Thor'ik w USA

[Thor]

Ho ho ho jak dawno tutaj nikt nie zaglądał

Tak więc dziś solidna porcja ss tak żeby dobrze odkurzyć temacik


Na początek prezentuję kopalnie po amerykańsku:



Nocny postój na parkingu



Prius w "kameleonie" Niby czerwony a jednak biały



Kontrakt z Gallon Oil zakończony a Peterbilt na liczniku ma już niemalże 50 000 mil



Firma się troszkę dorobiła na kontrakcie wiec zakupilem garaż Wziąłem też na testy Kenworth W900





I w trasę w kocu testy to nie przygladanie się ciągnikowi na parkingu



Nocą



Szwendam się tu i tam z tym i owym



Wjeżdżamy do San Francisco (nie lubię tam jeździć, traci się zawsze 2-3h więcej niż nawigacja pokazuje)





Dwupłaty z bliska



Może i nie lubię w SF jeździć ale tylko tam można spotkać takie rzeczy:



Ustawka na ćwierć mili pod górę



Winner



- Polecono mi tutaj zostawić naczepę.
- A stawiaj gdzie chcesz, ja mam przerwę!



Więc zostawiłem



A na koniec zdjęcie z następnej trasy.



Dziękuję za uwagę.


Jeszcze tylko kilka słów o trucku.
Jeździ się zupełnie inaczej niż Peterbiltem. Niestety zeby można było coś zobaczyć wyglądając przez szybę lub żeby w miarę sprawnie parkować naczepy z kamery wewnętrznej trzeba było pozbyć się osłon na tłumikach. Długa maska auta powoduje trochę inne ustawianie się do manewrów. Dźwięki zupełnie inne niż w Peterbilcie spowodowały to ze z wielką ochotą jeżdżę W900 (bez osłon tłumików oczywiście). Polecam przetestować dobrze ten ciągnik. Zegary w srodku świetnie się komponują i mimo ze mamy komputer pokładowy to z cyferblatów analogowych świetnie się korzysta
Aktualnie zakupiłem jeszcze 2 sztuki tego auta a sam przygotowałem auto do nowego kontraktu ale jeszcze fotek nie mam żadnych

Ot tyle z mojego monologu