DLC Beyond the Baltic Sea

[Michal_Z_gno]

jarson nowa odsłona wcale nie musi być taka sama bo w transporcie jest akurat spore pole do manewrowania. Można np. w nowej odsłonie rozbudować ekonomię czy przepisy czasu pracy, dodać solówki, własne naczepy, tryb muliplayer, dać dobrej jakości mapę i już jest nowa gra która będzie wprowadzała dużo nowego. A na razie to SCS jedynie wprowadza ulepszenia w postaci DLC i cała gra z wszystkimi dodatkami to są spore kwoty za grę technologicznie będącą sporo do tyłu. Więc lepiej jakby zrobili nową grę i zapłaciło się raz ok 150zł a nie płaciło co chwilę po ok 60zł za samą nową mapkę która jest w sumie tylko ładniej oprawioną wersją podstawy. Bo bez tych wszystkich DLC (za które płaci się sporo) sama podstawa to nie oszukujmy się jest bieda z nędzą.
Kolejna rzecz zamiast robić DLC do ETS-a mogliby w końcu rozbudować swoją listę gier o obiecany Euro Coach Simulator który chyba nigdy nie doczeka się ukończenia.
Więc generalnie branża transportu to nie piłka nożna (FIFA) i tu jeszcze możliwości do wykorzystania jest na ładnych parę lat tworzenia gier i każda z nich byłaby czymś dużo innym od poprzednika - tylko wystarczy pomyśleć a przede wszystkim posłuchać graczy i już można stworzyć fajną nową grę.
Ogólnie jak napisał borsuk gdyby nie mody to tej gry już by nie było i ludzie by mieli gdzieś ich DLC (w ETS-a grałaby jedynie mała grupa fanów a z tego SCS by się nie utrzymało) i tu SCS powinno całować po czterech literach głównie ekipy PM (za utrzymanie fanów na zachodzie), PR (za utrzymanie graczy w Polsce) i RusMap (za utrzymanie rynku na wschodzie) bo bez takich ludzi ta gra nie byłaby tym czym jest obecnie i nie cieszyłaby się taką popularnością (oczywiście w mniejszym stopniu na to zainteresowanie grą składają też modderzy tworzący inne typy modyfikacji np. nowe trucki, mody na ruch AI, mody ekonomiczne itd... ale te mapowe są chyba najbardziej znaczące dla tej gry).

mrzumi jak dla mnie cena około 150zł byłaby ok i nawet mógłby być to mniejszy teren (np. wielkości obecnej podstawy plus jakieś większe kawałki z obecnych DLC) a resztę robić sobie w formie tych DLC tylko aby one nie były główną drogą twórców (czyli tak z 2 duże a nie po jednym kraju DLC terenowe i bierzemy się za nową odsłonę gry). Byle by to wszystko miało współczesne standardy technologiczne i jakość wykonania. Oczywiście nowa cześć ETS-a musiałby mieć rozbudowane musowo pewne funkcje takie jak np. tachograf (głupi TML potrafi to zrobić a SCS ma z tym spory problem od dłuższego czasu) czy lepiej rozbudowana ekonomia, a z innych rzeczy to obowiązkowo musiałyby być np. własne naczepy i solówki. I takie coś na bank byłoby godnym i rozchwytywanym tytułem tak samo jak ETS2.
Czyli ogólnie musiałby być to coś nowego i świeżego a nie tylko odgrzanie kotleta.

jakub0906 czas to pojęcie względne bo jakby za szybko robili te DLC to w końcu byłoby, że przez 6 miesięcy zarobiliby sporo a później nie byłoby już gdzie rozwijać terenów czyli nie byłoby przychodów a SCS widać ma to tak zaplanowane aby zapewniona praca była na dłuższy okres czasu i dlatego nie spieszą się zbytnio z tymi nowymi terenami. A i też warto wspomnieć, że zrobienie rewolucji pomiędzy GTS-em a ETS2 zajęło im tylko dwa lata więc jakby się postarali to nowego ETS-a też by w tyle ogarnęli a może i nawet szybciej