Madexowym szlakiem

[Rosok]

(29/11/2015 01:20 PM)Ranger napisał(a):  Oj Rosok, Rosok...

To mój był Daf, nie firmowy. Firma nic nie straciła, a ja tak Jeszcze się zadłuzyłem

[Ranger]

Spokojnie, spokojnie, wrócę na bazę to coś wymyślimy.

[Lisiarz]

Trasa Glasgow(UK) - Manchester(UK)
Wyjazd: 9:20
Przyjazd: 14:00
Początkowy stan licznika: 1 364
Końcowy stan licznika: 1 749
Razem KM: 381
Numer rejestracyjny ciągnika: PO MADEX
Towar: Lody
Waga towaru: 14 Ton
Średnia spalanie: 37.4L

5 po dziesiątej zadzwonił Paweł i powiedział, że zleceń coś nie ma żeby w Anglii było, więc odezwie się jutro. Jupi! Dzień wolnego. Zostawiłem zestaw na parkingu strzeżonym i poszedłem na miasto. Byłem sobie w restauracji, w której się najadłem do syta. Znalazłem też sklep motoryzacyjny i kupiłem sobie: tabliczkę z imieniem, orurowanie na dach i na boki Kelsy. Kupiłem też „trąby”, sześć halogenów Hella i 4 dodatkowe anteny na dach. Połaziłem sobie jeszcze po mieście i tak mi dzień zleciał. Kolację zjadłem już w ciężarówce. Poszedłem w kimę o 20, obudziłem się o 7:00. Deszcz dudnił mi w szyby. Zerknąłem na telefon służbowy i widzę, że SMS przyszedł. Spedytor wysłał mi adres firmy gdzie mam się załadować i gdzie mam jechać. Miałem się wstawić o ósmej na załadunek. No to odpaliłem Volvo, żeby się powietrze nabiło. W międzyczasie zjadłem szybko śniadanie i wypiłem kawkę. Zajechałem punktualnie, od razu mnie załadowali. Odebrałem papiery i wyjechałem z firmy o dziewiątej. Wyleciałem z Glasgow i skierowałem się na autostradę M74. Tempomat na 90km/h i jedziemy. Za Carlisle wjechałem na M6 i jechałem nią aż do Liverpoolu. Za Liverpoolem odbiłem w lewo na M62 i nią dojechałem do Manchesteru. Zajechałem o 14:00 Fotki z załadunku nie zdążyłem zrobić. Wyładowali mnie w pół godziny, potem odjechałem na parking.

[kacperek]

Elo!
Oj Rosok, Rosok
Jak oglądali moją wcześniejszą relacje to wiedzą że w Debreczynie miałem rozładunek
Po rozładunku podjechałem na parking wykręciłem 9-tke no i dzwoni Paweł...
P-Paweł
K-Kacper (ja)
P-Dobrydzień
K-Co chcesz?
P-Moja naczepa stoi na parkingu w Szeged.
K-No i co z tego?
P-Pojedź tam i zostaw tam swoją a podczep moją.
K-A załadowana jest czy pusta?
P-20 ton winogronu na pace
K-A gdzie to zawieść?
P-Masz 2 miejsca rozładunku, najpierw pojedziesz do Banská Bystrica i zostawisz tam 10 ton a resztę na Poznań ale w Bystrice nie porobisz sobie zdjęć bo tam jest zakaz na firmie więc poinformuj swoich fanów
K-Dobra, dobra nie podlizuj się. Nara
P-Cześć
Połączenie zakończone...
Po tym telefonie pojechałem na pusto do Szeged tam się podczepiłem pod jego naczepę no i spotkałem Rosoka więc się pytam co on tu robi a on że na imprezie był
No ale chłopak dobrze zna węgierski więc mu się nie dziwie, zabrałem go ze sobą i pojechali my!
|W drodze do Szeged|


|Przepinanie|


|Załadunek|


|Król autostrady powraca |


|Słońce|


|Takie widoczki na Słowacji |


|Wiatraki, wiatraki i jeszcze raz wiatraki...|


|Mercedes? Pfff, teraz Volvo rządzi! |


|550 kucyków i można jechać!|


|Taki widoczki w Bystrice były!|



|...|


|Ciemność |


|Piękności|


|Deszcz |


|Dziękuje!|


|Tutaj jeszcze Magnumeczka z Dolmo-Transu stoi |


Żegnam!

[Paweł]

Ładne relacje panowie

[Ranger]

Ta, chyba panienki Bardzo dobrze dostatecznie Bardziej podoba mi się chyba relacja Derpa chyba jednak

[kacperek]

Nie chcę się kłócić ale relacja drepa wydaje mi się gorsza od mojej (nie mówie że moja jest super) ale po prostu w jego relacji są takie same ujęcia praktycznie... Ale to kwestia gustu

[Ranger]

Każdy ma swój gust, a w twojej relacji mega podoba mi się ta fotka:

[.:KoxTrucker:.]

A o gustach się nie dyskutuje....
A fotki obu pracowników MadeX-u

[Paweł]

(29/11/2015 04:53 PM)El Kusiko napisał(a):  Nie chcę się kłócić ale relacja drepa wydaje mi się gorsza od mojej (nie mówie że moja jest super) ale po prostu w jego relacji są takie same ujęcia praktycznie... Ale to kwestia gustu

Każdemu wydaje się że relacja którą on sam zrobił jest najlepsza Dla mnie obie relacje na dyszke