Euro Truck Simulator 2: Italia

[topiq]

(12/08/2017 09:31 PM)mrzumi napisał(a):  Ja osobiście wychodzę z założenia, że powinno najpierw obudować się podstawową mapę DLCkami, a dopiero potem robić DLC za terenem DLC.
Hiszpania - oczywiście, można by robić promy, ale czy nie powiedzielibyście że SCS łasi się na kasę robiąc DLC które jest za terenami jednego DLC? Niby teoretycznie go nie wymaga, no ale jest przydatne żeby rozgrywka wyglądała sensownie. A to wszystko w sytuacji, gdy dałoby radę dokleić jakieś inne DLC do samej podstawki.

Zawsze SCS może pójść na rękę graczom, którzy nie mają DLC bo nie chcą lub ich nie stać (ale jak nie stać na Francję to i Hiszpanii nie kupią) i dać w podstawce ze dwa miasta z DLC Francji na granicy z Hiszpanią. I połączenie wtedy będzie i możliwość wydania DLC. Po za tym jeszcze Bałkany są nie ruszone, góra Skandynawii i Irlandia również. Widać, że studio zostawiło sobie jeszcze sporo terenów do sprzedania w formie DLC. Po za tym, tereny za Bugiem należące do UE też mogą ogarnąć. To również jest Europa.
Widziałbym to tak: DLC Włochy, poprawki starych terenów, praca nad DX11 i znów DLC mapowe, w między czasie jakiś nowy model ciężarówki (Scania, Range T, nowy MAN i co tam jeszcze na licencji mają). Jak to wyjdzie czas pokaże, byle było komu te DLC wydawać, bo w ich tempie połowa graczy, jak nie więcej, grająca od premiery może im się wykruszyć, skoro gra i tak jest robiona pod dzieci 7-13 lat, a z symulatora to tylko nazwa jest.
Widzę po sobie, że DLC Francja przykuła mnie na chwilę, czy DLC Włochy przykują na dłużej? Może jakbym miał więcej czasu. Dla tych, co nie chcą kupować DLC zawsze pozostają modyfikacje mapowe.
Mogliby jednak trochę przyśpieszyć cykl wydawniczy, bo od Francji do wydania DLC Włochy może minąć nawet prawie rok. To jest stanowczo za długi okres między DLC. Dla narzekających na cenę, rok to jest mnóstwo czasu by te 60 zł uzbierać.