KRIS-POL

[Buma91]

[PL] Łódż - Arnhem [NL]
Siemanko.
Ostatnio w firmie dużo się dzieje. Zostały podpisane nowe kontrakty, a co za tym idzie doszły nowe trasy, na których wcześniej nie mieliśmy okazji kursować. Dokładniej chodzi, o otwarcie nowego magazynu przeładunkowego w Holandii. Dla mnie w sumie nie oznacza to większych zmian. Dobra wiadomość jest taka, że kursując między Polska, Holandią, czy Niemcami, zawsze mam gdzie zjechać na weekend. Każdy kierowca wie, że czas szybciej mija w towarzystwie, a na firmie zawsze ktoś z naszych stoi. Dziś mam dla Was kilka fotek z kursu do Arnhem. Jeśli chodzi o przebieg trasy, nie ma co opowiadać, bo była po prostu nudna. Może przy kolejnym spotkaniu będę miał Wam coś więcej do powiedzenia. Na dzisiaj to wszystko.
Tylu powrotów, ile wyjazdów!
Widzimy się na trasie! Cześć!

[Ziom]

Kozacka fotorelacja na wysokim poziome , oraz ciekawe różnorodne ujęcia

[myszaty]

Foty świetne na wysokim poziomie

[Maciejos]

Bardzo ciekawa fotorelacja!

[Dominikk]

Ostrów Mazowiecka [PL] -> Hull [GB]

Siemanko! Od ostatniego postu trochę się pozmieniało. Miałem jechać z serem na Białoruś lecz dostałem informację że towar zostanie przeładowany w Białymstoku na inne auto. Natomiast ja załadowałem się w firmie Agrolen w Ostrowi Mazowieckiej do Hull mieszczącego się w Wielkiej Brytanii. Trasa przebiegła sprawnie, bez żadnych niespodzianek. Wzięli mnie na rozładunek od razu jak przyjechałem, wszystko poszło po mojej myśli. Nie stopując załadowałem napoje do Finlandii, więc niedługo wracam z kolejną relacją. Pozdro!

[Ziom]

Kapitalne fotorelacja a ujęcia są wręcz ciekawe - na wysokim poziome

[Maciejos]

Widziałbym na tej czerwonej Ance jakieś dodatkowe oświetlenie! Świetna fotorelacja!

[Dominikk]

Hull [GB] -> Savonlinna [FIN]

Cześć i czołem! Tak jak wspominałem ostatnio, trasa z Anglii do Finlandii. Załadunek w Hull 5km od firmy, w której rozładowywałem śliwki z Ostrowi Mazowieckiej. Sam załadunek poszedł sprawnie, lecz musiałem poczekać chwilę na papiery. Pomijając mały wypadek, trasa zleciała szybko i bezproblemowo. Po drodze trafiła mi się pauza w dość nie typowym miejscu na odpoczynek . Na miejsce zajechałem przed wyznaczonym czasem, niestety musiałem czekać dwie godziny aż ktoś weźmie się za rozładunek. Kiedy już mnie rozładowali, podjechałem na stację kilka kilometrów dalej zatankować się oraz stanąć w oczekiwaniu na kolejne zlecenie. Kolejne zlecenie będzie już zjazdowe do Polski, wiec kolejna relacja już niebawem, pozdro!

[Ziom]

Wyśmienita fotorelacja , ciekawe urozmaicone fotki oraz pstryki

[Adriano1151]

sztos fotki