DLC Beyond the Baltic Sea

[mrzumi]

Michal_Z_gno, problem dotyczący tych stron polega na tym że są MARKETAMI. Nie kupujesz bezpośrednio od CD Keys. Oni są pośrednikiem. Takim allegro.

Obrazując:
W tej sytuacji nie chodzi o to, żę ktoś sprzedał Ci pudełko z ziemniakami zamiast pudełka z telefonem. Chodzi o to że sprzedał telefon, niekoniecznie będąć prawowitym właścicielem tego telefonu. 
W przeszłości różnym wydawcom różnych gier bądź ich partnerom zdarzały się przypadki gdzie następowały włamania do skrzynek mailowych bądź też kradzieże przez nieuczciwych pracowników drukarni.

Pamiętacie handel kluczami do ETS2 zaraz po premierze na Allegro? Byli ludzie którzy sprzedawali uczciwie - kupowali klucze od wydawcy i dystrybuowali. Byli parę złotych tańsi niż cena sugerowana. Byli też tacy, którzy sprzedawali za pół darmo. Okazywało się, że ci ludzie sprzedawali jeden klucz dziesiątki razy (dając ograniczenie do 1 klucza)?

To nie jest tworzenie czymś na wzór monopolu. To jest wezwaniem do myślenia. Bo sorry, ale takie teksty o monopolu to brzmią jak nastolatka na wyprzedaży napalona na zniżki... Gdzie zapala się tabliczka DUŻA ZNIŻKA i nic innego się nie liczy. Wiem, że nie musicie znać się na biznesie game devovym, wydawniczym, ani nawet elementarnie na ekonomii i zarządzaniu. To jest wezwanie do zastanowienia się "Zaraz, czemu ktoś sprzedaje pełnowartościowy produkt w dniu premiery za 60% pełnej ceny. Gdzie tu kurcze zarobek producenta, wydawcy i sklepu? Czy coś tutaj nie śmierdzi?"

Nie chodzi tu też o blokowanie samych graczy, tylko kluczy, jeżeli okaże się że pochodziły z kradzieży. I wtedy normalną procedurą jest że gracz powinien się udać do sklepu żeby mu wymienili klucz na sprawny, bo ten przestał działać. I tu wracamy do początku, że to targ/ market a nie sprzedawca z umową podpisaną z wydawcą. A model jest: Developer -> wydawca -> (dystrybutor - nie zawsze) -> sklep

Nikt nikomu nie broni kupować na CDKeys, G2A i innych. Używajcie jednak przy tym głowy. Pomyślcie "skąd on mógł dorwać klucze tak tanio? O_o Czy to nie podejrzane, że że wszyscy sprzedają za 55-69, a ktoś sprzedaje za 40-45?

_________________________________________________________________
Zadacie pewnie pytanie, czy w ogóle takie "targi","rynki","markety" to gwarancja oszustwa? Skąd one biorą tak tanie klucze?

Nie, to NIE gwarancja oszustwa. Można tam kupić bezpieczne klucze. Skąd się biorą tanie klucze tam?
Kojarzycie super promocje na CDP, Muve czy w innych dużych sklepach? Sklepy dogadują się z wydawcą i developerem że przez parę dni jest tyle taniej i dzielą się procentem od tej niższej ceny a nie sugerowanej.
I wtedy wkraczają handlarze, których potem spotkacie na CDKEYS, G2A, Instant Gaming i podobnych. Kupują ile się da sztuk w super promocjach (często używając jakichś botów i podobnych). Potem te klucze odsprzedają za trochę wyższą cenę.

No ale jak tu wziąć tak tanie klucze w przypadku produktu któy właśnie ma premierę i się dobrze sprzedaje w cenie przybliżonej do sugerowanej? Czy serio myślicie żę to biznes gdzie końcowy sprzedawca - detalista ma 45-50% od ceny sugerowanej, żeby mógł sprzedać 40% taniej i jeszcze zarobić?