Długi czas ładowania

[RadolSzczecin]

Ja nie wiem w czym problem - kiedyś, jak bawiłem się co jakiś czas w instalacje 'na świeżo' systemu (a naprawiałem i "reanimowałem" w życiu chyba z setkę komputerów) robiłem tak:
(teraz używam Acronisa i mam kopie całej partycji tuż po postawieniu systemu i juz z wszystkimi sterownikami - od kilku lat zapomniałem co to znaczy instalacja na nowo systemu)

A więc tak:
Przed instalacją systemu formatujesz 'C' (pełny format - nie szybkie formatowanie) i instalacje systemu robisz bez podłączonego neta.
Po instalacji systemu zaczynasz instalacje sterowników zaczynając od:
a) chipset plyty głównej
b) dźwięk , grafika , internet ...pozostałe komponenty (wszystko powinieneś mieć na płycie dostarczonej z komputerem lub zawsze nagrane gdzieś na USB albo płycie CD - a nie dopiero sciągać z neta - net ma być odłączony)

Twarde dyski nie wymagają sterowników - niejako sterownik chipsetu jest tutaj dla nich sterownikiem.
(Nie dotyczy dysków SSD - tutaj czasem mamy dodatkowe sterowniki)

Przy pierwszym uruchomieniu systemu wyłączasz w diabły automatyczne aktualizacje oraz wszelkie przypomnienia itp bzdety do tego, oraz w usługach całkiem Windows Defender - do niczego nie jest nam potrzebne ani jedno ani drugie.
Na koniec podłączasz net i instalujesz przegladarkę (do tego java i inne potrzebne wtyczki) - odpowiednia konfiguracja tego z wyłączeniem aktualizacji włącznie i tyle.
To jest podstawa
Nie ma bata żeby to nie zadziałało jak trzeba.

Kolega pisał, że miał problem z uruchomeiniem komputera po instalacji systemu co kompletnie nie powinno mieć miejsca, wiec moze mieć racje co do sprzętu - lub robił wszystko na szybkiego i niechlujnie.

Dodatkowe rady:
wystrzegać się lub umiejętnie skonfigurować:
a) Office
b) Adobe Reader PDF (zamiast tego używać bezinstalacyjnego 'Foxit Reader PDF' )

Dobrze jest zainstalować sobie program 'Odkurzacz' lub CCleaner ale trzeba umieć je sobie odpowiednio skonfigurować aby usuwały tylko to co trzeba.

Wiedzieć dobrze w co się klika i odznaczać w instalatorach wszelkie proponowane dodatkowe rzeczy do instalacji.
Ogólna zasada - wszystkiemu co sie tylko da wyłączyć sprawdzanie aktualizacji i automatyczną aktualizację.

Robiąc tak komputer, komuś kto nie ma kompletnie pojęcia o komputerach, miałem przynajmiej 2 lata spokoju zanim nie zrobił w systemie na nowo śmietnika który uwidaczniał się powolnym działaniem lub w ogóle problemem z uruchomieniem.