Logowanie Zarejestruj


Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 9 głosów - 2.67 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Transport Ciężarowy i Mechanika Pojazdowa - Paweł Górny
Autor Wiadomość
Dorpolowy Offline
Szpedycyjny hahmyt
****
Trucker

Skąd: Kłobuck [SKL] // Brecey FR
Liczba postów: 317
Dołączył: 26/09/2016
Reputacja: 22
Podziękował: 380
Podziękowano mu 506 raz(y)
Post: #174
RE: Transport Ciężarowy i Mechanika Pojazdowa - Paweł Górny
Poznań [PL] --> Huesca [E]

Profile PCV + Uszczelki okienne 16,5t



Jak doskonale wszyscy dobrze wiecie, ostatnio w Polsce była majówka, Marcin sobie wrócił spokojnie na majówkę do Polski, lecz ja dostałem propozycję wyjazdu do Hiszpanii w okolice Saragossy z profilami okiennymi, zdecydowałem się na taki strzał gdyż dawno mnie nie było w Hiszpanii. i również zdawałem sobie sprawę że po majówce wszyscy będą chcieli wyjechać z Polski a ja w tym czasie będę mógł się wygrzać w słonecznej Hiszpanii :E.

Do wyjazdu przygotowywałem się już od samego rana, dostałem informację gdzie mam podjechać się załadować, listę życzeń co komu mam kupić w Escudero :E, z chłopakami z warsztatu jeszcze sprawdziliśmy na szybko czy wszystko się zgadza. Zatankowałem na bazie co by kilka złotych zaoszczędzić i powoli ruszałem w drogę na załadunek. Załadunek miałem w siedzibie Aluplasta, no tak jak profile to tylko z Aluplasta nie wnikałem zbytnio czemu klient zamówił u nas i zażyczył sobie transport z Polski, płacił wymagał :E. Na załadunku poszło szybko i sprawie, spiętrowali mi łącznie dwanaście skrzyń z profilami dorzucili jeszcze trzy paletki i suma sumaru całość ważyła 16,5t. Załadowany wyruszyłem sobie w kierunku autostrady, na obwodnicy złapał mnie korek, lecz w miarę szybko to się rozeszło wskoczyłem sobie na A2 tam standardowo kierunek Świecko i potem szybciutko Niemcy tranzytem przerobić.

Image

Image






Do Świecka doleciałem bez problemu, w Niemczech musiałem dolecieć do Berlina, i tam odbić na 9'tke i ciągnać aż pod Norymbergę spokojnie sobie leciałem 85 km/h bez żadnego pośpiechu. Zadzwonił do mnie Marcin i zaczęliśmy sobie rozmawiać, tak mi czas szybko zleciał że już musiałem kręcić szybką pauzę, standardowo, fajka, rundka po parkingu i jazda z tematem dalej. Nieopodal Norymbergi dostałem telefon od spedytorki że mam stanąć na parkingu i kręcić pauzę, klient w Hiszpanii nie przelał pieniędzy za zamówienie z Aluplasta tylko wpłacił samą zaliczkę, no fajnie się wyjazd zaczął, no to co kierunek Autohof, tam się rozkmini co będzie się działo dalej czy lecimy czy zawijamy z towarem do Polski i zrzucamy. Miałem czekać do rana na podjęcie decyzji, z samego rana dostałem informację że mogę ruszać bo łaskawie klient puścił przelew. Rozpocząłem jazdę z pełnym czasem, miałem cel tylko jeden by dolecieć do Francji byłem już kawałek za Norymbergą i cały czas ogień 6'tką do 5'tki tam szybka pauza na Baden Baden zobaczyć co uczniowie wyrabiają i kierunek Miluza na przejście do Pana Żabki

Image

Image







Image

Image

U Pana Żabki miałem plan dolecieć i wykręcić Pauzę w okolicach Dijon, lub nawet pod samym Lyonem miałem przekroczyć granicę na przejściu w Miluzie, potem standardowo kierować się na Belfort Besançon, Dole i w okolicach Beaune wskoczyć na A6 i lecieć dalej w kierunku południa Francji przez Lyon postanowiłem wskoczyć przed Dijon na A31 i wykręcić pauzę na Aire de Tille gdzie byłem umówiony ze znajomym Francuzem na pogawędkę na stacji, był moim klientem, i jeszcze w poprzedniej pracy zamawiał u mnie okna, po marudził trochę na nowych sprzedawców porozmawialiśmy i się rozeszliśmy. Nad ranem ruszyłem dalej, w Lyonie mimo godzin porannych obyło się bez korków, z Lyonu praktycznie do Hiszpańskiej granicy już mogłem lecieć bez nawigacji, miałem w planach stanąć w Nimes w mieście gdzie się wychowałem lecz sporo czasu straciłem przed zjazdem z A7 na A9 przy samym Orange rozbiła się awionetka na autostradzie, praktycznie na samym zjeździe, więc ruch był dość mocno utrudniony w tamtych okolicach.

Image

Image

Image

Image

Image

Image
Image





Droga południem Francji była dla mnie czystą przyjemnością, szczególnie że każda miejscowość od rozjazdu w Orange do Montpellier była mi dość dobrze znana, swoje rodzinne miasto minąłem autostradą, ale zawsze te stare kąty były miłym widokiem dla oka, zagadam ze spedytorką by mi jakiegoś króciaka ogarnęła po południu Francji to fajnie się będzie pobujać landami Big Grin, wykręciłem szybką pauzę na obiad na pierwszej pompie za Montpellier, i stamtąd rura prosto na " Dżangłere " na dziewczynki i jakąś wódeczkę! :E








Image

Image

Image

Po wykręceniu obowiązkowej pauzy na " Dżangłerze " postanowiłem do samej Barcelony jechać landami, stamtąd autostradą prosto na rozładunek, bardzo przyjemnie się jeździ po Hiszpanii, nie mam na co narzekać, nad ranem doleciałem do celu, czekam do rana aż firmę otworzą, zrzucam towar i jadę do Saragossy załadować przerzut do Walencji, także nie mam na co narzekać Big Grin





Zachęcam do komentowania i podzielenia się swoją opinią! Big Grin

08/05/2019 01:22 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
 Podziękowań: Marcin1693 , MartinR730 , michalz , Michal_Z_gno , Brian M. , limowski
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Transport Ciężarowy i Mechanika Pojazdowa - Paweł Górny - Dorpolowy - 08/05/2019 01:22 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
Sponsor forum: EKLOCKI.NET - Sklep z klockami LEGO Warszawa