Typowy Seba za kierownicą.

[seba199919]

Trasa nr 5. Gorzów Wlkp. - Praga, ładunek - palety (15t)

Siemka, ostatnie cztery tygodnie spędziłem na transporcie różnego rodzaju części do maszyn i samochodów. Była to moja stała rajka. Do Czech wiozłem, skrzynie, palety, czasami uszkodzone części, a wracałem z nowymi, maszynami itp. Kilka dni spędziłem na urlopie w domu, w sumie dobrze mi to zrobiło. Urlop miałem do czwartku, ale musiałem w środę jechać na bazę. Do firmy przyszły kolejne zestawy, a jeden z nich jak się okazało trafił do mnie. W sumie nic dziwnego, reszta chłopaków już się przesiadła na nowe auta. Trochę żal mi było mojego Fafika, ale nowe volvo jak najbardziej mi się podoba. Oznaczone numerem cztery, z silnikiem o mocy 500 koni, czego chcieć więcej. Nawet tablicę z imieniem dostałem, taki mały bajer od Szefa dla każdego kierowcy. Poszedłem do Dafa, zabrałem swoje wszystkie rzeczy do nowego auta, pożegnałem się z Bossem, i pojechałem do domu. W czwartek rano przyjechałem na plac, podstawiłem auto pod magazyn, Mirek załadował mi palety, wziąłem papiery z portierni i ruszyłem do Czech. Łapcie kilka fotek z dziewiczej wyprawy mojej 500'ki. Bajo