. Firma niby duża, czekać na rampę nie musiałem, ale wjazd to mają fatalny. Po rozładunku, przyszedł ten moment.. czekanie na papiery. Czekałem dobre 40 min. Po 10 minutach zacząłem sprzątać kabinę. Gdy już wyjechałem z firmy, przejazd przez miasto był nawet spokojny. Po opuszczeniu Łodzi wleciałem sobie na jedyneczkę w stronę Katowic. 40 min przed celem, niestety musiałem wykręcić 45. Na parkingu wpiłem kawkę z kolegą, któremu gaz w butli się skończył i przyszedł do mnie z prośbą czy mu nie wstawię wody na kawę.
Przy kawie opowiedział mi jak kiedyś ukradli mu 2 małe palety na parkingu w Francji. Po wykręceniu 45'tki, ruszyłem na Katowice. Po drodze oczywiście - Fotoradar, dziury i idiota w osobówce który jedzie 60 na autostradzie Po godzinie 17, byłem już rozładowany i próbowałem spać w 35*C

[Rabtuś]

No nawet, nawet ładne foteczki

[kacperek]

Ładne fotki

[MAD MAX]

Fotki za na prawdę fajne no i zestaw sie również ładnie prezentuje

[Aras.]

Fotki są

[Rabtuś]

Sobota 25.07.2015

Poznań-Grudziądz

jako, że piątek miałem wolny to trochę odpocząłem sobie. W sobotę rano zadzwonił do mnie Paweł i powiedział mi, żebym przyjechał bo trzeba jechać do Grudziądza robią jakieś wykopy i trzeba zabrać z stamtąd ziemie. Zjadłem śniadanie kawusia i ruszyłem na bazę. O godzinie 8 byłem na bazie wziąłem kluczki dokumenty i po chwili ruszyłem. Po drodze mijałem wypadek , na szczęście utrudnień w ruchu nie było. Jakieś 60 km przed Grudziądzem zrobiłem pauzę na poboczu. Po dojechaniu na miejsce nie było żadnego chłopa, koparki otwarte także można było wsiadać i się pobawić

[dominik_SKIPPER]

Ładne fotki jak i opis

[Aras.]

Solidna robota, fajny zestawik panie, oby tak dalej

[Bajos]

Obróbka niektórych zdjęć jest fatalna.