Fotogaleria by Aras.

[Aras.]

Czas na drugą część tej fotorelacji z trasy do Anglii, nie ma lipy, jest siła, to pokazuje że chce mi się jeździć tak naprawdę, a więc czas najwyższy pokazać co ta zima potrafi zaskoczyć, nie mniej jednak będzie seria jazdy nocnej, Zapraszam do lektury

Sezon 1: ODLOT - Zima nie taka nam straszna
Odcinek 1: Nowy dzień, nowe auto cz.2



Startujemy tradycyjnie ze stacji benzynowej z spod Hannoveru, będzie bardzo ciekawie i bardzo wycieczkowo, jak długo? czas pokaże kiedy może to nastąpić, jednakże plan jest prosty, rozładować w Cardiff i lecimy w stronę Norwegii, oby tylko szybko zrzucić, bo przed nowym rokiem jest bardzo napięty grafik



Kilometry lecą i coraz więcej ich jest, takie są uroki kierowcy ciężarowego, ja to lubię, i to doceniam, staram się nie uszkadzać ciągnika ale również dbać o jego stan gdzie w poprzedniej relacji opowiadałem, za chwilę będzie coś co was zdziwi na pierwsze oko, czy to ciekawostka czy to niespodzianka



Witamy w Holandii, tam będzie ta ciekawostka o której będę mówić za chwilę, czy każdy z was widział statek pływający po rzecze? Na pewno zobaczycie zaraz po kolejnym zdjęciu a może po kilka, czekajcie co będzie dalej, bo nie wiecie czy jest jeszcze daleko czy jest już blisko



Czy widać różnice tutaj, oczywiście można zobaczyć po dwóch zdjęciach, na pierwszym widać niebo a na drugim obszar zabudowany, jest coś w tym podobnego, a wy jak to odbieracie



Kolejny widok fabryk, widać że to robi kolejne wrażenie gdy na nie spojrzymy, to jest coś wyjątkowego z perspektywy robiącego zdjęcia, ciekawe te uroki i klimaty prawda? Po prostu lubię to zdjęcie



Jedziemy na Anglię, teraz tylko zjechać do promu i ruszamy dalej do końcowego punktu, czas najwyższy to rozładować i więcej mi nie trzeba, poza tym jeszcze w nocy będzie ciemno to nie ma na co ryzykować Smile

Ciąg dalszy zdjęć wrzucę jeszcze dzisiaj, Oceniać, mile widziane komentarze